genealodzy.pl

Mikołaja Aleksandra de Hederstern
parafia ewangelicko-reformowana rok 1844
akt 49:
http://szukajwarchiwach.pl/72/182/0/-/1 ... mNp2qgDJRw

Ja ostatnio ciągle nagrody za indeksowanie dostaję!

Kaśka

Ale klejnocik!

To było dziecię płci męskiej - Mikołaj Aleksander.
Ale co z matką chrzestną, nie było?
I szkoda, że ojciec chrzestny nie złożył podpisu pod aktem, taki autograf to byłaby dopiero gratka.

Pozdrawiam
Zofia Brzeska

akt nr 194

Skoro nie podpisal, powinni wpisac "niepismienny" jak to bylo w zwyczaju

Zofia_Brzeska pisze:To było dziecię płci męskiej - Mikołaj Aleksander.
Ale co z matką chrzestną, nie było?

Na pewno patrzymy na ten sam akt? Ja czytam, że to płci żeńskiej ochrzczone z wody przez Babkę imieniem Marya.
Akt jest podzielony tabelą. W polu po prawej jest napisane "Trzymali do chrztu Najjaśniejszczy Cesarz Nikołaj Pawłowicz i JW Elżbieta Koszkin Jenerałowa Dyrektryca (?) Instytutu Białostockiego Szlachetnych Panien".

Dziękujemy,

Rzeczywiście niezwykle ciekawy akt.

Świadek z tego aktu Jan Wołowski https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Kanty_Wo%C5%82owski po kilku latach w 1863 został zesłany do Penzy w głąb Rosji za opracowywanie pism politycznych przeciwko władzom Rosji.

Na zesłaniu w prowincjonalnym mieście Penza, a następnie na zesłaniu w małej wsi w głębi Rosji w Narowczat https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9D%D0 ... 0%B0%D1%82 przygotował dwutomowy podręcznik „Kurs Kodexu Cywilnego”,
który ukazał się w Warszawie wydany przez Feliksa Jeziorańskiego w roku 1868.

Jan Wołowski został skazany na zesłanie do tej małej wioski w głębi prowincjonalnej Rosji przez syna tego Mikołaja I, cara Aleksandra II, który z kolei Aleksander II został w 1881 zastzrelony w Petersburgu przez Polaka Ignacego Hryniewickiego https://pl.wikipedia.org/wiki/Ignacy_Hryniewiecki .

A w 1844 przy tym akcie stali dwa metry od siebie !

To udowadnia jak niezwykle ciekawe jest indeksowanie !

Pozdrawiam
Marek Krzyżanowski

Świątek_Katarzyna pisze: Na pewno patrzymy na ten sam akt?

Nie patrzymy na ten sam akt. Ja odnoszę się do aktu z pierwszego postu (Kasi Marchlińskiej) a Ty do aktu wskazanego później przez osobę bez imienia i nazwiska (profil "wnikliwy").

Pozdrawiam
Zosia Brzeska

Zofia_Brzeska pisze:

Świątek_Katarzyna pisze: Na pewno patrzymy na ten sam akt?

Nie patrzymy na ten sam akt. Ja odnoszę się do aktu z pierwszego postu (Kasi Marchlińskiej) a Ty do aktu wskazanego później przez osobę bez imienia i nazwiska (profil "wnikliwy").

Pozdrawiam
Zosia Brzeska

Aj, rzeczywiście. W każdym razie oba akty niezwykle ciekawe.

dziękuję za tę hiostorię p. Wołowskiego. Mogli nawet nie stać - nie ma podpisu cesarza i napisane jest, że ojciec nieobecny, bo w Petersburgu, to może to tylko takie oficjalne potwierdzenie wydarzenia, które mało miejsce gdzie indziej? Jakby przy tym był to by złożył podpis, jak myślicie?

Kaśka