Imiona dzieci nieślubnych w Galicji
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
Imiona dzieci nieślubnych w Galicji
Witam,
Jedna z moich gałęzi rodzinnych "kończy się" (tzn. nie mam starszych danych) na mężczyźnie o imieniu Tomasz - urodzony w Galicji początkiem XIX wieku. Dotarłam do kobiety, z którą dzielę tego prapradziadka, a która niegdyś miała dostęp do akt parafialnych, w których występuje nasz Tomasz. Ksiądz z tej parafii powiedział jej wówczas, że to prawdopodobnie dziecko nieślubne, ponieważ w tamtych czasach w tych okolicach księża nadawali nieślubnym chłopcom imiona Tomasz lub Karol.
Czy słyszeliście o takiej "procedurze"? Czy to wiarygodna informacja?
Pozdrawiam
Ula
Jedna z moich gałęzi rodzinnych "kończy się" (tzn. nie mam starszych danych) na mężczyźnie o imieniu Tomasz - urodzony w Galicji początkiem XIX wieku. Dotarłam do kobiety, z którą dzielę tego prapradziadka, a która niegdyś miała dostęp do akt parafialnych, w których występuje nasz Tomasz. Ksiądz z tej parafii powiedział jej wówczas, że to prawdopodobnie dziecko nieślubne, ponieważ w tamtych czasach w tych okolicach księża nadawali nieślubnym chłopcom imiona Tomasz lub Karol.
Czy słyszeliście o takiej "procedurze"? Czy to wiarygodna informacja?
Pozdrawiam
Ula
Imiona dzieci nieślubnych w Galicji
Słyszałem o podobnym przypadku, połowa XIX wieku, okolice Krakowa - dziewczynka nieślubna to Ewa, chłopiec to Adam. Po wyrywkowym sprawdzeniu, znalazłem jeden przypadek potwierdzający, w kilku innych przypadkach było różnie.
Jacek
Jacek
-
Korbiel_michał

- Posty: 54
- Rejestracja: pt 29 cze 2012, 19:10
Imiona dzieci nieślubnych w Galicji
Mogę tyko powiedzieć, że nie każdy Tomasz w tamtym czasie był dzieckiem nieślubnym, przynajmniej w moich parafiach z Galicji. Natomiast imię Karol pojawiało się b.rzadko.
Ja bym nie wierzył w tę "procedurę", dopóki sam nie zobaczę ... Bądź jak niewierny Tomasz.
Michał
Ja bym nie wierzył w tę "procedurę", dopóki sam nie zobaczę ... Bądź jak niewierny Tomasz.
Michał
Zapraszam na moją stronę: www.nielepice.pl
-
Pawłowski_Henryk

- Posty: 408
- Rejestracja: śr 09 lut 2011, 17:01
Imiona dzieci nieślubnych w Galicji
Ja słyszałem że na Podhalu nieślubnym chłopcom nadawano imię Jakub. ale nie wierzę w takie generalizacje: trzeba jak wskazł Jacek i Michał po prostu przeanalizować metryki danej parafii i wówczas wysnuwać jakieś wnioski bo to raczej sprawa jednej parafii a najczęściej jednego księdza więc pisanie czegokolwiek o całej Galicji nie bardzo ma sens
-
mmaziarski

- Posty: 1034
- Rejestracja: ndz 30 mar 2008, 13:10
- Lokalizacja: Jasło
Nie ma takiej zasady aby były wybrane imiona dla dzieci nieślubnych.
Wniosek ten wysnuwam na podstawie kilkuset tysięcy aktów które zindeksowałem w Galicji.
Faktem jest mała przeżywalność dzieci nieslubnych.
W zasobie AP w Reszowie są także dane z parafii Mazury a Spie jest w pobliżu.Jest Także Zielonka.
Wniosek ten wysnuwam na podstawie kilkuset tysięcy aktów które zindeksowałem w Galicji.
Faktem jest mała przeżywalność dzieci nieslubnych.
W zasobie AP w Reszowie są także dane z parafii Mazury a Spie jest w pobliżu.Jest Także Zielonka.
MMaziarski
- Wlodzimierz_Macewicz

- Posty: 360
- Rejestracja: śr 11 kwie 2007, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
potwierdzam, nie zauważyłem żadnej zależności między imionami, a dziećmi nieślubnymimmaziarski pisze:Nie ma takiej zasady aby były wybrane imiona dla dzieci nieślubnych.
Wniosek ten wysnuwam na podstawie kilkuset tysięcy aktów które zindeksowałem w Galicji.
Faktem jest mała przeżywalność dzieci nieslubnych.
W zasobie AP w Reszowie są także dane z parafii Mazury a Spie jest w pobliżu.Jest Także Zielonka.
Witam,
troszkę nie na temat, bo autorowi wątku chodziło o Galicję.
Moim zdaniem takie dzieci były jednak "specjalnie oznaczane". Proszę wpisać w wyszukiwarkę par. Nawarzyce woj. świętokrzyskie. Dziewczynki imię Gertruda a chłopca Marek. Od roku 1867 wszystkie dzieci o tych imionach są nieznanego ojca.
Pozdrawiam
Bożenna
troszkę nie na temat, bo autorowi wątku chodziło o Galicję.
Moim zdaniem takie dzieci były jednak "specjalnie oznaczane". Proszę wpisać w wyszukiwarkę par. Nawarzyce woj. świętokrzyskie. Dziewczynki imię Gertruda a chłopca Marek. Od roku 1867 wszystkie dzieci o tych imionach są nieznanego ojca.
Pozdrawiam
Bożenna
Witam.
Ostatnio robilam indeks urodzin 1802-1818 parafii na Bialorusi. Byly lata ze dzieci nieslubnych, bylo bardzo duzo ale ..............przynajmniej w tej parafii nie bylo specjalnych imion dla tych dzieci. Ciekawostka jest jednak ze taki zapis "dziecko z nieprawego loza" cignal sie za nim pozniej. Widzialam kilka zapisow przy narodzinach dzieci ze ojciec lub matka byl/byla z "nieprawego loza".
Pozdrawiam Alina
Ostatnio robilam indeks urodzin 1802-1818 parafii na Bialorusi. Byly lata ze dzieci nieslubnych, bylo bardzo duzo ale ..............przynajmniej w tej parafii nie bylo specjalnych imion dla tych dzieci. Ciekawostka jest jednak ze taki zapis "dziecko z nieprawego loza" cignal sie za nim pozniej. Widzialam kilka zapisow przy narodzinach dzieci ze ojciec lub matka byl/byla z "nieprawego loza".
Pozdrawiam Alina
-
Marynicz_Marcin

- Posty: 2313
- Rejestracja: sob 20 cze 2009, 19:06
- Lokalizacja: Międzyrzecz
Co prawda nie w Galicji, ale niedaleko Kielc, w rodzinnej parafii mojego Dziadka macierzystego, przy okazji indeksacji, zauważyłem, że nieślubne córki otrzymywały na imię Ķordula, a synowie - Dydak. Pisalem o tym na blogu 2 i pół roku temu - http://przodkowieztamtychlat.blogspot.c ... a.html?m=1
Pozdrawiam,
Marcin Marynicz
Zapraszam na mojego bloga genealogicznego :
http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com/
Marcin Marynicz
Zapraszam na mojego bloga genealogicznego :
http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com/
-
Maślanek_Joanna

- Posty: 1043
- Rejestracja: wt 11 mar 2014, 17:41
Nie dotyczy Galicji, ale tematu imion dzieci nieślubnych.
W indeksowanym właśnie przeze mnie Gródku (radomskie) prawie wszyscy nieślubni chłopcy mają na imię Gaudenty, a żaden ślubny tego imienia nie dostał. U dziewczynek nie widzę takiej prawidłowości (na razie).
Paskudne takie "piętnowanie imieniem
!
Pozdrawiam
Joanna
W indeksowanym właśnie przeze mnie Gródku (radomskie) prawie wszyscy nieślubni chłopcy mają na imię Gaudenty, a żaden ślubny tego imienia nie dostał. U dziewczynek nie widzę takiej prawidłowości (na razie).
Paskudne takie "piętnowanie imieniem
Pozdrawiam
Joanna
-
annaurgaczszczesna

- Posty: 68
- Rejestracja: czw 03 paź 2013, 10:05
Hej,Marynicz_Marcin pisze:Co prawda nie w Galicji, ale niedaleko Kielc, w rodzinnej parafii mojego Dziadka macierzystego, przy okazji indeksacji, zauważyłem, że nieślubne córki otrzymywały na imię Ķordula, a synowie - Dydak. Pisalem o tym na blogu 2 i pół roku temu - http://przodkowieztamtychlat.blogspot.c ... a.html?m=1
ja też słyszałam o nieślubnych chłopcach Dydakach w parafii Ogrodzieniec, natomiast widocznie nie była to reguła, bo w pobliskim Chechle mój prapradziadek dostał imię Dydak, a pochodził z zaślubionego małżeństwa.
Ania
-
Pawłowski_Henryk

- Posty: 408
- Rejestracja: śr 09 lut 2011, 17:01
Ostatnio natrafiłem na notatki księdza z lat 40-tych XX wieku który również wskazywał że w niektórych parafiach istniały praktyki nadawania specjalnych imion dzieciom nieślubnym.
Jednak z waszych postów i doświadczeń wynika że miały one charakter lokalny, występowały na niewielkich obszarach (wieś, parafia) i w określonym, zależnym pewnie od specyficznego proboszcza czasie, który miał taką dziwną ideę.
Nie sposób jednak wysnuć jakiejś ogólnej reguły, trzeba raczej badać specyficzne lokalne uwarunkowania
Jednak z waszych postów i doświadczeń wynika że miały one charakter lokalny, występowały na niewielkich obszarach (wieś, parafia) i w określonym, zależnym pewnie od specyficznego proboszcza czasie, który miał taką dziwną ideę.
Nie sposób jednak wysnuć jakiejś ogólnej reguły, trzeba raczej badać specyficzne lokalne uwarunkowania