Charakterystyka mieszkańców Mazowsza AD 1780

Wszystkie sprawy związane z naszą pasją, w tym: FAQ - często zadawane pytania

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

michalina180

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 285
Rejestracja: pt 15 maja 2009, 10:58

Charakterystyka mieszkańców Mazowsza AD 1780

Post autor: michalina180 »

Witam
Ciekawostka opublikowana na portalu PetroNews
W temacie " Z pożółkłych kart Korespondenta Płockiego"

„Przypominamy czytelnikom Korespondenta Płockiego niektóre przysłowia w dziele X. Włodka „O naukach wyzwolonych” z 1780 roku wydrukowane, jednakże mało znane, a dla swojej charakterystyki mieszkańców różnych okolic Mazowsza bardzo ciekawe. Otóż według tych przysłów „Płocczanie prędzej uderzą niż połajają; Sierpianie mało mówiący ale zapalczywi; Raciążanie szczodrzy ale okrutni; Przasnyszanie burczą ale nie biją; Rawianie do kufla i do korda; Łomżanie przyjaźni ale pijacy; Gostynianie gospodarze ale nie żołnierze; Wyszogrodzanie łagodni ale rozpustni; Sochaczewianie przyjaźni ale wielomówni; Ciechanowiacy ludzcy ale nie rzetelni; Warszawianie z sercem otwartem lecz rękami skurczonemi; Zakroczymianie dobrych chęci, złego skutku; Gąbinianie rozsądni ale skąpi.”

Pozdrawiam
Michalina
Awatar użytkownika
Bea

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 1599
Rejestracja: pn 01 cze 2009, 20:03
Lokalizacja: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)

Post autor: Bea »

Szczerze, to nie podobają mi się takie zestawienia. Powielają jakieś stereotypy i utwierdzają autora w poczuciu wyższości.
Beata

mapki parafii warszawskich w latach 1826-1939: link
Jan.k_c

Nieaktywny
Nowicjusz
Posty: 6899
Rejestracja: śr 21 kwie 2010, 17:28

Post autor: Jan.k_c »

dd
Ostatnio zmieniony śr 22 sty 2025, 21:24 przez Jan.k_c, łącznie zmieniany 1 raz.
michalina180

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 285
Rejestracja: pt 15 maja 2009, 10:58

Post autor: michalina180 »

Witam
Nie chciałam nikogo obrazić , raczej wywolać usmiech na twarzy
fragment pochodzi z lekkiego,wakacyjnego artykułu
http://petronews.pl/z-pozolklych-szpalt ... ckiego-12/
Niestety nie wiem nic blizej o X. Ignacym Włodku /1723-1780/ ,czy miał poczucie wyższości nad innymi
i skąd pochodzą jego subiektywne opinie o mieszkańcach Mazowsza
No ale wypada się przyznać w zwiazku z tym ,ze ja jestem ludzka ale nie rzetelna i dodatkowo predzej uderzę ,niż połajam
Pozdrawiam wakacyjnie
Michalina
Ostatnio zmieniony śr 26 lip 2017, 18:02 przez michalina180, łącznie zmieniany 1 raz.
Jan.k_c

Nieaktywny
Nowicjusz
Posty: 6899
Rejestracja: śr 21 kwie 2010, 17:28

Post autor: Jan.k_c »

dd
Ostatnio zmieniony śr 22 sty 2025, 21:24 przez Jan.k_c, łącznie zmieniany 1 raz.
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Autor raczej (tzn sądząc po fragmentach jego dzieła) raczej występował przeciwko związaniu cech z miejscem, a szerzej jakimkolwiek cechom (charakteru) przyrodzonym. Fragment: "ksiądz Ignacy Włodek, który
w dziele O naukach wyzwolonych (Rzym, 1780) duży rozdział poświęcił na zbicie twierdzenia, jakoby „powietrze było przyczyną umysłów narodowych i skłonności do nauk**. "
więc skrót cytatu widziałbym w kontekście "ks. Włodek napisał, że patrzcie jakie bzdury gadają" niż "tak jest":)
tak się przynajmniej mi wydaje :)

a bliżej:
http://www.dbc.wroc.pl/dlibra/doccontent?id=23183
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Awatar użytkownika
rzeczycka_katarzyna

Sympatyk
Ekspert
Posty: 32
Rejestracja: ndz 23 lis 2014, 15:22
Lokalizacja: Ciechanów / Gdańsk

Post autor: rzeczycka_katarzyna »

Pochodzę z okolic Ciechanowa i Przasnysza :) ludzka, choć czasem burczy, ale faktycznie nie bije ;) jedynie brak rzetelności nie pasuje, ale może to przez to, że jednak bliżej mam do Przasnysza :D
kulik_agnieszka

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 627
Rejestracja: pt 30 sty 2015, 17:02

Post autor: kulik_agnieszka »

Oceniając po przasnyskich dziadkach to musi być prawda.
Jeden, jedyny raz dziadek gotów był mi przysolić ale tego nie zrobił.
Nie przyznam się co zrobiłam ale zapewniam, że moje dziecko bez siniaka na tyłku by z tej afery nie wyszło a wszystko działo się przy świadkach- kolegach dziadka (kapelmistrz, nauczyciel i komendant straży). :D
Jak on dał radę mnie nie stłuc na kwaśne jabłko? Jedyna możliwość to naturalne właściwości przasnyskiej aury. ;)
Agnieszka
B_Boa

Sympatyk
Mistrz
Posty: 173
Rejestracja: wt 01 mar 2016, 23:06

Post autor: B_Boa »

Sercem i korzeniami z Przasnysza : D Burczy i nie bije, pasuje jak ulał :P
Pozdrawiam
Ania
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ja i Genealogia, wymiana doświadczeń”