Ślepy zaułek? Proszę o pomoc.

Wzajemna pomoc w problemach natury genealogicznej. Przed wysłaniem zapytania proszę sprawdzić podforum tematyczne : Tłumaczenia metryk: łacina, niemiecki, rosyjski, ukraiński, angielski, francuski ; także tematy : Poszukiwania lub Stronę Główną Forum

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Wenecki_Przemysław

Sympatyk
Posty: 10
Rejestracja: sob 08 paź 2016, 09:12

Ślepy zaułek? Proszę o pomoc.

Post autor: Wenecki_Przemysław »

Witam serdecznie,

Mam nadzieję, a prawie jestem pewny, że ktoś z Was miał podobny problem. Otóż moje poszukiwania genealogiczne nazwiska po mieczu natrafiły chyba na przeszkodę nie do pokonania. Otóż odnalazłem akta zgonu mojego z kolei któregoś tam pradziadka oraz jego małżonki w parafii Krasnystaw. Akta w tejże parafii były prowadzone w sposób staranny i sumienny dopiero od 1810(1808?) roku, jednakże już pod koniec wieku XVIII ten aspekt zaborcy poruszali. Akty wspomniane przeze mnie są już z okresu sumiennej pracy księży parafialnych, logika podpowiada aby akty urodzenia/małżeństwa odnaleźć należy sięgnąć do drugiej połowy XVIII wieku. I nie ma nic. Nie ma również nazwiska rodowego panny młodej na tym terenie ani na żadnym innym (pomijam fakt, że zostało zapisane w trzech różnych formach w trzech kolejnych niezależnych aktach). Na akcie zgonu ostatniego z odnalezionych przodków syn stawiający się o rodzicach ojca nic nie wiedział, albo nie powiedział. We wcześniejszych latach prowadzenie ksiąg metrykalnych, z tego co mi wiadomo, miało charakter szczątkowy. Czy nie zachowało się moje nazwisko z pecha, czyli nikt nigdy niczego nie zgłaszał, bo nie musiał? Czy może po rozbiorach moim przodkowie skądś przybyli pod innym nazwiskiem/wyznaniem? Po wieku XIX ślad się urywa jakby toporem uciął.

Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Arek_Bereza

Sympatyk
Ekspert
Posty: 5887
Rejestracja: pt 26 cze 2015, 09:09

Ślepy zaułek? Proszę o pomoc.

Post autor: Arek_Bereza »

prosisz o pomoc, podaj konkrety. Kto, gdzie ? Imiona i nazwiska, na czym się kończy ślad, linki do akt.
Bo to co czytam to rozważania. Sumienność sumiennością ale akta XVIII w. były normalnie prowadzone tyle, że po łacinie i w określonej formie (upraszczając, w porównaniu do zapisu XIX w. z Królestwa Polskiego była to forma znacznie krótsza, z mniejszą ilością informacji)
Z Krasnegostawu akta zachowały się od 1615 r. https://familysearch.org/search/catalog ... %20Library dostępne w centrach
Wenecki_Przemysław

Sympatyk
Posty: 10
Rejestracja: sob 08 paź 2016, 09:12

Ślepy zaułek? Proszę o pomoc.

Post autor: Wenecki_Przemysław »

http://szukajwarchiwach.pl/35/1952/0/2. ... pHi6ovsg_Q - akt zgonu pra....dziadka, nr 83, Wenenczuk Gabriel

http://szukajwarchiwach.pl/35/1952/0/2. ... 43YJDQOHpQ - akt zgonu jego małżonki, nr 60, Wenanczuk Wiktoria

http://szukajwarchiwach.pl/35/1964/0/1/ ... 0hnAzNodVw - akt urodzenia Feliksa, jedynego ich potomka jakiego się doszukałem, nr 26.

Nazwisko rodowe Wiktorii, Fatinger na akcie urodzenia Felixa, a na akcie jej zgonu Jangier. Bardzo źle zasłyszał jeden z księży spisując akt...
Wirtualny

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 46
Rejestracja: czw 03 gru 2015, 10:15
Lokalizacja: Warszawa

Ślepy zaułek? Proszę o pomoc.

Post autor: Wirtualny »

Mogli oczywiście przywędrować. Możesz więc sprawdzić, czy są załączniki (alegata) do aktów małżeństw. Zawierały one odpis metryki urodzenia w przypadku osób, które przywędrowały z innej parafii.

Jeśli to się nie powiedzie, to drugim krokiem w przypadku niemożności znalezienia po nazwisku jest szukanie po imionach. Poszukaj w tej parafii, a szczególnie w tej samej wsi, osób o pożądanym imieniu. Jeśli powtórzy się konstelacja imion w rodzinie + wieś + zgodzi się ich wiek, to może się okazać, że np. wcześniej posługiwali się innym nazwiskiem np. utworzonym od imienia męskiego przodka, a potem zmienili je na inne utworzone np. od profesji lub jakiejś cechy osobistej. Udowodnienie tego jest pracochłonne, bo trzeba wykluczyć możliwość przypadkowej zbieżności. De facto trzeba zostać znawcą danej parafii - ustalić kiedy dokładnie znikają jedni, a pojawiają się drudzy - (czyli ci sami pod nowym szyldem), czy układy pokrewieństwa się zgadzają, czy obracają się w tym samym kręgu towarzyskim (świadkowie, chrzestni).
Pozdrawiam

Sławek
urluch

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 147
Rejestracja: ndz 31 lip 2016, 23:23

Ślepy zaułek? Proszę o pomoc.

Post autor: urluch »

Ochrzczonych, zaślubionych i zmarłych w parafii Krasnystaw i Zamość można szukać również na Regestry Lubgens:
http://regestry.lubgens.eu/viewpage.php?page_id=766

Tutaj oddzielnie Krasnystaw:
http://regestry.lubgens.eu/viewpage.php ... 52&par=109

A tutaj Zamość:'
http://regestry.lubgens.eu/viewpage.php ... 52&par=102

Uwaga. W tej wyszukiwarce nie zawsze spisane są wszystkie zachowane akta. Warto więc skorzystać np. ze wspomnianej strony Family Search.

Zamość przez Family Search:
https://familysearch.org/search/catalog ... %20Library
akta zachowane od 1658 roku , także dostępne w Centrum Historii Rodziny.

Pozdrawiam,
Michał Skrzypecki
Arek_Bereza

Sympatyk
Ekspert
Posty: 5887
Rejestracja: pt 26 cze 2015, 09:09

Ślepy zaułek? Proszę o pomoc.

Post autor: Arek_Bereza »

Problemem jest pisownia nazwiska - Wenenczuk, Weneńczuk, Weneczuk.
Np. Feliks umiera w 1853 w Starym Zamościu jako Weneczuk. Pod tym nazwiskiem bierze ślub w 1833 z Franciszką Żyburą (w tym akcie jego matka, to jak odczytuję Wiktoria z Futynerów ?) http://szukajwarchiwach.pl/35/1952/0/2. ... uDr3H3leDg
Podsumowując - jest sporo do zrobienia np. na lubgens (jest tam opcja - nazwiska w parafii i z tą opcją trzeba sobie to na spokojnie przepracować).
jamiolkowski_jerzy

Sympatyk
Adept
Posty: 3178
Rejestracja: śr 28 kwie 2010, 19:24

Ślepy zaułek? Proszę o pomoc.

Post autor: jamiolkowski_jerzy »

Należy szukać ślubu . W akcie zgonu małżonki Wiktorii są wszystkie wystarczające informacje .Tam mieszkała to i najprawdopodobniej urodziła się tez w Wieprzu. Akty ślubu to sól genealogii
Arek_Bereza

Sympatyk
Ekspert
Posty: 5887
Rejestracja: pt 26 cze 2015, 09:09

Ślepy zaułek? Proszę o pomoc.

Post autor: Arek_Bereza »

Jerzy, generalnie masz rację ale oni byli dość mobilni, Feliks jest chrzczony w Zamościu, urodzony we wsi Lipska (ale tam ślubu brak - są indeksy na lubgens), potem są w Wielączy a potem Krasnystaw ale to jak widzę Feliks i jego dzieci. Jedyny akt urodzenia, który został znaleziony to akt urodzenia Feliksa (1816) - ojciec tokarz lat 42, matka lat 26. raczej mało prawdopodobne by to było ich pierwsze dziecko. Intuicja mi podpowiada, że w ogóle Gabriel miał wcześniej inną żonę, owdowiał i ożenił się z Wiktorią.
jamiolkowski_jerzy

Sympatyk
Adept
Posty: 3178
Rejestracja: śr 28 kwie 2010, 19:24

Ślepy zaułek? Proszę o pomoc.

Post autor: jamiolkowski_jerzy »

Tego że miał wcześniej pierwszą zone nie wykluczam ale na tym etapie poszukiwań to nie ma znaczenia
Co na pewno wiadomo, że Gabryel z Wiktoria w 1814 stanowili pare małżeńską Zgadzam sie byli mobilni stąd ślub był gdzies miedzy Zamościem a Krasnymstawem.
Nazwisko Weneńczuk na moja intuicję wyrosło z przezwiska . Ojciec najpewniej miał na imie Wenanty bo żadnych innych skojarzeń nie widze . Ostatnie jakie by to było to Wenecja. Zatem urodzin Gabriela - moim zdaniem - po nazwisku się nie znajdzie . Pomocą przy ustalaniu miejsca ślubu jest nazwisko panieńskie zony. Niestety jak wtedy zwykle bywało mogło byc przekręcone. Ale poza Krasnymstawem i Zamościem poszukał bym owych Jagrów (tez mi wyglada na przydomek) jak i Fut podobnych. Może cos sie skojarzy.
Wenecki_Przemysław

Sympatyk
Posty: 10
Rejestracja: sob 08 paź 2016, 09:12

Ślepy zaułek? Proszę o pomoc.

Post autor: Wenecki_Przemysław »

Dziękuję Wam bardzo za cenne wskazówki. Co się tyczy nazwiska rodowego Wiktorii, chyba duży pech, ponieważ próbowałem wyszukiwać poprzez wpisywanie pierwszego członu nazwisk pojawiających się w aktach, niestety na tą chwilę bezskutecznie (w całej Polsce) jednak nie chce mi się wierzyć, że jako pierwsza i ostatnia osoba miałaby nosić podobnej konstrukcji nazwisko. Musi być nieźle przekręcone we wszystkich formach. Wyszukiwanie po imieniu Gabriela daje dosyć ciekawy rezultat, wychodzi na to, że w tamtych czasach w tych rejonach w aktach pojawia się dosyć rzadko. Niestety żadne wyniki wyszukiwań nie można chronologicznie-logicznie umiejscowić w latach ewentualnego ożenku/narodzin/chrzcin. Wszystkie wariacje samego nazwiska Weneczuk prześledziłem na LubGens i Gabriel wraz z Wiktorią są pierwsi. W Polsce nie występuje we wcześniejszych okresach takie nazwisko, jedynie uszlachetniona forma Wenecki, tak samo jak u mnie, gdzie źródłosłów był odmienny. Jak Arek słusznie koncypuje mógł on być wdowcem przed ożenkiem z Wiktorią, tyle lat jak na tamte czasy bez dzieci rzeczy niesłychana.

Na akcie urodzenia Feliksa jako świadek stawia się Jan Muszyński, Janczarz. Czy to jest określenie żołnierza wojsk Imperium Osmańskiego?
Marcin.Rybicki

Sympatyk
Posty: 794
Rejestracja: pt 02 sty 2015, 09:59

Post autor: Marcin.Rybicki »

Garncarz
jamiolkowski_jerzy

Sympatyk
Adept
Posty: 3178
Rejestracja: śr 28 kwie 2010, 19:24

Post autor: jamiolkowski_jerzy »

Pobawiłem się trochę w rozpoznawanie bazy lubgensu. To nie moje strony stąd dla mnie temat dziewiczy. Podobnie jak moje wszelkie uwagi należy brać z dystansem choć pewne zjawiska (no z tworzeniem nazwisk) maja charakter uniwersalny. Sama wyszukiwarka ciekawa. Wielofunkcyjna
Próbowałem znaleźć min nazwisko Jager. Raczej unikalne. I bingo jest w Zamościu,
http://regestry.lubgens.eu/viewpage.php?page_id=766
Ciekawe sa uwagi.
Warto pójść tym tropem i poszukąć w Zamościu ślubu Gabriela i Wiktorii,Zastrzegam się moja hipoteza nie musi byc prawdziwa ale przynajmniej ciekawa. Drugorzędne jest poszukiwanie jej chrztu. Mógł być nawet tuż przed samym ślubem.Najważniejsze że w dniu ślubu musiała być po chrzcie. A ślub powinien być przed 1816 (bezmyślnie w poprzednim poście napisałem o 1814), Generalnie biorąc za prawdę (a tu jest duża) wiek określony w akcie urodzin Feliksa w latach circa 1806 - 1816. Jeśli był przed 1810 (chyba w tamtych stronach dopiero wtedy wprowadzono prawo Napoleona) to niewiele z niego wyniknie (trydencka formuła) ale przynajmniej cos będzie pewne.
Biorąc pod uwagę fluktuację w nazwiskach nalezy szukąc ślubu Gabriela i Wiktorii p samych imionach . Szczęśliwie to imiona raczej rzadkie. Gorzej kiedy w ten sposób (co mnie sie zdarzało) przychodzi szukanie pary np. Jan i Marianna.
Powodzenia
Klim_Jerzy

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 37
Rejestracja: czw 29 lis 2012, 05:50

Re: Ślepy zaułek? Proszę o pomoc.

Post autor: Klim_Jerzy »

jamiolkowski_jerzy pisze:Tego że miał wcześniej pierwszą zone nie wykluczam ale na tym etapie poszukiwań to nie ma znaczenia
Co na pewno wiadomo, że Gabryel z Wiktoria w 1814 stanowili pare małżeńską Zgadzam sie byli mobilni stąd ślub był gdzies miedzy Zamościem a Krasnymstawem.
Nazwisko Weneńczuk na moja intuicję wyrosło z przezwiska . Ojciec najpewniej miał na imie Wenanty bo żadnych innych skojarzeń nie widze . Ostatnie jakie by to było to Wenecja. Zatem urodzin Gabriela - moim zdaniem - po nazwisku się nie znajdzie . Pomocą przy ustalaniu miejsca ślubu jest nazwisko panieńskie zony. Niestety jak wtedy zwykle bywało mogło byc przekręcone. Ale poza Krasnymstawem i Zamościem poszukał bym owych Jagrów (tez mi wyglada na przydomek) jak i Fut podobnych. Może cos sie skojarzy.
A moze to po prostu Weniamin (z ros.) byl zrodlem do spolszczonego Wenenczuka?
jamiolkowski_jerzy

Sympatyk
Adept
Posty: 3178
Rejestracja: śr 28 kwie 2010, 19:24

Re: Ślepy zaułek? Proszę o pomoc.

Post autor: jamiolkowski_jerzy »

Weniamin? Ależ oczywiście, tez wchodzi w grę. Takie tam ciekawe strony że i Gabriela ( i ślubu) można z równym prawdopodobieństwem do kościoła rzymskokatollickiego szukać w cerkwi greckokatolickiej.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Potrzebuję pomocy”