Strona 1 z 1

Informacje o osobie przystępującej do amnestii w 1947 r.

: ndz 24 wrz 2017, 14:19
autor: Choinski_Marcin
Dzień dobry.

Znalazłem zaświadczenie mówiące, że mój pradziadek przystąpił do amnestii w 1947 r. Czy na jego podstawie mogę dotrzeć do informacji odnośnie jego działalności? Czy jakieś archiwa kryją dokumenty i zeznania osób ujawniających się?

Informacje o osobie przystępującej do amnestii w 1947 r.

: ndz 24 wrz 2017, 14:40
autor: jamiolkowski_jerzy
Tak . Przykładowo w AP w Białymstoku jest cały zespól dokumentów(setki jesli nie tysiace osób ) ujawniających się w województwie białostockim.
Analogicznie powinno byc w innych województwach . Pytac nalezy w oddziałach IPN albo własciwych terytorialnie (dla obszaru działania członka podziemia) archiwach państwowych.

Informacje o osobie przystępującej do amnestii w 1947 r.

: ndz 24 wrz 2017, 14:42
autor: Sroczyński_Włodzimierz
dochodzi jeszcze CAW - "weryfikacja stopnia" życiorysy etc - w przypadku gdy został wcielony do LWP po amnestii

: ndz 24 wrz 2017, 17:36
autor: Choinski_Marcin
Do sprawdzenia informacji nt. pradziadka wystarczy samo zaświadczenie czy będę musiał przedłożyć jeszcze dokumenty poświadczające, że to faktycznie mój pradziadek?

: ndz 24 wrz 2017, 19:00
autor: jamiolkowski_jerzy
Ustawa o ochronie danych osobowych niestety obowiazuje. Czego wymagają w IPN czy Archiwum prosze pytac u źrodła.
Urzędnicze wymogi bywają rózne.

: ndz 24 wrz 2017, 20:11
autor: jakub336
W IPN honorują kopie aktów USC uwiarygadniające nasze pokrewieństwo. Mogą być stare akty bez potwierdzenia za zgodność. Jeśli sprawa dotyczy dziadka, pradziadka itp. w linii prostej to informację nam się należą po udowodnieniu wyżej wspomnianego pokrewieństwa. Jeśli pradziadek, dziadek nadal żyje to bez jego zgody osobistej lub potwierdzonej notarialnie nic nie uzyskamy. Można wnioskować do IPN aby ich przedstawiciel przyjechał do naszego seniora i odebrał jego chęć poznania swojej teczki osobiście w domu zainteresowanego. Dla przykładu: wysłałem zapytanie do IPN Rzeszów gdzie mieszka mój dziadek, z zapytaniem czy posiadają jakąkolwiek dokumentacje na jego temat bez sprawdzania jei treści. Obecnie mieszkam w Warszawie i w prawym górnym rogu podania napisałem Warszawa i datę złożenia. Z IPN Rzeszów odesłali pismo do IPN Warszawa ze względu na moje miejsce zamieszkania (chociaż sprawa dotyczyła mojego dziadka zamieszkałego w pod rzeszowskiej wsi - co wyraźnie znaczyłem). Po czym IPN Warszawa, odesłał to samo pismo z powrotem do IPN Rzeszów (z informacją do mnie). Z Rzeszowa dostałem odpowiedź, że jeśli mój dziadek żyje to nie mają obowiązku sprawdzić w imieniu jego wstępnego czy jakiekolwiek informacje o nim są w ich zasobach. Chodziło mi tylko o to czy opowieści dziadka o jego działalności w czasie II WŚ są potwierdzone w IPN i czy opłaca nam się angażować notariusza. Oprócz podań, dzwoniłem też do IPN Rzeszów, żeby sprawdzili czy co kolwiek o moim dziadku w ich zasobach istnieje. Nikt mi nie pomógł !!! Tym bardziej było mi przykro kiedy informacje o L. Wałęsie opublikowali parę tygodni po ich otrzymaniu bez żadnego zastanowienia nad ujawnieniem danych osób jeszcze żyjących...
Pozdrawiam,
Sylwek

: pn 25 wrz 2017, 09:44
autor: Wiśniowiecki_Marek
Ja stawiałem się osobiście do IPN Wrocław ze swoim aktem urodzenia. Otrzymałem ksero zdjęcia Ojca z jakiegoś dokumentu, ksero "wykazu zaświadczeń dla amnestionowanych" wystawione w wojewódzkim UB w Katowicach. Ten wykaz zaświadczeń obejmuje nazwiska z numeracjami od 10001 do 39834.
Pozdrawiam, Marek