genealodzy.pl

Witam
Czy w aktach ur. 18 w. mogli jako chrzestni występować małżonkowie , bo spotkałem się z opinią że raczej tego nie praktykowano.
Pozdrawiam Andrzej.

Andrzeju,

często w aktach chrztu w XVIII wieku małżonkowie występowali jako chrzestni. Nie wiem skąd masz taką opinię, ale ja przeczytałam co najmniej kilka tysięcy akt chrztu z XVIII wieku, z różnych miejscowości i małżeństwa czasami występowały przy chrztach dzieci u szlachty jak i pozostałych stanów. Z reguły chrzestnymi byli mężczyzna i kobieta więc przeszkód nie było. Jednak istniało i istnieje wiele przesądów w tym zakresie np. przeżyje tylko jedno dziecko- to chrzczone, albo dziecko własne małżeństwa, więc starano się wybierać osoby młode i wolnego stanu. Spotkałam w mojej rodzinie dziadków jako chrzestnych wnuka, ale ten przesądny wybór ich już nie dotyczył.

Pozdrawiam

Bardzo dziękuję.
Andrzej.

Ja się spotkałem z aktem, w którym chrzestnymi mojego pradziadka byli jego matka (moja praprababka) i jego dziadek (mój praprapradziadek).

JakubP pisze:Ja się spotkałem z aktem, w którym chrzestnymi mojego pradziadka byli jego matka (moja praprababka) i jego dziadek (mój praprapradziadek).

Dobrze byłoby sprawdzić, czy "jego matka" jak piszesz nie jest inną osobą o tym samym imieniu i nazwisku (albo wklej link do aktu).

Kodeks kanoniczny w Kanonie 874 $1 pkt 5 zabrania rodzicom tej roli. Tak samo było w dawnym Kodeksie, ale nie znam numerów kanonów.

Krzysztof

Jeżeli można się podłączyć ... Czy ktoś się spotkał z sytuacją, że chrzestna została zapisana pod panieńskim nazwiskiem? Chociażby po to, żeby "ładniej" w papierach wyglądało (bo chrzestnym był jej mąż)?

Mam pytanie natury obyczajowej:
Czy na przełomie XVIII/XIX wieku funkcjonowały jakieś ustalone zwyczaje dotyczące wyboru chrzestnych przez rodziców? Np. czy chrzestny (on) był wybierany (w miarę możliwości) z kręgu rodziny matki, a chrzestna (ona) - ojca? Zdaję sobie sprawę, że co diecezja/parafia mogło być inaczej, ale czy zaobserwowaliście jakieś prawidłowości?

Nie wiem, jak w innych rejonach, ale jestem w posiadaniu ponad 20 aktów chrztu różnych przodków z XIX, z terenu północno-wschodniej wielkopolski i zauważyłam, że chrzestnymi są głównie najbliżsi członkowie rodziny, tzn: rodzeństwo, ewentualnie współmałżonkowie rodzeństwa, w jednym przypadku małżeństwo i w jednym przypadku babcia chrześniaka.Wariant z najbliższymi członkami rodziny chyba funkcjonuje do dziś, o ile jest taka możliwość. Z opowiadań rodzinnych wiem, że w uboższych warstwach społeczeństwa, głównie wśród chłopów, praktykowano proszenie na chrzestnych bogatszych gospodarzy, niekoniecznie krewnych.
Grażyna

Krzysztof_Wasyluk pisze:

JakubP pisze:Ja się spotkałem z aktem, w którym chrzestnymi mojego pradziadka byli jego matka (moja praprababka) i jego dziadek (mój praprapradziadek).

Dobrze byłoby sprawdzić, czy "jego matka" jak piszesz nie jest inną osobą o tym samym imieniu i nazwisku (albo wklej link do aktu).

Kodeks kanoniczny w Kanonie 874 $1 pkt 5 zabrania rodzicom tej roli. Tak samo było w dawnym Kodeksie, ale nie znam numerów kanonów.

Dodam jeszcze, że w typowym przypadku, czyli chrztu dziecka w przeciągu tygodnia od urodzenia, matka nawet nie pojawiała się na chrzcie dziecka, będąc w połogu.

Poza tym, zwyczajowo wśród niższych warstw ludności, nie pojawiał się na chrzcie nawet ojciec - czyli sami chrzestni zanosili dziecko do chrztu.

Łukasz