Dnia 31 marca Jan Mokrzycki zasnął w Panu po dokonaniu tego co zrobić należało w okresie Wielkanocnym [chodzi o spowiedź, komunię itd.] [dalej jest chyba jego zawód - celnik, poborca podatków: jakoś tak], lat niespełna 31. Pochowany został na cmentarzu parafialnym od południowej strony.