Pytanie dt. procedury powstawania akt

Wątki tematyczne przesunięte z innego podforum

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

DominikaK

Sympatyk
Posty: 14
Rejestracja: wt 30 sty 2018, 22:06

Pytanie dt. procedury powstawania akt

Post autor: DominikaK »

Mam pytanie dotyczące "procedury" powstawania aktu urodzenia(chrztu), ślubu lub zgonu w XVIII i XIX wieku. Chodzi mi o to czy np. przy zgłaszaniu urodzenia dziecka były potrzebne jakieś własne dokumenty by osoba piszaca akt mogła z nich spisać dane, tak jak ma to miejsce dzisiaj. Czy po prostu przychodziło się do księdza i można było powiedzieć praktycznie wszystko. Mężczyzna, który zgłaszał mógł przecież nie pamiętać dobrze daty urodzenia żony lub mógł nie policzyć dobrze jej lat, lub podać swoje przezwisko a nie nazwisko.
Pytam o to dlatego, bo chce się dowiedzieć jak duże rozbieżności mają prawo być w metrykach.

I drugie pytanie, czy jak się zgłaszało dziecko lub brało ślub to wystarczyło to głosić do księdza w kościele i on to przekazywał lub nie do USC czy też trzeba było pójść i do księdza i do urzędu?
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Wyczerpujące odpowiedzi znajdziesz na forum. Nie sądzę, by znalazł się chętny by tu, z okazji zadanego pytania powtarzać wszystko od jaja.
XVIII i XIX - olbrzymia różnica
jurysdykcja (Polska/zabór) - olbrzymia różnica

ale generalnie - do aktu urodzenia dokumenty nie były potrzebne
kościół/USC poszperaj:) ale j.w. zależy kiedy i gdzie
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Awatar użytkownika
Krystyna.waw

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 5525
Rejestracja: czw 28 kwie 2016, 17:09

Re: Pytanie dt. procedury powstawania akt

Post autor: Krystyna.waw »

DominikaK pisze:Pytam o to dlatego, bo chce się dowiedzieć jak duże rozbieżności mają prawo być w metrykach
XIX wiek, zabór rosyjski. Najmniej wiarygodne są akty zgonu, jak ktoś był stary, to zgłaszający mogli podać 80 lat a jak znajdziesz metrykę chrztu, to okaże się, że miał np. 64.
Ślub we własnej parafii - wierzono na słowo. "Obcy" pokazywał metrykę lub przedstawiał tzw. akt znania, czyli świadków. Świadkowie mniej wiarygodni. Przy ślubie panie się czasem odmładzały o 2-5 lat.
W moim drzewie metryki chrztu wiarygodne w jakichś 95%, czyli pomyłka mniejsza niż 3 lata. Ale chrzest nie zawsze odbywał sie zaraz po narodzinach. Ja mam chrzest 6-latka...
Na forum często usłyszysz poradę, żeby szukać +/- 5 lat.
Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
DominikaK

Sympatyk
Posty: 14
Rejestracja: wt 30 sty 2018, 22:06

Re: Pytanie dt. procedury powstawania akt

Post autor: DominikaK »

Dziękuje za informację.
Theofilos

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 279
Rejestracja: sob 08 sie 2015, 17:58

Post autor: Theofilos »

Witam.

Z mojego skromnego doświadczenia (zabór pruski – wiek XVIII i początek XIX) wynika, że w sporej liczbie przypadków nie były przedstawiane żadne dokumenty ani przy urodzeniach ani przy ślubach. W przeciwnym razie nie byłoby np. istotnych zmian nazwisk, ponieważ ksiądz spisałby nazwisko z dokumentu. Z tego co widać w księgach, to albo pisał ze słuchu, albo – jeszcze gorzej – dopasowywał nazwisko do znanego mu brzmienia w stosunku do tego co usłyszał. No chyba, że do takiego działania miał zalecenia odgórne.

Jeśli chodzi o zgłaszanie do księdza i urzędu, to w zaborze pruskim rejestrowało się zdarzenia stanu cywilnego tylko u księdza. Natomiast od 1874 r. proboszczowie sporządzali dodatkowe rejestry dla celów cywilnych i przekazywali je do sądów powiatowych, a stamtąd powinny trafiać do archiwów państwowych.
Pozdrawiam
Theofilos
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

no i efekt jak do przewidzenia było
kolejne miejsce, gdzie trzeba korygować:(
kolega T. pomija taką drobnostkę jak akty urodzenia i USC pruskie, czyli znacznie większy zbiór i jedyny urzędowy ppo 1874
i to właśnie w tym zaborze zdarzenia sc nie sgłaszało się u księdza
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Theofilos

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 279
Rejestracja: sob 08 sie 2015, 17:58

Post autor: Theofilos »

Rzeczywiście błąd zrobiłem, przepraszam. Zamiast "od" miało być "do".
A konkretnie chodziło mi o okres od początkowych lat XIX w. do 1874 r., czego nie dopisałem. Przepraszam.
Pozdrawiam
Theofilos
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Ok, to właśnie tak działa. Mylić się rzecz ludzka, godne pochwały skorygowanie. Ale "systemowo" bez sensu dawać niepotrzebną szansę na błąd, przy wpisaniu kolejny raz już funkcjonującej na forum informacji. Zweryfikowanej:) tj zapytaniu, zamiast wyszukaniu. Bo korci odpowiadać:) a najłatwiej przy banalnych się pomylić:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Awatar użytkownika
Krystyna.waw

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 5525
Rejestracja: czw 28 kwie 2016, 17:09

Post autor: Krystyna.waw »

Sroczyński_Włodzimierz pisze:bez sensu dawać niepotrzebną szansę na błąd, przy wpisaniu kolejny raz już funkcjonującej na forum informacji
Mam inne zdanie na ten temat.
Forum to nie baza, znalezienie informacji często nie jest proste, bo bywa bardzo rozproszona, jak puzzle.
Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

jak to dobrze, że takie różnice rozstrzyga regulamin, bo byśmy musieli się odwoływać di netykiety i innych regulaminów serwisów i for, a przecież nasze szczególne- stworzone dla tych co chcą szukać, więc inne nie doszaciwałyby konieczności przeszukanua serwisyu
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Xenia

Nieaktywny
Posty: 45
Rejestracja: śr 10 sty 2018, 11:14

Post autor: Xenia »

Sroczyński_Włodzimierz pisze:jak to dobrze, że takie różnice rozstrzyga regulamin, bo byśmy musieli się odwoływać di netykiety i innych regulaminów serwisów i for, a przecież nasze szczególne- stworzone dla tych co chcą szukać, więc inne nie doszaciwałyby konieczności przeszukanua serwisyu
Była już kiedyś tutaj mowa o tym...
Czy Ty nas lekceważysz?
Kiedyś regularnie pisałeś z błędami ortograficznymi, z literówkami... trudno było zrozumieć o co chodzi...
Zwrócono Ci wtedy uwagę - ale widzę, że maniera powraca...
"doszaciwałyby konieczności przeszukanua serwisyu..." w jakim to jest języku?
Nie masz minuty na sprawdzenie poprawności napisanej odpowiedzi?
Nie zadałam pytania...
Pozdrawiam,
Xenia
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

ale pytasz czy lekceważę w mniejszym czy w większym stopniu niż pytający wbrew regulaminowi o informacje już podane?:)
"Zwrócono" co tak bezosobowo Xeniu: poczułaś się zlekceważona?
To pewnie podobne uczucie do tego, co poczuli Ci co pisali o "procedurze spisywania aktów":) Tak sądzę:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Xenia

Nieaktywny
Posty: 45
Rejestracja: śr 10 sty 2018, 11:14

Post autor: Xenia »

Jeśli chcesz podam kto Ci zwrócił wtedy uwagę... mam to na dysku. Twoja reakcja też była ciekawa...
Chcesz to odgrzebywać? Na pewno? Straci na tym twój wizerunek...
Nie odpowiedziałeś na moje pytanie:
"doszaciwałyby konieczności przeszukanua serwisyu..." w jakim to jest języku?
Tutaj czuję sie lekceważona...
Nie masz minuty? - powtarzam pytanie...
Pozdrawiam,
Xenia
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

O mój wizerunek się nie martw. Popełnianie błędy też go tworzą, kochamy ludzi za ich wady:P
Ot, nie stwarzaj wrażenia "my" "oni". Masz coś do mnie - pisz bezpośrednio, jako Ty.

""doszaciwałyby konieczności przeszukanua serwisyu..." w jakim to jest języku?
Nie masz minuty na sprawdzenie poprawności napisanej odpowiedzi?
Nie zadałam pytania..."

to pomyślałem sobie, że jednak nie zadałaś, lub zadałaś o "nas" i lekceważenie - na co starałem się odpowiedzieć z szacunkiem
"nie bardziej lekceważę niż jest lekceważącym olanie już podanych informacji lub usprawiedliwienie tego" a skoro ww nie spotyka się z potępieniem, to mniejsze także nie powinno być traktowania jak lekceważenie

ale - specjalnie dla Ciebie, minutę (do tych dołożonych na korygowanie informacji w tym poście ) dołożę

"Jak to dobrze, że takie różnice
[czyli czy można czy nie można pytać o to co już jest wielokrotnie napisane, a nic nowego się nie urodziło, nie kwestionujemy, nie doprecyzowujemy pytaniem]

rozstrzyga regulamin
[regulamin forum PTG]
, bo byśmy musieli się odwoływać di netykiety
[do netykiety - ogólnych zasad funkcjonowania w sieci]
i innych regulaminów serwisów i for,
[czyli zbiorów zasad obowiązujących w analogicznych miejscach]
a przecież nasze szczególne- stworzone dla tych co chcą szukać,
[czyli nasze jest analogiczne, ale nie w pełni - przychodzą tu ludzie, którzy chcą szukać, lubią szukać, chcą się nauczyć szukać. Nie dla rezultatu - efektu w postaci jednorazowego wyniku, rozwiązania setek zbliżonych przypadków kosztem pracy innych, a dla nauczenia się jak to robić i podzielenia się wiedzą JAK]
więc inne
[te inne fora]
nie doszaciwałyby konieczności przeszukanua serwisyu
[nie doszacowałyby konieczności przeszukania serwisu - czyli tam gdzie przychodzą ludzie nauczyć się smażyć kotlety mogą mieć mniejszą chęć na nauczenie się szukania, niż u nas, stąd stosowanie zasad z forum kulinarnego stawia niżej poprzeczkę na forum o szukaniu niż należałoby to zrobić]
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Xenia

Nieaktywny
Posty: 45
Rejestracja: śr 10 sty 2018, 11:14

Post autor: Xenia »

chyba ci opadnie szczeka, kiedy pokażę te historyczne twoje wpisy...
dalej czekam na tłumaczenie:
"doszaciwałyby konieczności przeszukanua serwisyu..."
Pozdrawiam,
Xenia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tematy przesunięte”