genealodzy.pl

Witajcie,

Otrzymałem dzisiaj od archiwum w Dachau informacje na temat mojego pradziadka Józefa Wójcika. Dowiedziałem się że Józef Wójcik był w grupie osób na której SS przeprowadzało badania eksperymentalne. Akurat w jego przypadku była to odporność lub "brak" odporności na malarie.

Otrzymałem od Dachau dwie strony dokumentu który opisuje prawdopodobnie te badania.

Prosiłbym o pomoc w interpretacji tego dokumentu.

http://rodzina.grabower.me/public/Wojcik-1.jpg
http://rodzina.grabower.me/public/Wojcik-2.jpg

Pozdrawiam,
Adrian Grabowski

Witaj!
Tak, to tak wyglada, infekowali go jakims szczepem malarii (afrykanskim bo ten Madagaskar) i pozniej chyba probowali leczyc np. chinina:(

* W malarii sporozoity są formami zarodźców, które są wyzwolone od oocytów komarów. Sporozoity gromadzą się w śliniankach komarów – zostają przeniesione do organizmu człowieka, kiedy te żywią się krwią.

Eksperymenty robione w obozie w Dachau i znajdujacym sie w poblizu Instytucie entomologicznym byly dla Himmlera, czescia programu rozwoju broni biologicznej ( Himmler uwazal, ze bron biologiczna to przyszlosc - komary mozna wykorzystac jako bron) , dla Hitlera ( ktory nie byl zwolennikiem broni biologicznej- podobno nawet kategorycznie jej zabranial) celem bylo znalezienie szczepionki, dla niemieckich zolnierzy walczacych na zarazonych przez malarie terenach ( Rosja, Grecja , Afryka , Bliski Wschod)
Na rozkaz Himmlera ,Claus Schilling – lekarz medycyny tropikalnej, otrzymal do dyspozycji instytut i caly oboz koncentracyjny jako laboratorium probne, gdzie mogl bez przeszkod testowac rozne drogi zakazenia jak i formy terapii.
Jeszcze nie wszystkie fakty dotyczace tych eksperymentow sa znane, ale uznaje sie, ze ok 1200 wiezniow zostalo zainfekowanych i leczonych roznymi preparatami. 30-40 osob zmarlo bezposrednio na malarie, 10 razy tyle na skutek posrednich konsekwencji zdrowotnych tych eksperymentow.
Schilling zostal uznany za zbrodniarza wojennego, skazany ( w Dachauer procesie) na smierc i w maju 1946 powieszony.