Gen Dobry!
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie, adamgen
Gen Dobry!
William F. "Fred" Hoffman od wieków redaguje wielce ciekawy periodyk pt "Gen Dobry!".
Wielu z Was z pewnością zna postać pana Hoffmana i jego gazetkę.
Pisana jest po angielsku i szkoda, że nie ma polskiego tłumaczenia jako że są tam bardzo ciekawe artykuły, omówienia, linki i wyjaśnienia.
Wszystko to czysta genealogia.
W ostatnim numerze np. podano link do London Gazette, w której podawano również dane dot. naturalizacji.
Autor tego kawałka o London Gazette p. Tom Sadauskas pisze między innymi, że:
"Using the search term “Poland” results in 11,479 hits, the earliest dating back to the 30 December 1666 issue of the gazette.
The London Gazette includes lists of aliens who were issued certificates of naturalization/naturalisation. You need to use both spellings when searching the archives. The “naturalization” spelling along with “Poland” yields 248 hits, the earliest dating back to 3 June 1887. The “naturalisation” spelling and “Poland” yield 364 hits, the earliest dating back to 6 May 1921."
Nie bawiąc się w szczegółowe tłumaczenie:
Gdy wprowadzi sią do wyszukiwarki słowo " Poland " to otrzymuje się 11.479 trafien, najstarsze z roku 1666.
Tom Sadauskas daje nam również radę jak szukać pod hasłem naturalizacja.
Proponuje on wpisać "naturalization" i "Poland" oraz "naturalisation" i "Poland"
To drugie daje więcej trafień.
Ta informacja przydatna niewątpliwie dla tych co szukają w Wielkiej Brytanii to tylko przykład jak bardzo ciekawe informacje zawierają kolejne numery "Gen Dobry! "
Warto przejrzeć numery archiwalne bo to prawdziwa skarbnica wiedzy dla genealogów.
Postaram się w przyszłości pod tym tematem przetłumaczyć przynajmiej spis treści i co ciekawsze "kawałki" z kolejnych numerów tej gazetki.
Zapytam się jednak o pozwolenie Freda Hoffmana
Link do zdygitalizowanych numerów gazety:
http://www.london-gazette.co.uk/
Przemek Kisielewski
Wielu z Was z pewnością zna postać pana Hoffmana i jego gazetkę.
Pisana jest po angielsku i szkoda, że nie ma polskiego tłumaczenia jako że są tam bardzo ciekawe artykuły, omówienia, linki i wyjaśnienia.
Wszystko to czysta genealogia.
W ostatnim numerze np. podano link do London Gazette, w której podawano również dane dot. naturalizacji.
Autor tego kawałka o London Gazette p. Tom Sadauskas pisze między innymi, że:
"Using the search term “Poland” results in 11,479 hits, the earliest dating back to the 30 December 1666 issue of the gazette.
The London Gazette includes lists of aliens who were issued certificates of naturalization/naturalisation. You need to use both spellings when searching the archives. The “naturalization” spelling along with “Poland” yields 248 hits, the earliest dating back to 3 June 1887. The “naturalisation” spelling and “Poland” yield 364 hits, the earliest dating back to 6 May 1921."
Nie bawiąc się w szczegółowe tłumaczenie:
Gdy wprowadzi sią do wyszukiwarki słowo " Poland " to otrzymuje się 11.479 trafien, najstarsze z roku 1666.
Tom Sadauskas daje nam również radę jak szukać pod hasłem naturalizacja.
Proponuje on wpisać "naturalization" i "Poland" oraz "naturalisation" i "Poland"
To drugie daje więcej trafień.
Ta informacja przydatna niewątpliwie dla tych co szukają w Wielkiej Brytanii to tylko przykład jak bardzo ciekawe informacje zawierają kolejne numery "Gen Dobry! "
Warto przejrzeć numery archiwalne bo to prawdziwa skarbnica wiedzy dla genealogów.
Postaram się w przyszłości pod tym tematem przetłumaczyć przynajmiej spis treści i co ciekawsze "kawałki" z kolejnych numerów tej gazetki.
Zapytam się jednak o pozwolenie Freda Hoffmana
Link do zdygitalizowanych numerów gazety:
http://www.london-gazette.co.uk/
Przemek Kisielewski
- Aftanas_Jerzy

- Posty: 3287
- Rejestracja: śr 15 kwie 2009, 15:52
Gen Dobry!
Przemku,
Dla mnie to niespodzianka, ale dla wielu młodych Polaków w Londynie chyba też. Rozmawiałem z synem studiującym tam na uniwersytecie i ani on, ani jego koledzy nie znają tego pisma. Może tematyka dla nich nie ciekawa? Maja mi dać swój komentarz.
Dla mnie to niespodzianka, ale dla wielu młodych Polaków w Londynie chyba też. Rozmawiałem z synem studiującym tam na uniwersytecie i ani on, ani jego koledzy nie znają tego pisma. Może tematyka dla nich nie ciekawa? Maja mi dać swój komentarz.
Serdeczne pozdrowienia
Jerzy Aftanas
Jerzy Aftanas
- Aftanas_Jerzy

- Posty: 3287
- Rejestracja: śr 15 kwie 2009, 15:52
Gen Dobry!
Witam!
Przemku, zapoznałem się i komentuję jak niżej:
Wydawany w formie elektronicznej miesięcznik angielskojęzyczny dla miłośników genealogii i poszukiwaczy pod nazwą „Polish Roots. The Polish Genealogy Source” dostępny w Internecie pod adresem http://www.polishroots.com/ zawiera nast. rozdziały:
Najczęściej zadawane pytania: Jak zacząć?
Kultura & Zwyczaje
Geografia & Mapy
Historia
Immigration & Ships
Zasoby: przynależności etniczne, kraj lub region
Nazwisko: Łączenie z innymi badaczami
PolishRoots poleca: Książki
Gen Dobry! Archiwum naszych e-zin
Link bezpośredni do Rozdziału „ Gen Dobry” zawierającego zarchiwowane wszystkie numery pisma od 2000 roku .
http://www.polishroots.com/GenDobry/tab ... fault.aspx
Dostępne jest przeglądanie w formacie PDF i wyszukiwanie słów i nazwisk. Mnóstwo linków!
Przemku, zapoznałem się i komentuję jak niżej:
Wydawany w formie elektronicznej miesięcznik angielskojęzyczny dla miłośników genealogii i poszukiwaczy pod nazwą „Polish Roots. The Polish Genealogy Source” dostępny w Internecie pod adresem http://www.polishroots.com/ zawiera nast. rozdziały:
Najczęściej zadawane pytania: Jak zacząć?
Kultura & Zwyczaje
Geografia & Mapy
Historia
Immigration & Ships
Zasoby: przynależności etniczne, kraj lub region
Nazwisko: Łączenie z innymi badaczami
PolishRoots poleca: Książki
Gen Dobry! Archiwum naszych e-zin
Link bezpośredni do Rozdziału „ Gen Dobry” zawierającego zarchiwowane wszystkie numery pisma od 2000 roku .
http://www.polishroots.com/GenDobry/tab ... fault.aspx
Dostępne jest przeglądanie w formacie PDF i wyszukiwanie słów i nazwisk. Mnóstwo linków!
Serdeczne pozdrowienia
Jerzy Aftanas
Jerzy Aftanas
Strona Polish Roots istnieje już jakiś czas i była jedną z pierwszych angielskojęzycznych stron , którą odkryłem na początku moich zainteresowań genealogicznych.
Trzeba ubolewać nad faktem, że chociaż jest jedna polska genealogia, to ludzi i strony oraz fora rozdzielają bariery językowe.
My sobie i oni sobie. My tu mamy listy nazwisk i oni mają tam listy nazwisk.
My mamy tu fora i oni mają tam swoje.
Przemek Kisielewski
Trzeba ubolewać nad faktem, że chociaż jest jedna polska genealogia, to ludzi i strony oraz fora rozdzielają bariery językowe.
My sobie i oni sobie. My tu mamy listy nazwisk i oni mają tam listy nazwisk.
My mamy tu fora i oni mają tam swoje.
Przemek Kisielewski
-
EwaZuchowska

- Posty: 15
- Rejestracja: pn 28 sty 2008, 20:25
- Lokalizacja: Warszawa
Witam,
chętnie poczytam sobie wspomnianą gazetkę. Dziękuję za link
Od kilku miesięcy, od kiedy zainteresowałam się genealogią, szukam między innymi mojej cioci - Aliny Szymkiewicz, c. Mieczysława
( Wojskowa Pomocnicza Służba Kobiet. Pracowała w bibliotece Liceum i Technikum Lotnictwa w Heliopolis w Egipcie w latach 1943-44)
Jej ślad urywa się w Anglii w 1950r., skąd przysłała rodzinie ostatni list. List, ani adres się nie zachował .
Proszę o link do angielskich forów, gdzie mogłabym zamieścić swoje ogłoszenie.
Pozdrawiam

chętnie poczytam sobie wspomnianą gazetkę. Dziękuję za link
Od kilku miesięcy, od kiedy zainteresowałam się genealogią, szukam między innymi mojej cioci - Aliny Szymkiewicz, c. Mieczysława
( Wojskowa Pomocnicza Służba Kobiet. Pracowała w bibliotece Liceum i Technikum Lotnictwa w Heliopolis w Egipcie w latach 1943-44)
Jej ślad urywa się w Anglii w 1950r., skąd przysłała rodzinie ostatni list. List, ani adres się nie zachował .
Proszę o link do angielskich forów, gdzie mogłabym zamieścić swoje ogłoszenie.
Pozdrawiam
- Lipnik.F.Turas

- Posty: 872
- Rejestracja: śr 16 sie 2006, 22:07
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
.......................przeski pisze:Strona Polish Roots istnieje już jakiś czas i była jedną z pierwszych angielskojęzycznych stron , którą odkryłem na początku moich zainteresowań genealogicznych.
Trzeba ubolewać nad faktem, że chociaż jest jedna polska genealogia, to ludzi i strony oraz fora rozdzielają bariery językowe.
My sobie i oni sobie. My tu mamy listy nazwisk i oni mają tam listy nazwisk.
My mamy tu fora i oni mają tam swoje.
Przemek Kisielewski
Przemku.
to nie jest tak ze my sobie i wy sobie .
Od lat jesteś znany.
jak by to skrócić My= Wy to jedno
............................
nikt na naszym Forum -Forach /genpol/nie ignoruje Twoich postów.
od wielu lat czytamy polecane przez Ciebie
Fora= Linki
wnoszą wiele ciekawych dla Polaków w Polsce informacji o tematach
nurtujących obywateli USA o korzeniach w Polsce w XX i XXI wieku.
............................
Przemku uwierz gdyby nie ta strona to i pasjonat = krewny z USA
nigdy nie posiadałbym w komputerze pliku o powiązaniach rodzinnych 150 000 nazwisk.
.....................
O lat cenimy Was za publikacje w necie danych.
Korzystamy z nich od lat .
.............................
- Lipnik.F.Turas

- Posty: 872
- Rejestracja: śr 16 sie 2006, 22:07
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Pieniążek_Stanisław

- Posty: 923
- Rejestracja: pt 14 lip 2006, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
Słyszałem, że w Polsce jest zimno ale żeby łącza zamroziło!
Zarty na bok.
Chodzi mi o stworzenie wyszukiwarki nazwisk czyli o naszego, polskiego Nawigatora
Pisałem już o tym wieki temu.
Pewnie to nie jest łatwo ale pewnie też możliwe.
Jedna wyszukiwarka nazwisk dla wielu baz.
Może jednak to jest już zrobione a ja po prostu nie wiem?
Jestem zwolennikiem "jednej genealogii".
Bariery językowe powinne już dawno zniknąć.
Spójrzcie tylko na dobrą rodzinną stronę genealogiczną. Czasami jest wiele wersji językowych.
Ktoś wspomiał o rosyjskojęzycznej stronie o Wielkim Księstwie Litewskim.
Wersja polska niepotrzebna. Przecież Wielkie Księstwo Litewskie nie miało nic wspólnego z Polską. Rosyjski wystarczy.
Strona PolTG. Wersja angielska, niemiecka, francuska, rosyjska i inne - po diabła nam to.
To miałem na myśli gdy pisałem my swoje, oni swoje.
Przemek Kisielewski
Zarty na bok.
Chodzi mi o stworzenie wyszukiwarki nazwisk czyli o naszego, polskiego Nawigatora
Pisałem już o tym wieki temu.
Pewnie to nie jest łatwo ale pewnie też możliwe.
Jedna wyszukiwarka nazwisk dla wielu baz.
Może jednak to jest już zrobione a ja po prostu nie wiem?
Jestem zwolennikiem "jednej genealogii".
Bariery językowe powinne już dawno zniknąć.
Spójrzcie tylko na dobrą rodzinną stronę genealogiczną. Czasami jest wiele wersji językowych.
Ktoś wspomiał o rosyjskojęzycznej stronie o Wielkim Księstwie Litewskim.
Wersja polska niepotrzebna. Przecież Wielkie Księstwo Litewskie nie miało nic wspólnego z Polską. Rosyjski wystarczy.
Strona PolTG. Wersja angielska, niemiecka, francuska, rosyjska i inne - po diabła nam to.
To miałem na myśli gdy pisałem my swoje, oni swoje.
Przemek Kisielewski
