Imię używane zamiennie...? Omyłka, czy dziwny zwyczaj?
: ndz 23 wrz 2018, 16:39
Dzień dobry.
Tworzę duże drzewo genealogiczne dla nazwiska Skwarek.
Mam ponad 460 aktów chrztu osób o tym nazwisku z okresu od ok 1650 do 1917. Systematyzuję to teraz i łączę w rodziny.
Patrzę na zestawienie w Excellu i widzę wyraźnie, jakie rodziny w danym okresie czasowym żyły i z jakich związków rodziły się dzieci. Konfrontuję to z aktami zgonów i małżeństw, więc mam dość dokładny ogląd sytuacji.
Mam taką sytuację, że w okresie około 1765 - 1775 ze związku [Sebastian Skwarek + Agnieszka] urodziło się 7 dzieci. We wszystkich aktach chrztu, jako imię matki pojawia się Agnieszka. Rodzi się np. Szymon, który umiera 50 lat później, a w akcie zgonu wpisano "syn zeszłych Sebastiana i Jadwigi".
Czyli Agnieszka zamieniła się w Jadwigę.
W połowie XVIII w. mam też inną parę - Franciszek Skwarek + Marianna. Na przestrzeni kilku lat z tego związku urodziło się kilkoro dzieci. W większości wypadków rodzicami są Franciszek + Marianna. Ale w jednym przypadku pojawia się Franciszek + Katarzyna. Nie jest to raczej ten przypadek, że Marianna zmarła, a Katarzyna wyszła za wdowca i urodziła mu dziecko. Nie jest to ten przypadek, ponieważ kolejne dziecko rodzi się ze związku Franciszek + Marianna...
Co ciekawe, w każdym akcie chrztu, przy rodzicach podana jest informacja, że to legalny związek, a nie jakiś skok w bok z Katarzyną.
Wygląda to tak:
1745 Jan, syn Franciszka i Marianny
1747 Tomasz, syn Franciszka i Marianny
1749 Marianna, córka Franciszka i Marianny
1751 Marianna, córka Franciszka i Katarzyny
1753 Andrzej, syn Franciszka i Marianny
Co myślicie na ten temat?
Mam dość dobry ogląd, tzn. wiem że w danym okresie nie funkcjonowało w okolicy inne małżeństwo i nie zachodzi zwykła zbieżność imion/nazwisk. To można wykluczyć.
Czy zatem
a.) zamiana imion jest zwykłym błędem, omyłką pisarską? Może ktoś spisywał akt post factum i mu się imiona pomyliły?
b.) osoba zgłaszająca urodzenie, specjalnie zamieniła imię, bo np. na codzień na Mariannę wołali Katarzyna (np. dlatego że bardziej lubiła to imię).
c.) wspomniane kobiety były dwojga imion i używały ich zamiennie
d.) w XVIII w. imion Agnieszka i Jadwiga, albo Marianna Katarzyna używano zamiennie? To mi się wydaje najmniej prawdopodobne...
Będę wdzięczny za Wasze opinie, bo podobnych przypadków mam jeszcze kilka.
Artur
Tworzę duże drzewo genealogiczne dla nazwiska Skwarek.
Mam ponad 460 aktów chrztu osób o tym nazwisku z okresu od ok 1650 do 1917. Systematyzuję to teraz i łączę w rodziny.
Patrzę na zestawienie w Excellu i widzę wyraźnie, jakie rodziny w danym okresie czasowym żyły i z jakich związków rodziły się dzieci. Konfrontuję to z aktami zgonów i małżeństw, więc mam dość dokładny ogląd sytuacji.
Mam taką sytuację, że w okresie około 1765 - 1775 ze związku [Sebastian Skwarek + Agnieszka] urodziło się 7 dzieci. We wszystkich aktach chrztu, jako imię matki pojawia się Agnieszka. Rodzi się np. Szymon, który umiera 50 lat później, a w akcie zgonu wpisano "syn zeszłych Sebastiana i Jadwigi".
Czyli Agnieszka zamieniła się w Jadwigę.
W połowie XVIII w. mam też inną parę - Franciszek Skwarek + Marianna. Na przestrzeni kilku lat z tego związku urodziło się kilkoro dzieci. W większości wypadków rodzicami są Franciszek + Marianna. Ale w jednym przypadku pojawia się Franciszek + Katarzyna. Nie jest to raczej ten przypadek, że Marianna zmarła, a Katarzyna wyszła za wdowca i urodziła mu dziecko. Nie jest to ten przypadek, ponieważ kolejne dziecko rodzi się ze związku Franciszek + Marianna...
Co ciekawe, w każdym akcie chrztu, przy rodzicach podana jest informacja, że to legalny związek, a nie jakiś skok w bok z Katarzyną.
Wygląda to tak:
1745 Jan, syn Franciszka i Marianny
1747 Tomasz, syn Franciszka i Marianny
1749 Marianna, córka Franciszka i Marianny
1751 Marianna, córka Franciszka i Katarzyny
1753 Andrzej, syn Franciszka i Marianny
Co myślicie na ten temat?
Mam dość dobry ogląd, tzn. wiem że w danym okresie nie funkcjonowało w okolicy inne małżeństwo i nie zachodzi zwykła zbieżność imion/nazwisk. To można wykluczyć.
Czy zatem
a.) zamiana imion jest zwykłym błędem, omyłką pisarską? Może ktoś spisywał akt post factum i mu się imiona pomyliły?
b.) osoba zgłaszająca urodzenie, specjalnie zamieniła imię, bo np. na codzień na Mariannę wołali Katarzyna (np. dlatego że bardziej lubiła to imię).
c.) wspomniane kobiety były dwojga imion i używały ich zamiennie
d.) w XVIII w. imion Agnieszka i Jadwiga, albo Marianna Katarzyna używano zamiennie? To mi się wydaje najmniej prawdopodobne...
Będę wdzięczny za Wasze opinie, bo podobnych przypadków mam jeszcze kilka.
Artur