jurek.solecki pisze:Nie pozostaje nic innego jak szukać kogoś w Rosji kto dokona przelewu. Ja to ćwiczyłem z Czelabińskiem. Archiwum w Czelabińsku podało informację, że wpłata musi nastąpić w ciągu 30 dni a po tym terminie zamówienie ulega likwidacji.
Najgorsze, że na takim przelewie nie będzie figurowało twoje Nazwisko tylko wpłacającego. Wpłacający musi dobrze opisać przelew. Kogo on dotyczy z adresem i jakiego zamówienia. Tok samo jak będziesz wysyłał potwierdzenie do archiwum dobrze opisz przelew.
Ja po dokonaniu wpłaty przez 3 m-ce nie otrzymałem dokumentów. Dopiero po reklamacjach z mojej strony i ze strony pośrednika wpłacającego otrzymałem dokumenty.
Zamieszanie tłumaczyli tym, że księgują wpłaty po nazwisku i adresie a nie po numerze sprawy.
Pozdrawiam
Jurek Solecki
Teraz zabieram głos.
Nie do końca to tak było. Czytam to i mam wrażenie że miałam z tego dużo korzyści.
Co to jest pośrednik? Ten który ma jakaś prowizję z tego, czy tak?
Jurku, czy zapłaciłeś chociaż groszem więcej niż była opłata za tą kwerendę czelabińską?
To ja poprosiłam znajomych z Rosji zrobić tą opłatę i zrobiono to było doskonalnie i wówczas.
I po opłacie było do nich napisane kto zrobił opłatę, za jaką osobę i numer kwerendy - ja sama do nich o tym pisałam. I nie jeden raz, a propos.
I po zrobionej opłacie kwitek od razu był wysłany do Ciebie, czy nie? Żeby od swojego imienia mógłeś wysłać to potwierdzenie opłaty.
Ale ten archiwum opłatę otrzymał i na żadne listy nie odpowiadał.
Zjadł pieniądze i na tym koniec.
Tylko kiedy poprosiłąm jeszcze innych przyjaciele zadzwonić do tego archiwum i zapytać o co chodzi wtedy powiedziano że z powodu tego że opłata była od osoby innej (chociaż było w mailu napisano i numer kwerendy i za kogo),
Ani za sam przelew który też grosze ale kosztował i oddałam za to pieniądze bo obecałam Cię pomóc w tej sprawie, ani za telefon z Moskwy do Czelabińska po mojej prośbie żeby zamknąć tą sprawę np żadnych kosztów Ciebie od "pośredników" nie wystawiono.
Ta sprawa z wysłaniem kwerendy była z powodu niekompetencji pracowników archiwum, może miały już kiedyś wypadki że kwerendy były wysłane nie do tych do kogo mależy ect.
I to wszystko na zawsze odwróciło mnie od takiego rodzaju pomocy.
Są banki które na tym zarabiają, jest to ich sprawa.
A propos w ostatnich czasach większość banków rosyjskich są odwłączone od systemu SWIFT. Na ile wiem często w rachunkach rosyjskich jest teraz napisane że "opłata powinna być zrobiona z terytorium FR".
Irena