Strona 1 z 1
Prawidłowe nazwisko/odmiana nazwiska 1794/1795.
: śr 31 paź 2018, 22:04
autor: Marcin_KAT
Dzień dobry, mianowicie sprawa jest następująca. W akcie urodzenia z 1795 r. kawalera Mateja Bajdy(Baydziak) znajduje się informacja, że jego rodzicami byli: "Jacobo Baydziak et Hedvige de Patre Antonio Owczarzowna, de Matre Tanasiowna", czy zgodnie z tym mam rozumieć, że niewiasta z ojca jest Owczarzowna, a matki Tanasiowna, czy też źle zostało, albo niepotrzebnie zostało odmienione nazwisko ojca, ponieważ z doświadczeń wydaje mi się, że końcówka (-owna) odnosiło się do potomka płci żeńskiej, choć mogę się mylić? Następnie odnajdując metrykę ślubu z 1794 r. tejże pary zakochanych (t.j. Jakuba i Hedvigi) natrafiam na następujące: "Jacobum Baydziak... et Hedvigem, Antonii et Magdalene Tanosiowna". Dlaczego w tym akcie nie ma nic o nazwisku jej ojca, a co za tym idzie jak powinno się poprawnie nazywać Panią Jadwigę? Hedvige Owczarzowna, czy też Hedvige Tanasiowna?
Z góry dziękuję za Państwa pomoc!
Marcin.
Prawidłowe nazwisko/odmiana nazwiska 1794/1795.
: śr 31 paź 2018, 22:32
autor: Gandalf_de_Grey
Salve Marcinie,
Mysle, ze Matej Bajda (Baydziak) ozenil sie byl z Hedwiga Owczarz corka Antoniego i Magdy z domu Tanas (jak byla panna to byl Tanasiowna, tak jak jej corka to Owczarzowna). Matka Magdy to po mezu byla Tanasiowa.
Ale moze sie myle...
Pozdrawiam,
RAFael
Prawidłowe nazwisko/odmiana nazwiska 1794/1795.
: śr 31 paź 2018, 23:18
autor: Sroczyński_Włodzimierz
ww nie wyjaśnia przyczyny i celowości sformułowań z drugiego przytoczonego fragmentu zapisu
"...et Hedvigem, Antonii et Magdalene Tanosiowna"
co nie znaczy, że każdy zapis był celowy, zgodny z zamierzeniem (błędy, opuszczenia)
może clou w odczytaniu? zawsze o wiele trudniej odnieść się do cytatu niż do źródła, bo trzeba uwzględniać dodatkowy szum informacyjny, a trudno (nie widzę powodu racjonalnego) założyć "większa szansa, że błąd w zapisie niż w odczycie"
..choć Antoni Tanas/ś owczarstwem parać się mógł...
ślub Antoniego i Magdaleny wyjaśni
: czw 01 lis 2018, 13:40
autor: GZZuk
Jak brzmi całość zapisu? Moim zdaniem słowe "Hedwige de patre Antonio Owczarzowna" należy tłumaczyć jako "Jadwigi Owczarzowny, z ojca Antoniego".
"Owczarzowna" odnosi się do Jadwigi. Nazwisko, czy może przezwisko Antoniego powinno zatem brzmieć Owczarz.
: czw 01 lis 2018, 17:40
autor: Marcin_KAT
Już podaję link do metryk. Pozwoliłem sobie wyciąć interesujące pozycje, by nie trzeba było szukać.
Chronologicznie:
-metryka ślubu
https://zapodaj.net/19088ad5fc302.jpg.html
-metryka urodzenia
https://zapodaj.net/98c3e688f9cb6.jpg.html
: czw 01 lis 2018, 18:32
autor: GZZuk
W metryce ślubu:
Jakub Bajdziak, młodzieniec owczarz
Jadwiga, córka Antoniego i Magdaleny Tanasiówny, owczarzy
w metryce chrztu:
Jakub Bajdziak
Jadwiga Owczarzówna, córka Antoniego i Magdaleny Tanasiówny
Owczarz to raczej zajęcie, a nie nazwisko rodziców panny młodej.
: czw 01 lis 2018, 18:36
autor: Christian_Orpel
W akcie slubu jest :
Hedvigem Antonii et Magdalenae Tanasiowna opilionum Turscens filiam virginem
czyli liczba mnoga, opilionum. Tanasiowna dotyczy tylko Magdalene, a opilionum Antoniego z Magdalena
Pozdrawiam
Chrystian
PS
25 1 1761 Tursko slub :
* Antonius ovilio minoris Tursko
* Magdalena Tanasiowna filia cmethonis
: sob 03 lis 2018, 10:32
autor: Marcin_KAT
Reasumując Państwa nieocenioną pomoc:
-Magdalena posiada nazwisko Tanas (Tanaś)
-Antoni natomiast nie posiada wyszczególnionego nazwiska, jednak z metryk można określić, że zawodem jakim zajmowali się wspólnie z małżonką było "pasterstwo", precyzyjniej mówiąc hodowla owiec.
Nie do końca rozumiem post scriptum Pana Chrystiana, ponieważ nie mam dostepu jak się domyślam do metryk ślubnych z parafii w Tursku z 1761, ale rozumiem, że jest to metryka ślubu Antoniego (młodego owczarza) z Magdaleny Tanaś (córka kmiecia)?
Pozdrawiam Marcin.
: sob 03 lis 2018, 12:23
autor: GZZuk
Na to wygląda. Nie chodzi chyba o hodowlę owiec, tylko właśnie o pasterstwo, państwo młodzi określeni są jako służący we wsi (famulantibus in villa). Ciekawe, od czego pochodzi też nazwisko Tanaś.
Zofia
: sob 03 lis 2018, 15:25
autor: Marcin_KAT
Oczywiście, miałem na myśli zwierzęta jakimi się zajmowali.
A mając jeszcze prośbę, czy mógłby ktoś z Państwa odpowiedzieć/podpowiedzieć, jaką geneze/przyczynę może mieć brak nazwiska u osoby? Bynajmniej nie spotkałem się z czymś podobnym wśród metryk wcześniej odnalezionych, a jednocześnie można odnaleźć informacje, że nazwiska stosować zaczęto od XV w. (wiadomo, że początkowo tylko wśród szlachty).
: sob 03 lis 2018, 16:21
autor: Janiszewska_Janka
Przepraszam, już milczę
: sob 03 lis 2018, 16:30
autor: GZZuk
Coś takiego widziałam w spisach z 1791 roku z ziemi chełmskiej. Zawsze podane były imiona i nazwiska gospodarzy/ właścicieli domów, a służący byli czasami wymienieni tylko z imienia.
Zofia
: sob 03 lis 2018, 16:38
autor: Andrzej75
Granica między nazwiskiem a przezwiskiem (które mogło być identyczne z wykonywanym zawodem) była w tamtym czasie jeszcze płynna. To nawet niekoniecznie musi znaczyć, że ktoś wcześniej nie miał jakiegoś nazwiska. Kiedy został np. owczarzem, był nazywany przez innych Owczarzem i w końcu sam mógł się tak określać. Nawet jeśli w metryce łacińskiej po imieniu jest podane tylko "ovilio" (albo "ferrifaber", albo "auriga" itp.) to najprawdopodobniej nie jest to tylko zawód, ale równocześnie i przezwisko/nazwisko (Owczarz / Kowal / Woźnica).
: sob 03 lis 2018, 17:35
autor: Janiszewska_Janka
Przepraszam, już milczę
: ndz 04 lis 2018, 09:54
autor: Marcin_KAT
Dziękuję bardzo Państwu za te wyczerpujące i bardzo pomocne podpowiedzi, jednocześnie przepraszam jeżeli moje pytania pokrywały się z treściami znajdującymi się już na forum. Jeszcze raz bardzo dziękuję.
Pozdrawiam Marcin.