Leon, syn Henryka Siemiradzkiego
: czw 08 lis 2018, 23:29
Indeksując małżeństwa parafii Surwiliszki (rejon kiejdański), natrafiłam na ślub zawarty 21.09.1910 roku przez Leona Siemiradzkiego i Stanisławę Kudrewicz.
Leon żył w latach 1883-1976, był najmłodszym synem znanego malarza Henryka Siemiradzkiego, pracował m. in. jako sekretarz poselstwa RP w Rzymie. Niektórzy znają być może portret namalowany przez ojca, przedstawiający kilkuletniego Leosia.
Pan młody, Leon Władysław Józef Siemiradzki, pochodzi, jak napisano w akcie, z rzymskiej parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa, panna młoda z kolei z majątku Suryszki, leżącym na prawym brzegu Niewiaży. W akcie odczytamy oczywiście imiona rodziców, jednym ze świadków jest chyba brat Leona, Bolesław. Zarówno młodych jak i rodziców określono jako potomiestwiennych. Niestety nie wiem, gdzie światowy pan młody poznał pannę z dalekich Suryszek. Stanisława zresztą musiała być wykształconą kobietą; jak wyczytałam w artykule Wojciecha Bilińskiego "Bywalcy Salonu Ambasadorowej (ze Sztambucha Leonii Papée)", była długoletnią sekretarką bpa Gawliny. Henryka Siemiradzkiego na ślubie syna nie było - zmarł 8 lat wcześniej.
Tutaj linki, akt nr 2 zapisany na dwóch stronach:
http://www.epaveldas.lt/recordImageSmal ... 19&seqNr=8
http://www.epaveldas.lt/recordImageSmal ... 19&seqNr=9
Pozdrawiam
Grażyna
Leon żył w latach 1883-1976, był najmłodszym synem znanego malarza Henryka Siemiradzkiego, pracował m. in. jako sekretarz poselstwa RP w Rzymie. Niektórzy znają być może portret namalowany przez ojca, przedstawiający kilkuletniego Leosia.
Pan młody, Leon Władysław Józef Siemiradzki, pochodzi, jak napisano w akcie, z rzymskiej parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa, panna młoda z kolei z majątku Suryszki, leżącym na prawym brzegu Niewiaży. W akcie odczytamy oczywiście imiona rodziców, jednym ze świadków jest chyba brat Leona, Bolesław. Zarówno młodych jak i rodziców określono jako potomiestwiennych. Niestety nie wiem, gdzie światowy pan młody poznał pannę z dalekich Suryszek. Stanisława zresztą musiała być wykształconą kobietą; jak wyczytałam w artykule Wojciecha Bilińskiego "Bywalcy Salonu Ambasadorowej (ze Sztambucha Leonii Papée)", była długoletnią sekretarką bpa Gawliny. Henryka Siemiradzkiego na ślubie syna nie było - zmarł 8 lat wcześniej.
Tutaj linki, akt nr 2 zapisany na dwóch stronach:
http://www.epaveldas.lt/recordImageSmal ... 19&seqNr=8
http://www.epaveldas.lt/recordImageSmal ... 19&seqNr=9
Pozdrawiam
Grażyna