genealodzy.pl

Witam jak mogę zalozyc nowy wątek?. Poszukuję babci Lidii Wolf zmarlej 29.04.1945 w Dobrzejewicach

Ewa_Wolf pisze:Poszukuję babci Lidii Wolf zmarłej 29.04.1945 w Dobrzejewicach

Dobrzejewice – wieś w Polsce położona w województwie kujawsko-pomorskim, w powiecie toruńskim, w gminie Obrowo.

Do 1954 roku i przejściowo w 1973 roku miejscowość była siedzibą gminy Dobrzejewice. W latach 1975–1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa toruńskiego.

- W chwili śmierci babci Dobrzejewice były siedzibą gminy
- w chwili obecnej siedziba tej gminy jest Obrowo
- czyli wszystkie akta USC zostały tu przeniesione

W Dobrzejewicach jest tez od XIV w. kościół parafialny i tam zapewne jest tez wpis w tamtejszej księdze zgonów
http://parafia-dobrzejewice.pl/naszaparafia.php
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... GJPnSMm80h

- należy zadzwonić do biura parafialnego lub do USC w Oborowie
z zapytaniem o interesujący cię metrykalny akt zgonu babci ( w nim będą data, miejsce urodzenia, imiona rodziców i stan cywilny )
https://mapa.targeo.pl/urzad-stanu-cywi ... nego/adres

- i ta drogą posuwając się wstecz odnajdziesz interesujące cię dane

No tak dziękuję serdecznie za odpowiedź ale byłam już w kościele i Obrowie tam dostałam akty chrztu mamy wynika z tego że byli wyznania ewangelicko augsburskiego .babcia zginęła w trakcie wybuchu bomby .zginęli też inni Polacy .stoi pomnik wszyscy są wypisani oprócz babci .w parafii też tam wszyscy są wpisani a babci nie ma.zginela napewno bo mama miała 10 lat i była świadkiem .w archiwum Włocławku i Toruniu też nic nie ma

Ewa_Wolf pisze:... byli wyznania ewangelicko augsburskieg

Może tu jest klucz ...
Sprawdziłabym do jakiej parafii ewangelicko augsburskiej należały wówczas Dobrzejewice i być może akt zgonu jest w tamtejszych księgach metrykalnych zgonu?
Tylko dlaczego nie ma nazwiska babci na pomniku ?

MariaŁ

Tak jak pisałem Ci w prywatnej wiadomości
"Możliwe, że dane zawarte na portalu myheritage są prawdziwe i jej rodzicami są Karl Johannes i nieznana matka z domu Wolfram a mąż to Stefan Rall ale to trzeba potwierdzić". Chyba, że to Twoja witryna
Karl Johannes podobno urodził się w 1875 w Miłomłynie (Liebemuhl), czyli warmińsko-mazurskie dziś.
Stefan Rall (czyli mąż) urodził się w miejscowości Wajnik (nie wiem jak to zlokalizować, to chyba spolszczenie jakiejś niemieckiej nazwy) w 1897, zmarł w 1951 w miejscowości Stajenczynki czyli bardzo blisko Dobrzejewic.
Może warto zdobyć jego akt zgonu i ustalić co to za miejscowość w akcie urodzenia.
Dochodzą jeszcze dwie kwestie z tej strony http://lapidaria.wikidot.com/cmentarz-e ... cki-krobia
Twoja rodzina zapewne mieszkała w Krobii, tam się urodziła Natalia Wolf. W Krobii jest cmentarz (pozostałości) ewangelicki. Parafia od 1928 to Brzozówka, a konkretnie był to filiał Osówki.
http://wloclawek.luteranie.pl/ksiegi-metrykalne.html

Rzymskokatolicka to Lubicz. Krobia to dziś gmina Lubicz. Czy tam także pytałaś o akt zgonu ?

Co do tej miejscowosci Wajnik - kojarzy sie z winem (Wein) idac tym tropem to moze byc
Winnica (Weingarten) moze ta:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Winnica_(Elbl%C4%85g)
http://www.westpreussen.de/cms/ct/ortsv ... hp?ID=6834
Na listach strat IWS jest osoba o tym nazwisku urodzona w tej miejscowosci:
Datum 1915-10-22
Nachname Rall [nicht Roll]
Vorname Eugen
Ort Weingarten
Liste Preußen 360
Reg. o.ä. Infanterie-Regiment 87

Jest tez Karol - zginal w 1916.
Datum 1916-10-26
Nachname Wolf
Vorname Karl
Ort Liebemühl, Osterode, Ostpr.
Liste Preußen 669
Reg. o.ä. Infanterie-Regiment 46

i moze brat ? - niewola
Datum 1918-02-15
Nachname Wolff
Vorname Artur
Ort Liebemühl
Liste Preußen 1065

A moze jakies Winniki ?

Pozdrawiam
Grazyna

Dziadka Stefana Rall mam akt zgonu ale nigdzie w Polsce nie ma takiej miejscowości Wajnik ( bylam dzisiaj w Urzędzie ). Nigdzie nie ma akt z parafii Brzozówka parafia ewangelicko-augsburska. Nazwiska z rodziny to Wolff Ernest żona Rucks Jadwiga Berta Małgorzata urodzona w Wendorf, Wolff Rudolf żona Amanda Paula Fehlaver, Wolff Winfryd Zyghard.Szukalam na cmentarzach, w parafiach i archiwach i nigdzie nic nie ma

Jak dobrze zrozumialam Arka, Brzozówka byla filia parafii Osówki.
Raczej Brzozówka powinna byc w Osowce.
Osówka jest w AP Wloclawek.
https://szukajwarchiwach.pl/search?q=Os ... PEro%3Apra
Moze w tej Ossowce?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Oss%C3%B3 ... pomorskie)
Metryki w AP Torun
https://www.familysearch.org/search/cat ... %20Library

Grazyna

wg informacji na stronie, którą podałem i podam raz jeszcze
http://wloclawek.luteranie.pl/ksiegi-metrykalne.html
ksiegi z Ossówki 1857-85 są w AP Toruń O/Włocławek
ale co lepsze Pradziad twierdzi, że są tam lata 1857-1912 a wg szwa nawet 1913
na szwa brak
https://szukajwarchiwach.pl/71?jump=395#tabZasoby
http://baza.archiwa.gov.pl/sezam/pradzi ... =oss%F3wka

Dziękuję za pomoc

Pani Grażyna, Panie Arku. Byla!m z córką w Archiwum Państwowym we Włocławku i AP w Toruniu. Nigdzie nie ma informacji.

To jeszcze jedna rzecz do sprawdzenia. Gdzie została pochowana Lidia Wolf ? Trzeba zapytać w zarządzie cmentarza (zarządcą może być parafia) czy zachowały się jakieś dokumenty. Pochówek następuje na podstawie aktu zgonu. Oczywiście wiele lat minęło i może nie być żadnych dokumentów ale spróbować warto. Ja w innej części Polski odszukałem tak prapradziadka żony, który zmarł w 1942 r.

Babcia pochowana jest ze wszystkimi którzy zginęli podczas czyszczenia remizy po wojnie. Jest jeden pomnik na którym wypisani są Ci którzy zginęli. Nie ujęto tam babci. Dopiero w książce Gmina Obrowo-historia i teraźniejszość jest wzmianka że zginęła i jest tam w jednej mogile z innymi babcia.Zapinaso ja jako Rall 37. ( Nazwisko jej partnera) Na pewno tam zginęła bo moja mama była tego świadkiem jako 10 letnia dziewczynka

Ja bym skontaktowala sie autorem tej ksiazki moze by wniosl cos wiecej do Twoich poszukiwan.
Marek Pawłowski - jest uznanym historykiem zajmującym się ziemią chełmińską i ziemią dobrzyńską.
Z jakiegos zrodla zdobyl informacje o Twojej babci.
http://marek-pawlowski.blogspot.com/p/bio.html

Grazyna

Dziękuję serdecznie pani już też próbowałam skontaktować się z tym panem ale bez powodzenia .ciężko mi tłumaczyć nawet wnukom jak niesiemy kwiaty pod pomnik.wiem że tam jest babcia a jakby nie było