genealodzy.pl

Witam serdecznie. Po wyczerpaniu się mojej wiedzy i umiejętności zwracam się o pomoc do bardziej doświadczonych osób. Poszukuję brata dziadka, który zginął na froncie (zachodnim?) w I WŚ. Franciszek (Franz) Leszczyk (Leschczyk/Leschczig), urodzony 12.08.1893 roku w Radzionkowie (Radzionkau). Śledziłem „Verlustlisten” na stronie Biblioteki Poznańskiej z tamtego okresu i albo przegapiłem, albo jest na listach, których nie ma na stronie Biblioteki. Przekaz rodziny jest nikły ponieważ z tego pokolenia już nikt nie żyje, a z następnego, niestety zostało tylko kilka osób i to w podeszłym wieku. Najprawdopodobniej (z racji bliskiego zamieszkania w Radzionkowie) służył w 3 Śląskim Regimencie Piechoty nr 156 w Bytomiu (Schlesisches Infanterie Regiment nr 156. Beuthen). Najpierw służył jako członek orkiestry wojskowej a w okolicy 30.12.1914 roku wyjechał na front. Zginął 15.04.1916 roku. Z przekazu rodziny wiem, że w sobotni, spokojny poranek wyszedł z okopu i kierował się do miasteczka(?). Wtedy został trafiony przez snajpera. Konając na rękach kolegów dodał: „co na to matula powiedzą…” Posiadam dwie fotografie, jedna z całą orkiestrą wojskową i druga już raczej frontowa. Oficer i 6 żołnierzy w pełnym rynsztunku. Na głowie stahlhelm m16 (rogacz). Niestety nie ma tam żadnych opisów ani symboli, które pozwoliły by na identyfikację czasu i miejsca. Może ktoś będzie w stanie mi podpowiedzieć gdzie poszukać dokumentacji wojskowej, ewentualnego miejsca śmierci lub nawet cmentarza, grobu i odniesienia do publikacji „Verlustlisten”. Za pomoc serdecznie dziękuję. DL

Figuruje w Verlustlisten, patrz tutaj:
http://des.genealogy.net/eingabe-verlustlisten/search

Tak jest zapisany na listach strat - 2 razy.
Leszyk Franz Radzionkau, Tarnowitz Preußen 522 Infanterie-Regiment 354 1916-05-05
http://des.genealogy.net/search/show/3500341
show Lesczyk (nicht Leszyk) Franz Radzionkau Preußen 531 Infanterie-Regiment 354 1916-05-16
http://des.genealogy.net/search/show/3842025
Rekordy dotycza tej samej osoby, ta sama jednostka, 1 kompania, zginal.

Inni pisani jako Leschik ale to chyba to samo nazwisko.

W tym czasie jednostka toczyla walki kolo Dyneburga(Dünaburg).
1.-8.11.1915: Gateni, Janulischki und am Ilsen-See
1.11.1915-31.12.1916: Stellungskämpfe vor Dünaburg
19.-28.3.1916: Märzkämpfe vor Dünaburg
1.1.-7.12.1917: Stellungskämpfe vor Dünaburg
18.-25.7.1917: Abwehrschlacht bei Dünaburg

Grazyna

Dziękuję bardzo. Już jestem o wielki krok do przodu. A jednak przegapiłem na tych listach, bo za bardzo się skupiłem na poszukiwaniu ofiar z 156 regimentu :l
Może ktoś jeszcze spotkał się z namiarami do niemieckich archiwów i już wcześniej też kogoś poszukiwał, informacji nt. szczegółów służby i miejsca śmierci/pochówku. DL

Leszczyk_Dariusz pisze:Dziękuję bardzo. Już jestem o wielki krok do przodu. A jednak przegapiłem na tych listach, bo za bardzo się skupiłem na poszukiwaniu ofiar z 156 regimentu :l
Może ktoś jeszcze spotkał się z namiarami do niemieckich archiwów i już wcześniej też kogoś poszukiwał, informacji nt. szczegółów służby i miejsca śmierci/pochówku. DL

Moge polecic tylko publikacje z calym szlakiem bojowym Infanterie-Regiment 354, niestety tylko w j.niemieckim.
https://portal.dnb.de/bookviewer/view/1 ... 1/mode/1up
Od strony ok. 44 opisano walki o Dyneburg.
W kwietniu sa kolo wsi Dulziszki, kolonia Klaudiusz(Claudiusz), Kimborzicki - oryginalna pisownia.
Przez 10 miesiecy roku 1916 w walkach o Dyneburg jednostka stracila 136 zolnierzy i miala 541 rannych.
Wyglada na to, ze gdzies w tych okolicach zginal brat dziadka.
Grobu zatem nalezy szukac w Dyneburgu/Daugavpils.
W sieci sa informacje, ze tam sa cmentarze wojenne z I i II WS, niestety brak
zdjec jak i wykazow pochowanych z IWS.

Niespodzianka
Na koncu ww puplikacji jest lista poleglych, poz.121
Lestschik Franz, Musk., zginal 15.04.1916 w miejscowosci Gateni.
Gateni-Grenztal(obecnie Grenctāle)
Pozostaje kwestia ustalenia jak obecnie nazywa sie miejscowosc Gateni.

Pozdrawiam
Grazyna

Witam. Właśnie po ostatnich podpowiedziach o odpowiednim już regimencie zacząlem "googlować" ten pułk i znalazłem tę właśnie publikację. Nie zdążyłem się jeszcze z tym zapoznać z racji nieznajomości niemieckiego, ale postaram się "sprzedać" tłumaczenie komuś z rodziny mieszkającej w Niemczech Jestem bardzo wdzięczny za pomoc i...polecam się na "zaś"
Gorąco pozdrawiam
Darek