genealodzy.pl

Cześć,
ostatnio uzupełniałam dane o mojej gałęzi "Stańczaków" z parafii Stupsk i okolicy. W sąsiedniej parafii Wyszyny natrafiłam wreszcie na akt zgonu mojego przodka Felicjana Stańczaka i dostałam w prezencie "perełkę"-nr 15.
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 881&y=1711
Wniosek z tego ,że nie zawsze ludzie zapominali kiedy był ich ślub lub rok urodzenia(dzieci też pamiętały), a dodam jeszcze że ślub odbył się w innej parafii.
Może i Wy natrafiliście w swoich poszukiwaniach na takie prezenty. Pewnie to nic wielkiego w porównaniu z Galicją gdzie często były opisy całych wywodów ale w moim drzewie nie zdarzało się to często aby dostać dodatkowe informacje.
pozdrawiam monika

Rarytas.
Ja znalazłam przy akcie zgonu wymienione z imienia wszystkie dorosłe dzieci zmarłego (również te już zamężne i wyprowadzone do innej miejscowości/parafii) - parafia Dąbrowa (po drugiej stronie S7 od Stupska). Akt zgonu dotyczył młynarza. Szkoda, że mi pleban nie dodał informacji o akcie małżeństwa, bo go szukam i szukam... i nie wiem gdzie.

Swoją drogą w Stupsku mam jedno z gniazd rodowych...

Też znalazłam kilka razy wymienione dzieci zmarłego lub określanie dokładne stopnia pokrewieństwa świadków zgłaszających zgon ,obecnych na ślubie lub chrzcinach (bardzo pomocne) ale z takim przypadkiem się jeszcze nie spotkałam.
Beato a możesz napisać jakie nazwiska Cię interesują bo być może znajdziemy" wspólny mianownik".
pozdrawiam monika

Moniko!
Wspaniały akt zgonu!
Jakim musiał być dobrym mężem i ojcem i po prostu człowiekiem tak żyć by wszyscy dobrze wspominali!
pozdrawiam
Basia Sikorska

Ojej Basiu!
dziękuję że zwróciłaś mi na to uwagę ; wyszło na to że jestem okropnym potomkiem - nie uwierzysz ale nie pomyślałam tak o Felicjanie. Przecież ta uroczystość musiała być bardzo podniosła i rodzinna.
pozdrawiam monika

ww znaczy, że geny zainteresowania na synach nie wygasły:)
może i inne gałązki dostały porcję?

Tak się składa że ten Felicjan Stańczak był też moim pra, pra, pra ,pra dziadkiem.
Swoją drogą cudeńka znalezione w dawnych aktach stanu cywilnego są
przecudnymi skarbami które wyławiam w moich podróżach genealogicznych w czasie.
Zbigniew Stańczak
Moniko pewnie znajdziemy kilka wspólnych mianowników !

czyli nie jedna linia w genach przekazuje do dziś:)

Zbyszku,
napisałam na pw
pozdrawiam monika