genealodzy.pl

Czy ktoś z forumowiczów miał może taką potrzebę i kontakt z tą instytucją?. W odpowiedzi na mojego maila i zapytanie dot. losów internowanego w 1939r. Stanisława Skroczyńskiego z Warszawy (inżyniera zmobilizowanego po wybuchu IIWŚ i osadzonego, co ustaliłem dopiero w tym roku, w obozie w Birsztanach niedaleko Kowna) poinformowano mnie, że mają materiały dot. jego osoby inawet podano mi jakieś sygnatury. Za zdjęcie jednej strony opłata wynosi 1,8 euro (to jeszcze nie tak dożo skoro tydzień temu za 1 stronę A4 zdjęcia AP Kraków skasowało mnie na 6 zł by się przekonać, że jest tam jedna linijka tekstu dot. mojego innego przodka) natomiast już za 1h kwerendy archiwum litewskie oczekuje 20euro. To już się robi sporo. Dlatego zwracam się z zapytaniem czy ktoś kogoś prosił o taką pomoc np. poprzez kontakt prywatny jakąś osobę z Polski z Wilna mogłaby za mniejszą niż ta spodziewana kwota za kwerendę z LCAP pomóc w tym temacie? Oczywiście zapraszają mnie do siebie, do specjalnego miejsca w czytelni gdzie mogę mieć swój aparat i robić do woli zdjęcia.
Przy okazji pozwolę sobie zapytać czy ktoś z Forumowiczów może ma dostęp do list internowanych Polaków w obozach na Litwie.?

Skoro archiwum podało sygnatury i informację, że mają materiały na temat krewnego, to chyba kwerenda jest niepotrzebna? Odnośnie opłaty za jedną linijkę, to warto się przed zamówieniem materiałów zorientować w cenniku. Archiwum nalicza opłatę za stronę, a nie za ilość tekstu, jaka się na niej znajduje. Tutaj lista osób represjonowanych na Litwie (ciągle uzupełniana) http://lietuviaisibire.lt/represuotieji

Dziękuję za wskazanie listy osób represjonowanych - niestety nie ma na niej mojego przodka. Historyk litewski i autor publikacji gdzie natknąłem się na wzmiankę o "Stanislava Skrocinski" wskazał mi w korespondencji mailowej LCAP jako źródło materiałów, na których się opierał w swojej publikacji. Ci ostatni podali mi sygnaturę sprawy dot. ucieczki w większej grupie polskich żołnierzy mojego przodka i skazania go przez sąd na 4 miesiące więzienia. W celu ustalenia innych faktów jak piszą potrzebna jest obszerna kwerenda akt internowanych i więzionych - nie wiem jak i dlaczego zginął oraz kiedy. W grobowcu rodzinnym pochowany jest obok jednego brata zamęczonego przez Gestapo w 1945 oraz siostry która zginęła w Powstaniu Warszawskim. Drugi jego brat, najstarszy z rodzeństwa, Generał AK Albin Skroczyński dowodząc w Powstaniu przeżył je i pochowany jest osobno na Powązkach. Na nagrobku przy Stanisławie napisano - zmarł w obozie na Litwie w 1941r. ale tak na prawdę nikt nie wie w jakich okolicznościach.

Rozumiem. Może Pan poszukać jeszcze innych Skroczyńskich tutaj http://www.straty.pl/pl/szukaj oraz w bibliotece cyfrowej Polona https://polona.pl/search/?query=skroczy ... ighlight=1

Dziękuje ponownie za wskazane źródła, przyznam że tego jednego nie znałem - zero wyników (się już przyzwyczaiłem) a straty.pl znam dobrze. Dzisiaj w kraju żyją 23 osoby o moim nazwisku i nikt niestety z rodziny tzw. warszawskiej - Generał Albin umarł bezpotomnie, bracia albo nie zdążyli jak i siostra założyć rodzin a jedynie ten, który zginał po przesłuchaniach Gestapo w obozie miał syna, też bezpotomnego. Po wielu latach poszukiwań udało mi się odnaleźć i kilka dni temu spotkać w stolicy z kobietą rocznik 1929! chrześnicą Generała, która obdarowała mnie pamiątkami po "wuju" i stosem fotografii oraz wspomnień. Niestety ona też nie wiedziała dlaczego Stanisław nie wrócił z obozu na Litwie.