Pomóż znaleźć krewnych w Polsce
: sob 03 paź 2020, 20:29
Witam, pomóż mi znaleźć krewnych w Polsce.
Piszę do Was z Rosji.
W połowie lat 1980. nasza babcia Walentyna korespondowała z rodziną w Polsce. Babcia zmarła w 1995 roku. Niedawno znaleziono kopertę z jednym z adresów (ale prawdopodobnie tam adres kuzyna babci i chęć dowiedzenia się: kto żyje z dalekich krewnych?co wiemy na pewno: W Kleck (Białoruś-Polska) mieszkała mama naszej babci Janiny. Miała czworo dzieci: Kazimierza, Eduarda, Wiaczesława i Walentynę. Mąż Yaniny to Ivan. Janina zmarła wcześnie (w wieku około 37-40 lat), Ivan opuścił rodzinę (druga rodzina związana jest z miastem Nieśwież). Dzieci wychowywała matka Janiny. Janina miała siostrę (czy brata?) A on (ona) miał córkę Jadię (Jadwiga \ Jadwigę \ Jadzwiga) i syna. W czasie drugiej wojny światowej żyliśmy w okupacji, z rąk do ust. Yadviga mieszkał w Kletsk. Około 1945-1950 Yadya uciekła ze ślubu z ukochaną do Polski w Gdańsku. Później Yadviga skontaktowała się z naszą babcią.
Korespondowali. W 1985 roku Yadi miał pięcioro dzieci. Niestety, ci, którzy mogli coś wiedzieć lub pamiętać o naszych bliskich krewnych, już dawno nie żyli. Dla Yadi jest babcią. Możliwe, że Yadi już nie żyje, a my już szukamy jej wnuków.
Moja babcia korespondowała z Romanowskim pod adresem Bieżyce 55, ale nie mogłem się z nimi skontaktować. Wysłałem kilka listów w 2020 roku. Niestety, nie ma odpowiedzi.
Jeśli został opublikowany w niewłaściwym wątku na forum, przepraszam i przenieś go we właściwe miejsce.
PS Przepraszam za nieco niezdarne tłumaczenie przetłumaczone z języka rosyjskiego przez tłumacza internetowego.
Piszę do Was z Rosji.
W połowie lat 1980. nasza babcia Walentyna korespondowała z rodziną w Polsce. Babcia zmarła w 1995 roku. Niedawno znaleziono kopertę z jednym z adresów (ale prawdopodobnie tam adres kuzyna babci i chęć dowiedzenia się: kto żyje z dalekich krewnych?co wiemy na pewno: W Kleck (Białoruś-Polska) mieszkała mama naszej babci Janiny. Miała czworo dzieci: Kazimierza, Eduarda, Wiaczesława i Walentynę. Mąż Yaniny to Ivan. Janina zmarła wcześnie (w wieku około 37-40 lat), Ivan opuścił rodzinę (druga rodzina związana jest z miastem Nieśwież). Dzieci wychowywała matka Janiny. Janina miała siostrę (czy brata?) A on (ona) miał córkę Jadię (Jadwiga \ Jadwigę \ Jadzwiga) i syna. W czasie drugiej wojny światowej żyliśmy w okupacji, z rąk do ust. Yadviga mieszkał w Kletsk. Około 1945-1950 Yadya uciekła ze ślubu z ukochaną do Polski w Gdańsku. Później Yadviga skontaktowała się z naszą babcią.
Korespondowali. W 1985 roku Yadi miał pięcioro dzieci. Niestety, ci, którzy mogli coś wiedzieć lub pamiętać o naszych bliskich krewnych, już dawno nie żyli. Dla Yadi jest babcią. Możliwe, że Yadi już nie żyje, a my już szukamy jej wnuków.
Moja babcia korespondowała z Romanowskim pod adresem Bieżyce 55, ale nie mogłem się z nimi skontaktować. Wysłałem kilka listów w 2020 roku. Niestety, nie ma odpowiedzi.
Jeśli został opublikowany w niewłaściwym wątku na forum, przepraszam i przenieś go we właściwe miejsce.
PS Przepraszam za nieco niezdarne tłumaczenie przetłumaczone z języka rosyjskiego przez tłumacza internetowego.