Wójtowicz Brzączowice,Osieczany,Droginia-Szukam przodków
: pt 20 lis 2020, 14:05
Dzień dobry, jestem tutaj nowy i mam nadzieję, że nie spalę na wstępie.
Szukam moich przodków i stanąłem w martwym punkcie.
Wiem że mój pradziadek Józef Wójtowicz, ur. 20.01.1871r w Brzaczowicach poślubił Bronisławę Kęsek, ur. 20.06.1874r w Osieczanach (obie miejscowości należą i chyba cały czas należały do Parafii w Drogini koło Myślenic). No i teraz do sedna - czy jest ktoś ma dostęp do ksiąg metrykalnych z tejże Prafii ? Interesuje mnie akt małżeństwa Józefa i Bronisławy, względnie akty zgonów bo nie wiem kiedy zmarli i gdzie byli pochowani.
Wiem, że kilkanaście lat pomieszkiwali w Śląskiej Ostravie - pradziadek był górnikiem(mam z czeskiego archiwum skan spisu ludności śląskiej ostravy), gdzie na świat przszedł mój dziadek i jego rodzeństwo. Około 1925r rodzina wróciła do Małopolski i tyle wiem... Losy dziadka i dalsze są mi znane, szukam informacji o pradziadku i prababci.
Księgi metrykalne są dostępne w Parafii, bo Ksiądz Proboszcz odpisał mi na maila, ale przez Covid i to, że mam tam 400km od miejsca zamieszkania - stoję w martwym punkcie i pewnie szybciej niż późna wiosna przyszłego roku nie ruszę, no chyba że.....
Czy ktoś może podrzucić jakąś pomoc ?
pozdrawiam, Paweł Wójtowicz
Szukam moich przodków i stanąłem w martwym punkcie.
Wiem że mój pradziadek Józef Wójtowicz, ur. 20.01.1871r w Brzaczowicach poślubił Bronisławę Kęsek, ur. 20.06.1874r w Osieczanach (obie miejscowości należą i chyba cały czas należały do Parafii w Drogini koło Myślenic). No i teraz do sedna - czy jest ktoś ma dostęp do ksiąg metrykalnych z tejże Prafii ? Interesuje mnie akt małżeństwa Józefa i Bronisławy, względnie akty zgonów bo nie wiem kiedy zmarli i gdzie byli pochowani.
Wiem, że kilkanaście lat pomieszkiwali w Śląskiej Ostravie - pradziadek był górnikiem(mam z czeskiego archiwum skan spisu ludności śląskiej ostravy), gdzie na świat przszedł mój dziadek i jego rodzeństwo. Około 1925r rodzina wróciła do Małopolski i tyle wiem... Losy dziadka i dalsze są mi znane, szukam informacji o pradziadku i prababci.
Księgi metrykalne są dostępne w Parafii, bo Ksiądz Proboszcz odpisał mi na maila, ale przez Covid i to, że mam tam 400km od miejsca zamieszkania - stoję w martwym punkcie i pewnie szybciej niż późna wiosna przyszłego roku nie ruszę, no chyba że.....
Czy ktoś może podrzucić jakąś pomoc ?
pozdrawiam, Paweł Wójtowicz