Niegowa: nr 5 (wieś Niegowa)
23 I /
7 II* 1887 r. o godz. 11 rano
pan młody:
Wojciech Lamch, kawaler, 22 l., syn Antoniego i zmarłej Anny z Maciągów małżonków Lamchów, urodzony i zamieszkały we wsi Niegowa przy swoich rodzicach [!]
panna młoda:
Marianna Słabosz, panna, 18 l., córka Franciszka, zmarłego, i Katarzyny z Kalitów małżonków Słaboszów, rolników, urodzona i zamieszkała we wsi Niegowa przy swej matce
świadkowie: Tomasz Myga, 50 l.; Wojciech Kalita, 45 l.; obaj rolnicy ze wsi Niegowa
[Ślub poprzedziły 3 zapowiedzi, ogłoszone w niegowskim kościele parafialnym; matka panny młodej, obecna osobiście na ślubie, udzieliła jej ustnego zezwolenia; umowy małżeńskiej nie zawierano; akt podpisany tylko przez księdza, nowożeńcy i świadkowie niepiśmienni]
* data juliańska nie zgadza się z datą gregoriańską: 23 I (juliańskie) to 4 II (gregoriańskie); 7 II (gregoriańskie) to 26 I (juliańskie) [prawidłowa data jest gregoriańska, ponieważ ostatnia zapowiedź miała miejsce 25 I / 6 II]
Artur.Kozubek pisze:Dziękuje, jeśli chodzi o rodziców Karola * nieboszczyków to Marek Chamerla zmarł w 1855, Anna wyszła ponownie za mąż, ale również zmarła w 1867 roku także pewnie chodzi o to po prostu, że zmarli przed ślubem dziecka.
To, że rodzice pana młodego nie żyją w chwili jego ślubu, wynika z tego, że określono ich jako „zmarłych”.
Gdyby „nieboszczyków” miało znaczyć to samo co „zmarłych” — jaki byłby sens wpisywać do aktu oba określenia, odnosząc je do tych samych osób? Przecież nie ma żyjących nieboszczyków.
A że „nieboszczyków” nie może w tym akcie znaczyć tego samo co „zmarłych”, wynika z danych panny młodej, której rodziców określono jako „nieboszczyków”, a mimo to podano, że panna młoda mieszka przy matce, a tylko ojciec zmarł.