Witam serdecznie,
Zwracam sie z prosba o przetlumaczenie aktu urodzenia/chrztu mojego przodka:
Jozefa Manko urodzona w 1873r w Branicy Radzynskiej obok Radzynia Podlaskiego, corka Juliana i Franciszki Manko (z.d. Koczkodaj).
Nr aktu 82
https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/ska ... b2c9165a12
Źródlo: https://regestry.lubgens.eu/viewpage.php?page_id=1057
Pozdrawiam,
Magdalena
Akt urodzenia/chrztu, Jozefa Manko, 1873 r(parafia nieznana)
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
Działo się w mieście Radzyniu, 11 marca 1873, o godzinie 10 rano, stawił się osobiście Julian Manko, gospodarz z Branic, liczący lat 23, w obecności Mateusza Mazurka l. 45 i Jana Mazurka l. 21, obu gospodarzy z Branic, i okazał nam dziecię płci męskiej (i tu chyba nastąpiła pomyłka, wszak urodziła się dziewczynka?), wyjaśniając, ze urodziło się w Branicach 10 marca br. o 2 po północy, z jego ślubnej małżonki Franciszki z Koczkodajów, lat liczącej 24.
Dziecięciu temu, podczas Chrztu Świętego przez miejscowego wikariusza Wincentego Janiszewskiego, nadano imię Józefa, a chrzestnymi byli Jan Małek z Agatą Mazurek. Akt ten stawającemu i świadkom przeczytałam, z powodu ich niepiśmienności sam podpisałam. Ksiądz Franciszek Wasilewski (-)
Dziecięciu temu, podczas Chrztu Świętego przez miejscowego wikariusza Wincentego Janiszewskiego, nadano imię Józefa, a chrzestnymi byli Jan Małek z Agatą Mazurek. Akt ten stawającemu i świadkom przeczytałam, z powodu ich niepiśmienności sam podpisałam. Ksiądz Franciszek Wasilewski (-)
pozdrawiam
BasiaS
BasiaS
Pani Basiu,
Nie wiem jak mam Pani dziekowac za to tlumaczenie. To jest niesamowicie wazny dokument dla mnie, gdyz jestem w trakcie szukania mojej rodziny, ktora w 1910 wyemigrowala do Brazylii. Teraz dowiedzielismy sie, ze prawdopodobnie na statku plynela rowniez Jozefa, ku naszemu zaskoczeniu siostra mojego przodku o ktorej istnieniu nie wiedzielismy. Mojego przodka dzieci nie pozostawily potomstwa w Brazylii, ale jest szansa ze dzieci Jozefy juz tak.
Dziekuje z calego serca za pomoc i zycze cudownego weekendu!
Nie wiem jak mam Pani dziekowac za to tlumaczenie. To jest niesamowicie wazny dokument dla mnie, gdyz jestem w trakcie szukania mojej rodziny, ktora w 1910 wyemigrowala do Brazylii. Teraz dowiedzielismy sie, ze prawdopodobnie na statku plynela rowniez Jozefa, ku naszemu zaskoczeniu siostra mojego przodku o ktorej istnieniu nie wiedzielismy. Mojego przodka dzieci nie pozostawily potomstwa w Brazylii, ale jest szansa ze dzieci Jozefy juz tak.
Dziekuje z calego serca za pomoc i zycze cudownego weekendu!
sbasiacz pisze:Działo się w mieście Radzyniu, 11 marca 1873, o godzinie 10 rano, stawił się osobiście Julian Manko, gospodarz z Branic, liczący lat 23, w obecności Mateusza Mazurka l. 45 i Jana Mazurka l. 21, obu gospodarzy z Branic, i okazał nam dziecię płci męskiej (i tu chyba nastąpiła pomyłka, wszak urodziła się dziewczynka?), wyjaśniając, ze urodziło się w Branicach 10 marca br. o 2 po północy, z jego ślubnej małżonki Franciszki z Koczkodajów, lat liczącej 24.
Dziecięciu temu, podczas Chrztu Świętego przez miejscowego wikariusza Wincentego Janiszewskiego, nadano imię Józefa, a chrzestnymi byli Jan Małek z Agatą Mazurek. Akt ten stawającemu i świadkom przeczytałam, z powodu ich niepiśmienności sam podpisałam. Ksiądz Franciszek Wasilewski (-)
