Prośba o tłumaczenie aktów z j.rosyjskiego.
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
-
Cieślak_Krystyna

- Posty: 574
- Rejestracja: pt 25 sie 2006, 20:08
174
Gośniewice
Działo się w mieście Warka pierwszego/trzynastego listopada tysiąc osiemset siedemdziesiątego pierwszego roku o godzinie jedenastej po północy. Stawił się osobiście Karol Włodzimierz Michalczewski, właściciel ziemski majątku Gośniewice, tamże mieszkający, lat dwadzieścia siedem w obecności Kazimierza Juszczyka, organisty lat trzydzieści cztery i Andrzeja Balickiego, stangreta* lat trzydzieści trzy, mieszkających – pierwszy w tutejszym mieście Warka, drugi we wsi Gośniewicach i okazał nam dziecko płci męskiej oświadczając, że urodziło się we wsi Gośniewice, dnia czwartego/szesnastego kwietnia bieżącego roku o godzinie drugiej po południu z jego ślubnej żony Romany z domu Jasińska (Romany z Jasińskich) lat dwadzieścia trzy. Dziecku temu na chrzcie świętym odprawionym przeze mnie w dniu dzisiejszym /tylko z wody/ nadano imię Antoni. Powodem opóźnienia w sporządzeniu aktu była podróż ojca w sprawach rodzinnych. Rodzicami chrzestnymi byli Stanisław Torgowski, doktor medycyny i Agnieszka Knet. Akt ten zgłaszającemu i świadkom przeczytano, podpisałem z pierwszym świadkiem i zgłaszającym; drugi (świadek) niepiśmienny.
Proboszcz parafii Warka, utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz Jan Panuszewski
* również woźnica, furman
Tłumaczyła Krystyna Cieślak w Gliwicach, dnia 01.03.2011r.
Gośniewice
Działo się w mieście Warka pierwszego/trzynastego listopada tysiąc osiemset siedemdziesiątego pierwszego roku o godzinie jedenastej po północy. Stawił się osobiście Karol Włodzimierz Michalczewski, właściciel ziemski majątku Gośniewice, tamże mieszkający, lat dwadzieścia siedem w obecności Kazimierza Juszczyka, organisty lat trzydzieści cztery i Andrzeja Balickiego, stangreta* lat trzydzieści trzy, mieszkających – pierwszy w tutejszym mieście Warka, drugi we wsi Gośniewicach i okazał nam dziecko płci męskiej oświadczając, że urodziło się we wsi Gośniewice, dnia czwartego/szesnastego kwietnia bieżącego roku o godzinie drugiej po południu z jego ślubnej żony Romany z domu Jasińska (Romany z Jasińskich) lat dwadzieścia trzy. Dziecku temu na chrzcie świętym odprawionym przeze mnie w dniu dzisiejszym /tylko z wody/ nadano imię Antoni. Powodem opóźnienia w sporządzeniu aktu była podróż ojca w sprawach rodzinnych. Rodzicami chrzestnymi byli Stanisław Torgowski, doktor medycyny i Agnieszka Knet. Akt ten zgłaszającemu i świadkom przeczytano, podpisałem z pierwszym świadkiem i zgłaszającym; drugi (świadek) niepiśmienny.
Proboszcz parafii Warka, utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz Jan Panuszewski
* również woźnica, furman
Tłumaczyła Krystyna Cieślak w Gliwicach, dnia 01.03.2011r.
-
Cieślak_Krystyna

- Posty: 574
- Rejestracja: pt 25 sie 2006, 20:08
Witaj Tadeuszu
Byłam przez kilka dni nieobecna dlatego dopiero dziś przesyłam tłumaczenie następnych aktów.
73
Gośniewice
Działo się w mieście Warka, dnia dwudziestego drugiego lipca/trzeciego sierpnia tysiąc osiemset siedemdziesiątego drugiego roku o godzinie dziesiątej po północy. Stawił się Andrzej Bilicki*, trzydziestosześcioletni woźnica i Piotr Nowakowski, trzydziestoośmioletni służący, obaj mieszkający we wsi Gośniewice i oświadczyli, że w dniu dwudziestego lipca/pierwszego sierpnia bieżącego roku o godzinie piątej trzydzieści po północy umarła Romana z Jasińskich Michalczewska, żona obywatela ziemskiego, dwudziestopięcioletnia urodzona w mieście Warszawie a mieszkająca przy mężu we wsi Gośniewice, córka Józefa Jasińskiego i jego żony Pelagii z domu Patek, obywateli mieszkających w mieście Warszawie przy ulicy Nowokarmelickiej, w domu pod numerem dwa tysiące trzysta siedemdziesiątym piątym z literą E. Zostawiła po sobie owdowiałego męża Karola Włodzimierza Michalczewskiego, właściciela majątku Gośniewice. Po naocznym stwierdzeniu śmierci Romany Michalczewskiej, akt ten przeczytano obecnym niepiśmiennym i sam podpisałem.
Za proboszcza warskiej parafii, utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz Leopold Koc, wikary.
* w poprzednim akcie Andrzej Balicki
96
Gośniewice
Działo się w mieście Warka, dnia dwudziestego dziewiątego lipca/dziesiątego sierpnia tysiąc osiemset siedemdziesiątego drugiego roku o godzinie jedenastej po północy. Stawił się osobiście Karol Włodzimierz Michalczewski, właściciel majątku Gośniewice, w tychże (Gośniewicach) mieszkający lat dwadzieścia osiem w obecności Aleksandra Skrzyszowskiego, właściciela majątku Piekut, tam zamieszkałego lat sześćdziesiąt a także Kazimierza Juliana Jasińskiego, aplikanta sądowego zamieszkałego w mieście Warszawie lat dwadzieścia dwa i okazał nam dziecko płci męskiej oświadczając, że urodziło się we wsi Gośniewicach, dnia trzynastego/dwudziestego piątego lipca bieżącego roku o godzinie siódmej po północy z jego ślubnej żony Romany z domu Jasińska (Romany z Jasińskich), lat dwadzieścia pięć. Dziecku temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym przeze mnie odprawionym nadano imiona Franciszek Roman i Jakub. Jego rodzicami chrzestnymi byli wyżej wymieniony Aleksander Skrzyszowski i Leontyna Suska; towarzyszyli Kazimierz Julian Jasiński z Kamillą Kalinowską, panną. Akt ten zgłaszającemu i świadkom przeczytano, następnie podpisałem z obecnymi przy nim.
Za proboszcza warskiej parafii, utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz Leopold Koc, wikary.
Tłumaczyła Krystyna Cieślak w Gliwicach, dnia 10.03.2011r.
Byłam przez kilka dni nieobecna dlatego dopiero dziś przesyłam tłumaczenie następnych aktów.
73
Gośniewice
Działo się w mieście Warka, dnia dwudziestego drugiego lipca/trzeciego sierpnia tysiąc osiemset siedemdziesiątego drugiego roku o godzinie dziesiątej po północy. Stawił się Andrzej Bilicki*, trzydziestosześcioletni woźnica i Piotr Nowakowski, trzydziestoośmioletni służący, obaj mieszkający we wsi Gośniewice i oświadczyli, że w dniu dwudziestego lipca/pierwszego sierpnia bieżącego roku o godzinie piątej trzydzieści po północy umarła Romana z Jasińskich Michalczewska, żona obywatela ziemskiego, dwudziestopięcioletnia urodzona w mieście Warszawie a mieszkająca przy mężu we wsi Gośniewice, córka Józefa Jasińskiego i jego żony Pelagii z domu Patek, obywateli mieszkających w mieście Warszawie przy ulicy Nowokarmelickiej, w domu pod numerem dwa tysiące trzysta siedemdziesiątym piątym z literą E. Zostawiła po sobie owdowiałego męża Karola Włodzimierza Michalczewskiego, właściciela majątku Gośniewice. Po naocznym stwierdzeniu śmierci Romany Michalczewskiej, akt ten przeczytano obecnym niepiśmiennym i sam podpisałem.
Za proboszcza warskiej parafii, utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz Leopold Koc, wikary.
* w poprzednim akcie Andrzej Balicki
96
Gośniewice
Działo się w mieście Warka, dnia dwudziestego dziewiątego lipca/dziesiątego sierpnia tysiąc osiemset siedemdziesiątego drugiego roku o godzinie jedenastej po północy. Stawił się osobiście Karol Włodzimierz Michalczewski, właściciel majątku Gośniewice, w tychże (Gośniewicach) mieszkający lat dwadzieścia osiem w obecności Aleksandra Skrzyszowskiego, właściciela majątku Piekut, tam zamieszkałego lat sześćdziesiąt a także Kazimierza Juliana Jasińskiego, aplikanta sądowego zamieszkałego w mieście Warszawie lat dwadzieścia dwa i okazał nam dziecko płci męskiej oświadczając, że urodziło się we wsi Gośniewicach, dnia trzynastego/dwudziestego piątego lipca bieżącego roku o godzinie siódmej po północy z jego ślubnej żony Romany z domu Jasińska (Romany z Jasińskich), lat dwadzieścia pięć. Dziecku temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym przeze mnie odprawionym nadano imiona Franciszek Roman i Jakub. Jego rodzicami chrzestnymi byli wyżej wymieniony Aleksander Skrzyszowski i Leontyna Suska; towarzyszyli Kazimierz Julian Jasiński z Kamillą Kalinowską, panną. Akt ten zgłaszającemu i świadkom przeczytano, następnie podpisałem z obecnymi przy nim.
Za proboszcza warskiej parafii, utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz Leopold Koc, wikary.
Tłumaczyła Krystyna Cieślak w Gliwicach, dnia 10.03.2011r.
Bardzo dziękuje za tłumaczenia.Jeszcze raz ośmielam się prosić o pomoc.
http://images47.fotosik.pl/673/14df5e385dbba668.jpeg
Dziękuje Tadeusz.
http://images47.fotosik.pl/673/14df5e385dbba668.jpeg
Dziękuje Tadeusz.
-
Cieślak_Krystyna

- Posty: 574
- Rejestracja: pt 25 sie 2006, 20:08
124
Gośniewice
Działo się w mieście Warka, dwudziestego trzeciego sierpnia/czwartego września tysiąc osiemset siedemdziesiątego roku o godzinie szóstej po południu. Stawił się osobiście Włodzimierz Michalczewski, współdziedzic majątku Gośniewice, tam mieszkający lat dwadzieścia sześć w obecności Franciszka Walczaka a także Andrzeja Bieleckiego, obu gospodarzy mieszkających we wsi Gośniewice po trzydzieści lat i okazał nam dziecko płci żeńskiej oświadczając, że urodziło się we wsi Gośniewicach, piętnastego/dwudziestego siódmego czerwca bieżącego roku o godzinie jedenastej w nocy z jego ślubnej żony Romany z domu Jasińska (Romany z Jasińskich) lat dwadzieścia dwa. Dziecku temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym przeze mnie odprawionym (tylko z wody) nadano imiona Maria Józefa i Władysława /przyczyna w opóźnieniu sporządzenia aktu i odbycia chrztu świętego wyniknęła z własnej woli rodziców/ a jego rodzicami chrzestnymi byli Antoni Michalczewski i Pelagia Jasińska. Akt ten zgłaszającemu i niepiśmiennym świadkom przeczytano, następnie przeze mnie i zgłaszającego podpisany został.
Proboszcz warskiej parafii, utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz Jan Panuszewski.
Tłumaczyła Krystyna Cieślak w Gliwicach, dnia 13.03.2011r.
Tadeusz, popraw trochę ostatni obraz, bo nic nie widzę (po powiększeniu traci ostrość).
K.
Gośniewice
Działo się w mieście Warka, dwudziestego trzeciego sierpnia/czwartego września tysiąc osiemset siedemdziesiątego roku o godzinie szóstej po południu. Stawił się osobiście Włodzimierz Michalczewski, współdziedzic majątku Gośniewice, tam mieszkający lat dwadzieścia sześć w obecności Franciszka Walczaka a także Andrzeja Bieleckiego, obu gospodarzy mieszkających we wsi Gośniewice po trzydzieści lat i okazał nam dziecko płci żeńskiej oświadczając, że urodziło się we wsi Gośniewicach, piętnastego/dwudziestego siódmego czerwca bieżącego roku o godzinie jedenastej w nocy z jego ślubnej żony Romany z domu Jasińska (Romany z Jasińskich) lat dwadzieścia dwa. Dziecku temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym przeze mnie odprawionym (tylko z wody) nadano imiona Maria Józefa i Władysława /przyczyna w opóźnieniu sporządzenia aktu i odbycia chrztu świętego wyniknęła z własnej woli rodziców/ a jego rodzicami chrzestnymi byli Antoni Michalczewski i Pelagia Jasińska. Akt ten zgłaszającemu i niepiśmiennym świadkom przeczytano, następnie przeze mnie i zgłaszającego podpisany został.
Proboszcz warskiej parafii, utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz Jan Panuszewski.
Tłumaczyła Krystyna Cieślak w Gliwicach, dnia 13.03.2011r.
Tadeusz, popraw trochę ostatni obraz, bo nic nie widzę (po powiększeniu traci ostrość).
K.
Poprawione zdjęcie- http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cff ... 536aa.html
Gorące choć spóźnione życzenia imieninowe wszystkiego co naj.naj tysięcy udanych tłumaczeń oraz uśmiechniętych dni składa Tadeusz
Gorące choć spóźnione życzenia imieninowe wszystkiego co naj.naj tysięcy udanych tłumaczeń oraz uśmiechniętych dni składa Tadeusz
-
Cieślak_Krystyna

- Posty: 574
- Rejestracja: pt 25 sie 2006, 20:08
108
Działo się w Warszawie, dnia dwudziestego dziewiątego czerwca/jedenastego lipca tysiąc osiemset sześćdziesiątego dziewiątego roku o godzinie ósmej po południu. Oświadczam, że w obecności świadków Lucjana Orpiszewskiego, właściciela majątku [...łobna?], lat pięćdziesiąt cztery i Zenona Dziewulskiego, właściciela majątku Cieśle, lat pięćdziesiąt osiem, mieszkających w Warszawie przy ulicy Karmelickiej pod numerem dwa tysiące czterysta osiemdziesiątym piątym, zawarto w dniu dzisiejszym religijny związek małżeński między Karolem Włodzimierzem Hipolitem Michalczewskim, dwudziestoczteroletnim kawalerem, ziemianinem urodzonym w powiecie Góra Kalwaria, we wsi Gośniewice, synem Antoniego właściciela majątku Gośniewice i jego zmarłej żony Teofili z domu Bułatowicz, mieszkającym w Gośniewicach – i Romaną Józefą Pauliną Jasińską, dwudziestodwuletnią panną przy rodzicach, urodzoną w mieście Płocku, córką Józefa, emeryta i jego żony Pelagii z domu Patek, mieszkających w Warszawie przy ulicy Nowokarmelickiej pod numerem dwa tysiące trzysta siedemdziesiątym piątym z literą E, mającą zameldowanie pod tym numerem. Małżeństwo to poprzedzone było trzema zapowiedziami ogłoszonymi w kościołach parafialnych, tutejszym i warskim dnia trzynastego, dwudziestego i dwudziestego siódmego czerwca bieżącego roku. Nowożeńcy oświadczyli, że umowy przedślubnej nie zawarli. Religijny obrzęd zaślubin celebrował ksiądz Leopold Urbanowicz, wikary tutejszej parafii. Akt ten po przeczytaniu podpisałem z obecnymi przy nim.
Za proboszcza parafii Narodzenia NMP, utrzymującego akta stanu cywilnego, ksiądz Leopold Urbanowicz
Tłumaczyła Krystyna Cieślak w Gliwicach, dnia 14.03.2011r.
Działo się w Warszawie, dnia dwudziestego dziewiątego czerwca/jedenastego lipca tysiąc osiemset sześćdziesiątego dziewiątego roku o godzinie ósmej po południu. Oświadczam, że w obecności świadków Lucjana Orpiszewskiego, właściciela majątku [...łobna?], lat pięćdziesiąt cztery i Zenona Dziewulskiego, właściciela majątku Cieśle, lat pięćdziesiąt osiem, mieszkających w Warszawie przy ulicy Karmelickiej pod numerem dwa tysiące czterysta osiemdziesiątym piątym, zawarto w dniu dzisiejszym religijny związek małżeński między Karolem Włodzimierzem Hipolitem Michalczewskim, dwudziestoczteroletnim kawalerem, ziemianinem urodzonym w powiecie Góra Kalwaria, we wsi Gośniewice, synem Antoniego właściciela majątku Gośniewice i jego zmarłej żony Teofili z domu Bułatowicz, mieszkającym w Gośniewicach – i Romaną Józefą Pauliną Jasińską, dwudziestodwuletnią panną przy rodzicach, urodzoną w mieście Płocku, córką Józefa, emeryta i jego żony Pelagii z domu Patek, mieszkających w Warszawie przy ulicy Nowokarmelickiej pod numerem dwa tysiące trzysta siedemdziesiątym piątym z literą E, mającą zameldowanie pod tym numerem. Małżeństwo to poprzedzone było trzema zapowiedziami ogłoszonymi w kościołach parafialnych, tutejszym i warskim dnia trzynastego, dwudziestego i dwudziestego siódmego czerwca bieżącego roku. Nowożeńcy oświadczyli, że umowy przedślubnej nie zawarli. Religijny obrzęd zaślubin celebrował ksiądz Leopold Urbanowicz, wikary tutejszej parafii. Akt ten po przeczytaniu podpisałem z obecnymi przy nim.
Za proboszcza parafii Narodzenia NMP, utrzymującego akta stanu cywilnego, ksiądz Leopold Urbanowicz
Tłumaczyła Krystyna Cieślak w Gliwicach, dnia 14.03.2011r.
Krysiu,
jak bedziesz miala chwilke, prosze rzuc okiem na te metryki; mam je mnie-wiecej przetlumaczone (bo sie linczu boje
) ale chcialabym Cie prosic o podanie nazwisk i zawodow, tak dla pewnosci/
Dziekuje bardzo,
Kasia
https://picasaweb.google.com/fromkasiek ... directlink
jak bedziesz miala chwilke, prosze rzuc okiem na te metryki; mam je mnie-wiecej przetlumaczone (bo sie linczu boje
Dziekuje bardzo,
Kasia
https://picasaweb.google.com/fromkasiek ... directlink
Pozdrawiam,
kasiek
szukam:
Lange, Freundt, Schachtschneider, Wundersee, Lucius - Lodz, Tomaszow, Piotrkow i okolice
Broll, Kus, Pyka - Slask, opolskie
Stryczek, Zuchnicki - Krakow i okolice
kasiek
szukam:
Lange, Freundt, Schachtschneider, Wundersee, Lucius - Lodz, Tomaszow, Piotrkow i okolice
Broll, Kus, Pyka - Slask, opolskie
Stryczek, Zuchnicki - Krakow i okolice
Witam serdecznie
Zwracam się z uprzejmą prośbą o przetłumaczenie poniższego aktu urodzenia???, Łapinóżek???, Józef Machciński:
http://img225.imageshack.us/f/urodzjzefa.jpg/
Pozdrawiam Paweł
Zwracam się z uprzejmą prośbą o przetłumaczenie poniższego aktu urodzenia???, Łapinóżek???, Józef Machciński:
http://img225.imageshack.us/f/urodzjzefa.jpg/
Pozdrawiam Paweł
-
Cieślak_Krystyna

- Posty: 574
- Rejestracja: pt 25 sie 2006, 20:08
Kasiu, w żadnym wypadku nie musisz obawiać się żadnego linczu, a to Twoje tłumaczenia
146
Zawiercie
Działo się we wsi Zawiercie dwudziestego czwartego stycznia/szóstego lutego tysiąc dziewięćset dziesiątego roku o godzinie trzeciej po południu. Stawił się osobiście Wilhelm Lange (Wilchelm Lange), cieśla z Zawiercia lat trzydzieści w obecności Stanisława Syposz, robotnika fabrycznego i Jana Budzisza, robotnika kolejowego, obu pełnoletnich zamieszkałych w Zawierciu i okazał nam dziecko płci męskiej i oświadczył, że urodziło się w Zawierciu dwudziestego stycznia/drugiego lutego bieżącego roku o godzinie jedenastej rano z jego ślubnej żony Marianny z domu Syposz (Maryanny Syposz) lat dwadzieścia dziewięć. Dziecku temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym celebrowanym przez księdza Bolesława Wajzlera nadano imię Wilhelm (Wilchelm) a jego rodzicami chrzestnymi byli wyżej wymieniony Stanisław Syposz i Józefa Budzisz. Akt ten zgłaszającemu i świadkom niepiśmiennym przeczytano, sam podpisałem.
Utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz. Fr. Zientara.
571
Zawiercie
Działo się we wsi Zawiercie siedemnastego/trzydziestego lipca tysiąc dziewięćset piątego roku o godzinie pierwszej po południu. Stawił się osobiście Wilhelm Lange (Wilchelm Lange), cieśla lat dwadzieścia sześć z Zawiercia, w obecności Mikołaja Ptaka, lat trzydzieści cztery, sklepikarza i Andrzeja Szaty, lat czterdzieści pięć, właściciela domu, obu mieszkających w Zawierciu i okazał nam dziecko płci żeńskiej i oświadczył, że urodziło się w Zawierciu czternastego/dwudziestego siódmego bieżącego lipca o godzinie ósmej rano z jego ślubnej żony Marianny z domu Syposz (Maryanny z Syposzów) lat dwadzieścia pięć. Dziecku temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym celebrowanym przez księdza Aleksandra Cugowskiego nadano imię Natalia (Natalija) a jego rodzicami chrzestnymi byli Mikołaj Ptak i Maria Niklasińska. Akt ten zgłaszającemu i świadkom przeczytano, sam podpisałem.
Proboszcz parafii Zawiercie, utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz. Fr. Zientara.
20..
Zawiercie
Działo się we wsi Zawiercie dziesiątego/dwudziestego trzeciego lutego tysiąc dziewięćset ósmego roku o godzinie pierwszej po południu. Stawił się osobiście Wilhelm Lange (Wilhelm Lange), cieśla z Zawiercia lat dwadzieścia osiem, w obecności Ludwika Wyciska, krawca i Mikołaja Ptaka, rzeźnika, obu pełnoletnich zamieszkałych w Zawierciu i okazał nam dziecko płci żeńskiej i oświadczył, że urodziło się w Zawierciu piątego/osiemnastego lutego bieżącego roku o godzinie pierwszej w nocy z jego ślubnej żony Marianny z domu Syposz (Marjanna ze Syposzów) lat dwadzieścia sześć. Dziecku temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym celebrowanym przez księdza Bolesława Wajzlera nadano imiona Dorota Bronisława a jego rodzicami chrzestnymi byli wyżej wymieniony Ludwik Wycisk i i Bronisława Tulinska. Akt ten zgłaszającemu i świadkom niepiśmiennym przeczytano, sam podpisałem.
Utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz. Fr. Zientara.
[?]
Zawiercie
Działo się we wsi Zawiercie dziesiątego/dwudziestego trzeciego listopada tysiąc dziewięćset trzynastego roku o godzinie piątej po południu. Stawił się Wilhelm Lange (Wilhelm Lange), lat trzydzieści pięć, cieśla mieszkający w Zawierciu i zapisany w księgi stałych mieszkańców gminy Zajączków, w powiecie kieleckim w obecności Stanisława Syposza, robotnika fabrycznego i Antoniego Bieganowskiego, cieśli, obu pełnoletnich zamieszkałych w Zawierciu i okazał nam dziecko płci męskiej i oświadczył, że urodziło się w Zawierciu trzydziestego października/dwunastego listopada bieżącego roku w południe z jego ślubnej żony Marianny z domu Syposz (Maryanna z Syposzów) lat dwadzieścia cztery. Dziecku temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym celebrowanym przez księdza Zdzisława Ługowskiego nadano imię Edmund a jego rodzicami chrzestnymi byli (w nawiasie Władysław Dudek – przekreślono) Stanisław Syposz i Stefania Syposz. Akt ten zgłaszającemu i świadkom niepiśmiennym przeczytano, sam podpisałem.
Utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz. Fr. Zientara.
169
Zawiercie
Działo się we wsi Zawiercie trzydziestego stycznia/dwunastego lutego tysiąc dziewięćset jedenastego roku o godzinie czwartej po południu. Stawił się osobiście Józef Broll, lat czterdzieści dwa, stolarz mieszkający w Zawierciu w obecności Wojciecha Dziurskiego, robotnika fabrycznego i Lucjana Wyciska, krawca, obu pełnoletnich zamieszkałych w Zawierciu i okazał nam dziecko płci żeńskiej i oświadczył, że urodziło się w Zawierciu szesnastego/dwudziestego dziewiątego stycznia bieżącego roku o godzinie szóstej po południu z jego ślubnej żony Justyny z domu Lange (Justyny z Langów) lat trzydzieści sześć. Dziecku temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym celebrowanym przez księdza Kazimierza Błasika nadano imię Kazimiera a jego rodzicami chrzestnymi byli wyżej wymieniony Wojciech Dziurski i Agnieszka Tulińska. Akt ten zgłaszającemu i świadkom niepiśmiennym przeczytano, sam podpisałem.
Utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz. Fr. Zientara.
Tłumaczyła Krystyna Cieślak w Gliwicach, dnia 15.03.2011r.
146
Zawiercie
Działo się we wsi Zawiercie dwudziestego czwartego stycznia/szóstego lutego tysiąc dziewięćset dziesiątego roku o godzinie trzeciej po południu. Stawił się osobiście Wilhelm Lange (Wilchelm Lange), cieśla z Zawiercia lat trzydzieści w obecności Stanisława Syposz, robotnika fabrycznego i Jana Budzisza, robotnika kolejowego, obu pełnoletnich zamieszkałych w Zawierciu i okazał nam dziecko płci męskiej i oświadczył, że urodziło się w Zawierciu dwudziestego stycznia/drugiego lutego bieżącego roku o godzinie jedenastej rano z jego ślubnej żony Marianny z domu Syposz (Maryanny Syposz) lat dwadzieścia dziewięć. Dziecku temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym celebrowanym przez księdza Bolesława Wajzlera nadano imię Wilhelm (Wilchelm) a jego rodzicami chrzestnymi byli wyżej wymieniony Stanisław Syposz i Józefa Budzisz. Akt ten zgłaszającemu i świadkom niepiśmiennym przeczytano, sam podpisałem.
Utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz. Fr. Zientara.
571
Zawiercie
Działo się we wsi Zawiercie siedemnastego/trzydziestego lipca tysiąc dziewięćset piątego roku o godzinie pierwszej po południu. Stawił się osobiście Wilhelm Lange (Wilchelm Lange), cieśla lat dwadzieścia sześć z Zawiercia, w obecności Mikołaja Ptaka, lat trzydzieści cztery, sklepikarza i Andrzeja Szaty, lat czterdzieści pięć, właściciela domu, obu mieszkających w Zawierciu i okazał nam dziecko płci żeńskiej i oświadczył, że urodziło się w Zawierciu czternastego/dwudziestego siódmego bieżącego lipca o godzinie ósmej rano z jego ślubnej żony Marianny z domu Syposz (Maryanny z Syposzów) lat dwadzieścia pięć. Dziecku temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym celebrowanym przez księdza Aleksandra Cugowskiego nadano imię Natalia (Natalija) a jego rodzicami chrzestnymi byli Mikołaj Ptak i Maria Niklasińska. Akt ten zgłaszającemu i świadkom przeczytano, sam podpisałem.
Proboszcz parafii Zawiercie, utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz. Fr. Zientara.
20..
Zawiercie
Działo się we wsi Zawiercie dziesiątego/dwudziestego trzeciego lutego tysiąc dziewięćset ósmego roku o godzinie pierwszej po południu. Stawił się osobiście Wilhelm Lange (Wilhelm Lange), cieśla z Zawiercia lat dwadzieścia osiem, w obecności Ludwika Wyciska, krawca i Mikołaja Ptaka, rzeźnika, obu pełnoletnich zamieszkałych w Zawierciu i okazał nam dziecko płci żeńskiej i oświadczył, że urodziło się w Zawierciu piątego/osiemnastego lutego bieżącego roku o godzinie pierwszej w nocy z jego ślubnej żony Marianny z domu Syposz (Marjanna ze Syposzów) lat dwadzieścia sześć. Dziecku temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym celebrowanym przez księdza Bolesława Wajzlera nadano imiona Dorota Bronisława a jego rodzicami chrzestnymi byli wyżej wymieniony Ludwik Wycisk i i Bronisława Tulinska. Akt ten zgłaszającemu i świadkom niepiśmiennym przeczytano, sam podpisałem.
Utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz. Fr. Zientara.
[?]
Zawiercie
Działo się we wsi Zawiercie dziesiątego/dwudziestego trzeciego listopada tysiąc dziewięćset trzynastego roku o godzinie piątej po południu. Stawił się Wilhelm Lange (Wilhelm Lange), lat trzydzieści pięć, cieśla mieszkający w Zawierciu i zapisany w księgi stałych mieszkańców gminy Zajączków, w powiecie kieleckim w obecności Stanisława Syposza, robotnika fabrycznego i Antoniego Bieganowskiego, cieśli, obu pełnoletnich zamieszkałych w Zawierciu i okazał nam dziecko płci męskiej i oświadczył, że urodziło się w Zawierciu trzydziestego października/dwunastego listopada bieżącego roku w południe z jego ślubnej żony Marianny z domu Syposz (Maryanna z Syposzów) lat dwadzieścia cztery. Dziecku temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym celebrowanym przez księdza Zdzisława Ługowskiego nadano imię Edmund a jego rodzicami chrzestnymi byli (w nawiasie Władysław Dudek – przekreślono) Stanisław Syposz i Stefania Syposz. Akt ten zgłaszającemu i świadkom niepiśmiennym przeczytano, sam podpisałem.
Utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz. Fr. Zientara.
169
Zawiercie
Działo się we wsi Zawiercie trzydziestego stycznia/dwunastego lutego tysiąc dziewięćset jedenastego roku o godzinie czwartej po południu. Stawił się osobiście Józef Broll, lat czterdzieści dwa, stolarz mieszkający w Zawierciu w obecności Wojciecha Dziurskiego, robotnika fabrycznego i Lucjana Wyciska, krawca, obu pełnoletnich zamieszkałych w Zawierciu i okazał nam dziecko płci żeńskiej i oświadczył, że urodziło się w Zawierciu szesnastego/dwudziestego dziewiątego stycznia bieżącego roku o godzinie szóstej po południu z jego ślubnej żony Justyny z domu Lange (Justyny z Langów) lat trzydzieści sześć. Dziecku temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym celebrowanym przez księdza Kazimierza Błasika nadano imię Kazimiera a jego rodzicami chrzestnymi byli wyżej wymieniony Wojciech Dziurski i Agnieszka Tulińska. Akt ten zgłaszającemu i świadkom niepiśmiennym przeczytano, sam podpisałem.
Utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz. Fr. Zientara.
Tłumaczyła Krystyna Cieślak w Gliwicach, dnia 15.03.2011r.
- Topolinski_Jozef

- Posty: 288
- Rejestracja: czw 31 maja 2007, 22:39
- Lokalizacja: Grudziądz, Hamburg
Witam,
bardzo zależy mi na fachowym tłumaczeniu aktów zgonu
mojej prababci i jej córki z miejscowości Lubiejewo w parafii
Ostrów (Mazowiecka).
Oto linki:
Marianna Parzych
Ewa Jasińska
Z góry dziękuję za poświęcony czas
bardzo zależy mi na fachowym tłumaczeniu aktów zgonu
mojej prababci i jej córki z miejscowości Lubiejewo w parafii
Ostrów (Mazowiecka).
Oto linki:
Marianna Parzych
Ewa Jasińska
Z góry dziękuję za poświęcony czas
-
Cieślak_Krystyna

- Posty: 574
- Rejestracja: pt 25 sie 2006, 20:08
Takie może być?
Lubiejewo
54
Działo się w mieście Ostrowie* trzydziestego stycznia/jedenastego lutego tysiąc osiemset dziewięćdziesiątego trzeciego roku o godzinie czwartej po południu. Stawili się osobiście Walenty Kasinski, lat trzydzieści jeden i Marcin Mierzejewski, lat czterdzieści dwa, obaj rolnicy zamieszkali we wsi Lubiejewo i oświadczyli, że w dniu wczorajszym o godzinie siódmej rano zmarła we wsi Lubiejewo Marianna Jasinska (Maryanna Jasińska), czterdziestoletnia; córka nieżyjących Wincentego i Marianny małżonków Parzych, urodzona we wsi Podruzdzewo** w parafii Ostrołęka, w Lubiejewie mieszkająca. Zostawiła po sobie owdowiałego męża Walerego Jasińskiego, rolnika. Po naocznym stwierdzeniu śmierci Marianny Jasinskiej, akt ten zgłaszający świadkom, niepiśmiennym przeczytano, sam podpisałem.
Ksiądz Jan Ryglewicz, wikary, u[trzymujący] a[kta] s[tanu] c[ywilnego].
* Ostrów Mazowiecka
** pisownia rosyjska Podruzdzewo, ale myślę, że warto sprawdzić Podrężewo (obecnie osiedle w Ostrołęce)
Lubiejewo
251
Działo się w mieście Ostrowie dwunastego/dwudziestego czwartego czerwca tysiąc osiemset osiemdziesiątego drugiego roku o godzinie trzeciej po południu. Stawili się: Walery Jasiński, ojciec zmarłej lat czterdzieści i Ludwik Truszkowski, lat dwadzieścia jeden, obaj rolnicy zamieszkali we wsi Lubiejewo i oświadczyli, że we wsi Lubiejewo w dniu wczorajszym o godzinie drugiej po południu zmarła Ewa Jasińska (Ewa Jasińska), jeden rok życia mająca, córka wspomnianego Walerego i Marianny z Parzychów małżonków Jasińskich (Walerego i Maryanny z Parzychów małżonków Jasińskich), urodzona w Karpiu a mieszkająca w Lubiejewie. Po naocznym stwierdzeniu śmierci Ewy Jasińskiej, akt ten zgłaszającym świadkom przeczytano, podpisałem z pierwszym świadkiem.
Ksiądz A. Jarnutowski, proboszcz ostrowski, utrzymujący akta stanu cywilnego.
Tłumaczyła Krystyna Cieślak w Gliwicach, dnia 18.03.2011r.
Lubiejewo
54
Działo się w mieście Ostrowie* trzydziestego stycznia/jedenastego lutego tysiąc osiemset dziewięćdziesiątego trzeciego roku o godzinie czwartej po południu. Stawili się osobiście Walenty Kasinski, lat trzydzieści jeden i Marcin Mierzejewski, lat czterdzieści dwa, obaj rolnicy zamieszkali we wsi Lubiejewo i oświadczyli, że w dniu wczorajszym o godzinie siódmej rano zmarła we wsi Lubiejewo Marianna Jasinska (Maryanna Jasińska), czterdziestoletnia; córka nieżyjących Wincentego i Marianny małżonków Parzych, urodzona we wsi Podruzdzewo** w parafii Ostrołęka, w Lubiejewie mieszkająca. Zostawiła po sobie owdowiałego męża Walerego Jasińskiego, rolnika. Po naocznym stwierdzeniu śmierci Marianny Jasinskiej, akt ten zgłaszający świadkom, niepiśmiennym przeczytano, sam podpisałem.
Ksiądz Jan Ryglewicz, wikary, u[trzymujący] a[kta] s[tanu] c[ywilnego].
* Ostrów Mazowiecka
** pisownia rosyjska Podruzdzewo, ale myślę, że warto sprawdzić Podrężewo (obecnie osiedle w Ostrołęce)
Lubiejewo
251
Działo się w mieście Ostrowie dwunastego/dwudziestego czwartego czerwca tysiąc osiemset osiemdziesiątego drugiego roku o godzinie trzeciej po południu. Stawili się: Walery Jasiński, ojciec zmarłej lat czterdzieści i Ludwik Truszkowski, lat dwadzieścia jeden, obaj rolnicy zamieszkali we wsi Lubiejewo i oświadczyli, że we wsi Lubiejewo w dniu wczorajszym o godzinie drugiej po południu zmarła Ewa Jasińska (Ewa Jasińska), jeden rok życia mająca, córka wspomnianego Walerego i Marianny z Parzychów małżonków Jasińskich (Walerego i Maryanny z Parzychów małżonków Jasińskich), urodzona w Karpiu a mieszkająca w Lubiejewie. Po naocznym stwierdzeniu śmierci Ewy Jasińskiej, akt ten zgłaszającym świadkom przeczytano, podpisałem z pierwszym świadkiem.
Ksiądz A. Jarnutowski, proboszcz ostrowski, utrzymujący akta stanu cywilnego.
Tłumaczyła Krystyna Cieślak w Gliwicach, dnia 18.03.2011r.
- Topolinski_Jozef

- Posty: 288
- Rejestracja: czw 31 maja 2007, 22:39
- Lokalizacja: Grudziądz, Hamburg
-
Cieślak_Krystyna

- Posty: 574
- Rejestracja: pt 25 sie 2006, 20:08
