Prośba o tłumaczenie aktów z j.rosyjskiego.

Tłumaczenia dokumentów pisanych po rosyjsku, proszę sprawdzić Jak napisać prośbę o tłumaczenie metryki

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Cieślak_Krystyna

Członek PTG
Posty: 574
Rejestracja: pt 25 sie 2006, 20:08

Post autor: Cieślak_Krystyna »

174
Gośniewice
Działo się w mieście Warka pierwszego/trzynastego listopada tysiąc osiemset siedemdziesiątego pierwszego roku o godzinie jedenastej po północy. Stawił się osobiście Karol Włodzimierz Michalczewski, właściciel ziemski majątku Gośniewice, tamże mieszkający, lat dwadzieścia siedem w obecności Kazimierza Juszczyka, organisty lat trzydzieści cztery i Andrzeja Balickiego, stangreta* lat trzydzieści trzy, mieszkających – pierwszy w tutejszym mieście Warka, drugi we wsi Gośniewicach i okazał nam dziecko płci męskiej oświadczając, że urodziło się we wsi Gośniewice, dnia czwartego/szesnastego kwietnia bieżącego roku o godzinie drugiej po południu z jego ślubnej żony Romany z domu Jasińska (Romany z Jasińskich) lat dwadzieścia trzy. Dziecku temu na chrzcie świętym odprawionym przeze mnie w dniu dzisiejszym /tylko z wody/ nadano imię Antoni. Powodem opóźnienia w sporządzeniu aktu była podróż ojca w sprawach rodzinnych. Rodzicami chrzestnymi byli Stanisław Torgowski, doktor medycyny i Agnieszka Knet. Akt ten zgłaszającemu i świadkom przeczytano, podpisałem z pierwszym świadkiem i zgłaszającym; drugi (świadek) niepiśmienny.
Proboszcz parafii Warka, utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz Jan Panuszewski

* również woźnica, furman

Tłumaczyła Krystyna Cieślak w Gliwicach, dnia 01.03.2011r.
Cieślak_Krystyna

Członek PTG
Posty: 574
Rejestracja: pt 25 sie 2006, 20:08

Post autor: Cieślak_Krystyna »

Witaj Tadeuszu
Byłam przez kilka dni nieobecna dlatego dopiero dziś przesyłam tłumaczenie następnych aktów.

73
Gośniewice
Działo się w mieście Warka, dnia dwudziestego drugiego lipca/trzeciego sierpnia tysiąc osiemset siedemdziesiątego drugiego roku o godzinie dziesiątej po północy. Stawił się Andrzej Bilicki*, trzydziestosześcioletni woźnica i Piotr Nowakowski, trzydziestoośmioletni służący, obaj mieszkający we wsi Gośniewice i oświadczyli, że w dniu dwudziestego lipca/pierwszego sierpnia bieżącego roku o godzinie piątej trzydzieści po północy umarła Romana z Jasińskich Michalczewska, żona obywatela ziemskiego, dwudziestopięcioletnia urodzona w mieście Warszawie a mieszkająca przy mężu we wsi Gośniewice, córka Józefa Jasińskiego i jego żony Pelagii z domu Patek, obywateli mieszkających w mieście Warszawie przy ulicy Nowokarmelickiej, w domu pod numerem dwa tysiące trzysta siedemdziesiątym piątym z literą E. Zostawiła po sobie owdowiałego męża Karola Włodzimierza Michalczewskiego, właściciela majątku Gośniewice. Po naocznym stwierdzeniu śmierci Romany Michalczewskiej, akt ten przeczytano obecnym niepiśmiennym i sam podpisałem.
Za proboszcza warskiej parafii, utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz Leopold Koc, wikary.

* w poprzednim akcie Andrzej Balicki

96
Gośniewice
Działo się w mieście Warka, dnia dwudziestego dziewiątego lipca/dziesiątego sierpnia tysiąc osiemset siedemdziesiątego drugiego roku o godzinie jedenastej po północy. Stawił się osobiście Karol Włodzimierz Michalczewski, właściciel majątku Gośniewice, w tychże (Gośniewicach) mieszkający lat dwadzieścia osiem w obecności Aleksandra Skrzyszowskiego, właściciela majątku Piekut, tam zamieszkałego lat sześćdziesiąt a także Kazimierza Juliana Jasińskiego, aplikanta sądowego zamieszkałego w mieście Warszawie lat dwadzieścia dwa i okazał nam dziecko płci męskiej oświadczając, że urodziło się we wsi Gośniewicach, dnia trzynastego/dwudziestego piątego lipca bieżącego roku o godzinie siódmej po północy z jego ślubnej żony Romany z domu Jasińska (Romany z Jasińskich), lat dwadzieścia pięć. Dziecku temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym przeze mnie odprawionym nadano imiona Franciszek Roman i Jakub. Jego rodzicami chrzestnymi byli wyżej wymieniony Aleksander Skrzyszowski i Leontyna Suska; towarzyszyli Kazimierz Julian Jasiński z Kamillą Kalinowską, panną. Akt ten zgłaszającemu i świadkom przeczytano, następnie podpisałem z obecnymi przy nim.
Za proboszcza warskiej parafii, utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz Leopold Koc, wikary.

Tłumaczyła Krystyna Cieślak w Gliwicach, dnia 10.03.2011r.
Yskelo

Sympatyk
Ekspert
Posty: 27
Rejestracja: wt 31 lip 2007, 20:36

Post autor: Yskelo »

Bardzo dziękuje za tłumaczenia.Jeszcze raz ośmielam się prosić o pomoc.
http://images47.fotosik.pl/673/14df5e385dbba668.jpeg
Dziękuje Tadeusz.
Yskelo

Sympatyk
Ekspert
Posty: 27
Rejestracja: wt 31 lip 2007, 20:36

Post autor: Yskelo »

Kolejna prośba o tłumaczenie aktu ślubu zawartego w 1869 Warszawa parafia Narodzenia (Leszno). przez Karola Michalczewskiego syna Antoniego i Teofili z Bułatowiczów z Romanom Jasińską tyle wyczytałem.
Obrazek
Bardzo dziękuje za poświęcony czas. Tadeusz
Cieślak_Krystyna

Członek PTG
Posty: 574
Rejestracja: pt 25 sie 2006, 20:08

Post autor: Cieślak_Krystyna »

124
Gośniewice
Działo się w mieście Warka, dwudziestego trzeciego sierpnia/czwartego września tysiąc osiemset siedemdziesiątego roku o godzinie szóstej po południu. Stawił się osobiście Włodzimierz Michalczewski, współdziedzic majątku Gośniewice, tam mieszkający lat dwadzieścia sześć w obecności Franciszka Walczaka a także Andrzeja Bieleckiego, obu gospodarzy mieszkających we wsi Gośniewice po trzydzieści lat i okazał nam dziecko płci żeńskiej oświadczając, że urodziło się we wsi Gośniewicach, piętnastego/dwudziestego siódmego czerwca bieżącego roku o godzinie jedenastej w nocy z jego ślubnej żony Romany z domu Jasińska (Romany z Jasińskich) lat dwadzieścia dwa. Dziecku temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym przeze mnie odprawionym (tylko z wody) nadano imiona Maria Józefa i Władysława /przyczyna w opóźnieniu sporządzenia aktu i odbycia chrztu świętego wyniknęła z własnej woli rodziców/ a jego rodzicami chrzestnymi byli Antoni Michalczewski i Pelagia Jasińska. Akt ten zgłaszającemu i niepiśmiennym świadkom przeczytano, następnie przeze mnie i zgłaszającego podpisany został.
Proboszcz warskiej parafii, utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz Jan Panuszewski.

Tłumaczyła Krystyna Cieślak w Gliwicach, dnia 13.03.2011r.

Tadeusz, popraw trochę ostatni obraz, bo nic nie widzę (po powiększeniu traci ostrość).
K.
Yskelo

Sympatyk
Ekspert
Posty: 27
Rejestracja: wt 31 lip 2007, 20:36

Post autor: Yskelo »

Poprawione zdjęcie- http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cff ... 536aa.html

Gorące choć spóźnione życzenia imieninowe wszystkiego co naj.naj tysięcy udanych tłumaczeń oraz uśmiechniętych dni składa Tadeusz
Cieślak_Krystyna

Członek PTG
Posty: 574
Rejestracja: pt 25 sie 2006, 20:08

Post autor: Cieślak_Krystyna »

108
Działo się w Warszawie, dnia dwudziestego dziewiątego czerwca/jedenastego lipca tysiąc osiemset sześćdziesiątego dziewiątego roku o godzinie ósmej po południu. Oświadczam, że w obecności świadków Lucjana Orpiszewskiego, właściciela majątku [...łobna?], lat pięćdziesiąt cztery i Zenona Dziewulskiego, właściciela majątku Cieśle, lat pięćdziesiąt osiem, mieszkających w Warszawie przy ulicy Karmelickiej pod numerem dwa tysiące czterysta osiemdziesiątym piątym, zawarto w dniu dzisiejszym religijny związek małżeński między Karolem Włodzimierzem Hipolitem Michalczewskim, dwudziestoczteroletnim kawalerem, ziemianinem urodzonym w powiecie Góra Kalwaria, we wsi Gośniewice, synem Antoniego właściciela majątku Gośniewice i jego zmarłej żony Teofili z domu Bułatowicz, mieszkającym w Gośniewicach – i Romaną Józefą Pauliną Jasińską, dwudziestodwuletnią panną przy rodzicach, urodzoną w mieście Płocku, córką Józefa, emeryta i jego żony Pelagii z domu Patek, mieszkających w Warszawie przy ulicy Nowokarmelickiej pod numerem dwa tysiące trzysta siedemdziesiątym piątym z literą E, mającą zameldowanie pod tym numerem. Małżeństwo to poprzedzone było trzema zapowiedziami ogłoszonymi w kościołach parafialnych, tutejszym i warskim dnia trzynastego, dwudziestego i dwudziestego siódmego czerwca bieżącego roku. Nowożeńcy oświadczyli, że umowy przedślubnej nie zawarli. Religijny obrzęd zaślubin celebrował ksiądz Leopold Urbanowicz, wikary tutejszej parafii. Akt ten po przeczytaniu podpisałem z obecnymi przy nim.
Za proboszcza parafii Narodzenia NMP, utrzymującego akta stanu cywilnego, ksiądz Leopold Urbanowicz

Tłumaczyła Krystyna Cieślak w Gliwicach, dnia 14.03.2011r.
Awatar użytkownika
kasiek

Sympatyk
Ekspert
Posty: 668
Rejestracja: czw 30 gru 2010, 02:02

Post autor: kasiek »

Krysiu,
jak bedziesz miala chwilke, prosze rzuc okiem na te metryki; mam je mnie-wiecej przetlumaczone (bo sie linczu boje :wink: ) ale chcialabym Cie prosic o podanie nazwisk i zawodow, tak dla pewnosci/
Dziekuje bardzo,
Kasia

https://picasaweb.google.com/fromkasiek ... directlink
Pozdrawiam,
kasiek

szukam:
Lange, Freundt, Schachtschneider, Wundersee, Lucius - Lodz, Tomaszow, Piotrkow i okolice
Broll, Kus, Pyka - Slask, opolskie
Stryczek, Zuchnicki - Krakow i okolice
Awatar użytkownika
pawko223

Sympatyk
Adept
Posty: 507
Rejestracja: ndz 03 sie 2008, 12:24
Lokalizacja: Szczecin/Tychowo

Post autor: pawko223 »

Witam serdecznie

Zwracam się z uprzejmą prośbą o przetłumaczenie poniższego aktu urodzenia???, Łapinóżek???, Józef Machciński:

http://img225.imageshack.us/f/urodzjzefa.jpg/


Pozdrawiam Paweł
Cieślak_Krystyna

Członek PTG
Posty: 574
Rejestracja: pt 25 sie 2006, 20:08

Post autor: Cieślak_Krystyna »

Kasiu, w żadnym wypadku nie musisz obawiać się żadnego linczu, a to Twoje tłumaczenia :D

146
Zawiercie
Działo się we wsi Zawiercie dwudziestego czwartego stycznia/szóstego lutego tysiąc dziewięćset dziesiątego roku o godzinie trzeciej po południu. Stawił się osobiście Wilhelm Lange (Wilchelm Lange), cieśla z Zawiercia lat trzydzieści w obecności Stanisława Syposz, robotnika fabrycznego i Jana Budzisza, robotnika kolejowego, obu pełnoletnich zamieszkałych w Zawierciu i okazał nam dziecko płci męskiej i oświadczył, że urodziło się w Zawierciu dwudziestego stycznia/drugiego lutego bieżącego roku o godzinie jedenastej rano z jego ślubnej żony Marianny z domu Syposz (Maryanny Syposz) lat dwadzieścia dziewięć. Dziecku temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym celebrowanym przez księdza Bolesława Wajzlera nadano imię Wilhelm (Wilchelm) a jego rodzicami chrzestnymi byli wyżej wymieniony Stanisław Syposz i Józefa Budzisz. Akt ten zgłaszającemu i świadkom niepiśmiennym przeczytano, sam podpisałem.
Utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz. Fr. Zientara.

571
Zawiercie
Działo się we wsi Zawiercie siedemnastego/trzydziestego lipca tysiąc dziewięćset piątego roku o godzinie pierwszej po południu. Stawił się osobiście Wilhelm Lange (Wilchelm Lange), cieśla lat dwadzieścia sześć z Zawiercia, w obecności Mikołaja Ptaka, lat trzydzieści cztery, sklepikarza i Andrzeja Szaty, lat czterdzieści pięć, właściciela domu, obu mieszkających w Zawierciu i okazał nam dziecko płci żeńskiej i oświadczył, że urodziło się w Zawierciu czternastego/dwudziestego siódmego bieżącego lipca o godzinie ósmej rano z jego ślubnej żony Marianny z domu Syposz (Maryanny z Syposzów) lat dwadzieścia pięć. Dziecku temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym celebrowanym przez księdza Aleksandra Cugowskiego nadano imię Natalia (Natalija) a jego rodzicami chrzestnymi byli Mikołaj Ptak i Maria Niklasińska. Akt ten zgłaszającemu i świadkom przeczytano, sam podpisałem.
Proboszcz parafii Zawiercie, utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz. Fr. Zientara.

20..
Zawiercie
Działo się we wsi Zawiercie dziesiątego/dwudziestego trzeciego lutego tysiąc dziewięćset ósmego roku o godzinie pierwszej po południu. Stawił się osobiście Wilhelm Lange (Wilhelm Lange), cieśla z Zawiercia lat dwadzieścia osiem, w obecności Ludwika Wyciska, krawca i Mikołaja Ptaka, rzeźnika, obu pełnoletnich zamieszkałych w Zawierciu i okazał nam dziecko płci żeńskiej i oświadczył, że urodziło się w Zawierciu piątego/osiemnastego lutego bieżącego roku o godzinie pierwszej w nocy z jego ślubnej żony Marianny z domu Syposz (Marjanna ze Syposzów) lat dwadzieścia sześć. Dziecku temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym celebrowanym przez księdza Bolesława Wajzlera nadano imiona Dorota Bronisława a jego rodzicami chrzestnymi byli wyżej wymieniony Ludwik Wycisk i i Bronisława Tulinska. Akt ten zgłaszającemu i świadkom niepiśmiennym przeczytano, sam podpisałem.
Utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz. Fr. Zientara.

[?]
Zawiercie
Działo się we wsi Zawiercie dziesiątego/dwudziestego trzeciego listopada tysiąc dziewięćset trzynastego roku o godzinie piątej po południu. Stawił się Wilhelm Lange (Wilhelm Lange), lat trzydzieści pięć, cieśla mieszkający w Zawierciu i zapisany w księgi stałych mieszkańców gminy Zajączków, w powiecie kieleckim w obecności Stanisława Syposza, robotnika fabrycznego i Antoniego Bieganowskiego, cieśli, obu pełnoletnich zamieszkałych w Zawierciu i okazał nam dziecko płci męskiej i oświadczył, że urodziło się w Zawierciu trzydziestego października/dwunastego listopada bieżącego roku w południe z jego ślubnej żony Marianny z domu Syposz (Maryanna z Syposzów) lat dwadzieścia cztery. Dziecku temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym celebrowanym przez księdza Zdzisława Ługowskiego nadano imię Edmund a jego rodzicami chrzestnymi byli (w nawiasie Władysław Dudek – przekreślono) Stanisław Syposz i Stefania Syposz. Akt ten zgłaszającemu i świadkom niepiśmiennym przeczytano, sam podpisałem.
Utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz. Fr. Zientara.

169
Zawiercie
Działo się we wsi Zawiercie trzydziestego stycznia/dwunastego lutego tysiąc dziewięćset jedenastego roku o godzinie czwartej po południu. Stawił się osobiście Józef Broll, lat czterdzieści dwa, stolarz mieszkający w Zawierciu w obecności Wojciecha Dziurskiego, robotnika fabrycznego i Lucjana Wyciska, krawca, obu pełnoletnich zamieszkałych w Zawierciu i okazał nam dziecko płci żeńskiej i oświadczył, że urodziło się w Zawierciu szesnastego/dwudziestego dziewiątego stycznia bieżącego roku o godzinie szóstej po południu z jego ślubnej żony Justyny z domu Lange (Justyny z Langów) lat trzydzieści sześć. Dziecku temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym celebrowanym przez księdza Kazimierza Błasika nadano imię Kazimiera a jego rodzicami chrzestnymi byli wyżej wymieniony Wojciech Dziurski i Agnieszka Tulińska. Akt ten zgłaszającemu i świadkom niepiśmiennym przeczytano, sam podpisałem.
Utrzymujący akta stanu cywilnego, ksiądz. Fr. Zientara.

Tłumaczyła Krystyna Cieślak w Gliwicach, dnia 15.03.2011r.
Awatar użytkownika
kasiek

Sympatyk
Ekspert
Posty: 668
Rejestracja: czw 30 gru 2010, 02:02

Post autor: kasiek »

Krysiu!!!!!
pieknie dziekuje!
ps. nie mow nikomu, moze nie zauwaza, hahahaha 8)
Pozdrawiam,
kasiek

szukam:
Lange, Freundt, Schachtschneider, Wundersee, Lucius - Lodz, Tomaszow, Piotrkow i okolice
Broll, Kus, Pyka - Slask, opolskie
Stryczek, Zuchnicki - Krakow i okolice
Awatar użytkownika
Topolinski_Jozef

Sympatyk
Adept
Posty: 288
Rejestracja: czw 31 maja 2007, 22:39
Lokalizacja: Grudziądz, Hamburg

Post autor: Topolinski_Jozef »

Witam,
bardzo zależy mi na fachowym tłumaczeniu aktów zgonu
mojej prababci i jej córki z miejscowości Lubiejewo w parafii
Ostrów (Mazowiecka).
Oto linki:

Marianna Parzych

Ewa Jasińska

Z góry dziękuję za poświęcony czas :D
Pozdrawiam
Józef
...........

http://topolinscy.eu/
Cieślak_Krystyna

Członek PTG
Posty: 574
Rejestracja: pt 25 sie 2006, 20:08

Post autor: Cieślak_Krystyna »

Takie może być?

Lubiejewo
54
Działo się w mieście Ostrowie* trzydziestego stycznia/jedenastego lutego tysiąc osiemset dziewięćdziesiątego trzeciego roku o godzinie czwartej po południu. Stawili się osobiście Walenty Kasinski, lat trzydzieści jeden i Marcin Mierzejewski, lat czterdzieści dwa, obaj rolnicy zamieszkali we wsi Lubiejewo i oświadczyli, że w dniu wczorajszym o godzinie siódmej rano zmarła we wsi Lubiejewo Marianna Jasinska (Maryanna Jasińska), czterdziestoletnia; córka nieżyjących Wincentego i Marianny małżonków Parzych, urodzona we wsi Podruzdzewo** w parafii Ostrołęka, w Lubiejewie mieszkająca. Zostawiła po sobie owdowiałego męża Walerego Jasińskiego, rolnika. Po naocznym stwierdzeniu śmierci Marianny Jasinskiej, akt ten zgłaszający świadkom, niepiśmiennym przeczytano, sam podpisałem.
Ksiądz Jan Ryglewicz, wikary, u[trzymujący] a[kta] s[tanu] c[ywilnego].

* Ostrów Mazowiecka
** pisownia rosyjska Podruzdzewo, ale myślę, że warto sprawdzić Podrężewo (obecnie osiedle w Ostrołęce)

Lubiejewo
251
Działo się w mieście Ostrowie dwunastego/dwudziestego czwartego czerwca tysiąc osiemset osiemdziesiątego drugiego roku o godzinie trzeciej po południu. Stawili się: Walery Jasiński, ojciec zmarłej lat czterdzieści i Ludwik Truszkowski, lat dwadzieścia jeden, obaj rolnicy zamieszkali we wsi Lubiejewo i oświadczyli, że we wsi Lubiejewo w dniu wczorajszym o godzinie drugiej po południu zmarła Ewa Jasińska (Ewa Jasińska), jeden rok życia mająca, córka wspomnianego Walerego i Marianny z Parzychów małżonków Jasińskich (Walerego i Maryanny z Parzychów małżonków Jasińskich), urodzona w Karpiu a mieszkająca w Lubiejewie. Po naocznym stwierdzeniu śmierci Ewy Jasińskiej, akt ten zgłaszającym świadkom przeczytano, podpisałem z pierwszym świadkiem.
Ksiądz A. Jarnutowski, proboszcz ostrowski, utrzymujący akta stanu cywilnego.

Tłumaczyła Krystyna Cieślak w Gliwicach, dnia 18.03.2011r.
Awatar użytkownika
Topolinski_Jozef

Sympatyk
Adept
Posty: 288
Rejestracja: czw 31 maja 2007, 22:39
Lokalizacja: Grudziądz, Hamburg

Post autor: Topolinski_Jozef »

Witam,
bardzo dziękuję i pozdrawiam :)
odkryły mi się nowe kierunki poszukiwań.
Podrężewo na mapach znalazłem ale "Karpiów"
w tym rejonie nie ma :cry:

Raz jeszcze dziękuję, jestem bardzo zobowiązany :)
Pozdrawiam
Józef
...........

http://topolinscy.eu/
Cieślak_Krystyna

Członek PTG
Posty: 574
Rejestracja: pt 25 sie 2006, 20:08

Post autor: Cieślak_Krystyna »

... urodzona w Karpiu, - nazwa wsi w mianowniku "KARP"
K.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tłumaczenia - rosyjski”