Strona 90 z 167
: pn 25 mar 2013, 14:10
autor: Sroczyński_Włodzimierz
To genbaza limity zniosła i rejestrację?:) ale to pobocze, choć nie ma pełnej analogii i musiałem napisać:)
Nie widzę więc problemu, co nie znaczy, że go nie ma. Ot po prostu ja nie widzę, więc poczekam z próbą ew. jego rozwiązania na określenie w czym rzecz. Podejrzenia mogą zaprowadzić w krzaki

: pn 25 mar 2013, 14:18
autor: kotik7
Problem jest-bo jeśli dziś napiszę do p. Elizy o kolejną porcję, co miałem zrobić, to najpóźniej do dnia w którym skończę opracowywać indeksy dostanę wiadomość, że niestety nie mogą być wykorzystane z powodu nieprawidłowego formatu czy coś w tym rodzaju.
A może, miejmy nadzieję, źle zrozumiałem list p. Marty. Może indeksy nie są do wyrzucenia i jednak będę mógł indeksować tak jak do tej pory, chociaż prośba o rozszerzenie formatu była i jest niewątpliwa, na co ja nie chcę się zgodzić z wyżej wymienionych przyczyn.
Kuba
: pn 25 mar 2013, 14:20
autor: Zasoova
Ja stanę pomiędzy.
O ile dla ksiąg, których nie ma w internecie, dane o rodzicach są nieodzowne, to nie jestem przekonana, że są kluczowe dla aktów, które możemy przejrzeć online.
Pozdrawiam,
Anna
: pn 25 mar 2013, 14:22
autor: Kaczmarek_Aneta
A ja w ogóle nie rozumiem problemu - przecież do tej pory były przyjmowane i umieszczane indeksy zarówno te okrojone, jak i rozbudowane. Te rozbudowane, czyli wykonane w formacie przewidzianym dla Metryk miały szansę znaleźć się również w projekcie Metryki. Te okrojone (tak jak Kuby) tylko w Genetece.
A jeśli ktoś chce uzupełnić indeksy okrojone, to OK.
Rozumiem, że Kuba, zanim podjął się indeksacji, zarezerwował wcześniej indeksowany materiał?
Pozdrawiam
Aneta
: pn 25 mar 2013, 14:22
autor: Sroczyński_Włodzimierz
a to może zaczynamy docierać do sedna
jeśli format był niezgodny z zalecanym/wymaganym to indeksy się nie kwalifikują i tyle, potrzebna jest dodatkowa praca - doprowadzenie do zgodności z bazą, tego się administrator nie podejmuje i trudno tego oczekiwać od kogokolwiek;)
nie piszę o wypełnieniu pól, ale o zgodności z formatem tj kolejności, typie danych, obecności/nieobecności znaków dozwolonych/wykluczonych etc
a może (jak teraz piszesz) to niezrozumienie odpowiedzi/informacji, którą dostałeś
chyba najczęstszy przypadek konfliktów:)
pozdrawiam
: pn 25 mar 2013, 14:28
autor: Jack_Daniels
Sroczyński_Włodzimierz pisze:
a może (jak teraz piszesz) to niezrozumienie odpowiedzi/informacji, którą dostałeś
chyba najczęstszy przypadek konfliktów:)
pozdrawiam
Odbiegając od tematu, niektóre odpowiedzi ciężko zrozumieć, jeśli piszący nie zna zasad interpunkcji języka polskiego.
: pn 25 mar 2013, 14:32
autor: kotik7
Nie wypada mi tutaj cytować dwóch listów jakie dziś dostałem. Zaznaczam, że mój format jest zgodny: w chrztach imię, nazwisko, nazwisko matki, informacja o nieślubnych dzieciach, w ślubach, małżonkowie ich vel i nazwiska ich matek, w zgonach, imię, nazwisko, nazwisko matki. Oczywiście jeśli podane. Rzecz tutaj jest określona jasno: chodzi o imiona rodziców. I ponieważ p. Marta ucięła dyskusję( zresztą słusznie, bo sprawa może być czubkiem góry lodowej i potrzeba dyskusji na forum) i zasugerowała zgłoszenie zastrzeżeń do PTG, a nie do niej, więc sprawę nagłaśniam tutaj.
Zresztą przy odbiorze materiałów (owszem, jestem wpisany i parafia ta była dla mnie fotografowana) zaznaczyłem p. Elizie, że prawdopodobnie ograniczę się do formatu Genetekowego. A że w Genetece wyświetlany jest właściwie format metrykowy, ludzi rażą pewnie puste miejsca w imionach i chcieliby więcej. Ja bym nauczał zatem umiaru w indeksowaniu.
Niedawno podniosłem sprzeciw wobec wypowiedzi p. Juliana o "indeksowaniu dla indeksowania", ale zaczynam coś w tym dostrzegać. Nie indeksujmy całych aktów, tylko informacje kluczowe.
Kuba
: pn 25 mar 2013, 14:39
autor: Sroczyński_Włodzimierz
Zgodność formatu to nie tylko jakie informacje są. Piszesz co zawierają, a poprzednio zasygnalizowałeś hasłowo "niezgodność formatu". Może (nie musi:) oznaczać np złą kolejność pól w rekordzie. Szczególnie, że w
http://geneteka.genealodzy.pl/jak-indeksowac-U-Z.php
jest podany
format "nowy". Jak dorozumiewam - używasz "starego". Tylko pytanie czy
formaty "stary Twój" i "stary geneteki" są tożsame.
No cóż..gdybanie
: pn 25 mar 2013, 14:52
autor: kotik7
Pisałem już, że chodzi o brak imion rodziców..
Kuba
: pn 25 mar 2013, 15:05
autor: sebastian_gasiorek
Ja się trochę nie dziwię jeśli w tym samym czasie jest kilka osób chętnych do opracowania danej parafii.
Indeksy są przygotowywane bez danych rodziców. Za 2 dni ktoś podeśle to samo uzupełnione i znowu będzie hałas "dlaczego znikają moje indeksy i maleją statystyki".
Ponadto wrzucanie dwa razy tych samych indeksów w tak krótkim czasie to dodatkowa praca administracyjna.
Zobaczcie jak szybko przyrasta baza. Dodanie jednego indeksu to praca od kilku do kilkudziesięciu minut.
: pn 25 mar 2013, 15:41
autor: kotik7
Jak wspomniałem, statystyki mnie nie interesują. Po drugie, przynajmniej w przypadku parafii Widawa, tylko ja zgłosiłem się do indeksacji. Po trzecie, cóż za różnica, czy uzupełnienie pojawi się po dwóch dniach, dwóch tygodniach czy dwóch miesiącach. Jak sie pojawi, i tak będzie trzeba je umieścić. Tymczasem mamy dwie bazy, które o zgrozo teoretycznie niczym się nie różnią:
http://metryki.genealodzy.pl/jak-indeksowac-U-Z.php
http://geneteka.genealodzy.pl/jak-indeksowac-U-Z.php
Nie wiem natomiast, ile pracy wymaga umieszczanie indeksów. Jedno jest pewne. O co tu chodzi? Nie o pracę, bo ta jest tak czy siak rozłożona nierównomiernie. Chodzi o sens. Czy sens jest umieszczać imiona rodziców.
Na przytoczone przez Sebastiana argumenty mam jeszcze jeden kontrargument-jeśli przysyłam indeks uszczuplony o imiona rodziców-nie zamieszczać go! Czekać, aż ktoś będzie chciał uzupełnić. Oszczędzi się tym samym pracy przy umieszczaniu.
Zawsze jest coś kosztem czegoś. Albo mojej pracy, albo pracy administratora, albo czasu.
Kuba
: pn 25 mar 2013, 15:46
autor: Sroczyński_Włodzimierz
Z różnicą, jest podobnie jak genbaza/metryki. Nie widzisz, to nie znaczy, że nie ma:)
Metryki - nic mi nie wiadomo, aby zmieniła się zasada: "Rekordy w metryki.genealodzy.pl to rekordy zweryfikowane". Geneteka -nie
Plus takie małe "metryki to baza kopii aktów, indeksów i opisów zespołów" a geneteka tylko indeksów.
btw: subiektywna zgroza, gdy rozwiązania lepsze zostają wprowadzone w miejsce poprzednich:)
: wt 26 mar 2013, 09:37
autor: pawel.dyda
sebastian_gasiorek pisze:(...)
Zobaczcie jak szybko przyrasta baza. Dodanie jednego indeksu to praca od kilku do kilkudziesięciu minut.
A tego się nie da zautomatyzować?
Jakoś mocno nie chce mi się wierzyć.
Jeżeli potrzebujecie jakiejś pomocy programistycznej, to dajcie mi znać.
: wt 26 mar 2013, 09:47
autor: Michał_Zieliński
Dodawanie jest zautomatyzowane: gotowy plik dodaje się bardzo szybko. Chodzi o to, że czasami doprowadzenie otrzymanego indeksu do stanu, który nadaje się do wrzucenia do geneteki zajmuje trochę czasu

Sporą część indeksów, trzeba po prostu dostosować do standardowego, genetekowego formatu, zweryfikować czy nie zawierają błędów (dot. oczywiście formatowania, nie poprawności zapisu nazwisk) i to zajmuje tyle czasu (przesyłane indeksy są w różnym stanie: jedne można niemal z marszu dodać, nad innymi trzeba trochę przysiąść - do autorów odsyłamy tylko takie indeksy, które są w tragicznym stanie (formatowym), lub są wybrakowane).
Pozdr,
Michał
: wt 26 mar 2013, 09:56
autor: Sroczyński_Włodzimierz
To nie jest zły moment, abym przypomniał swój postulat sprzed hoho. Tj po wypowiedzi Michała i Pawła bezpośrednio:)
Potrzebny jest programik, który sprawdza formalną poprawność sporządzonych indeksów. - przed wysłaniem.
Coś co lokalnie zasymuluje genetekę i będzie łatwe w obsłudze.
Indeksujący przed wysłaniem uruchamia na pliku, który ma wysłać i widzi efekty
czy się nie wiesza, czy rekordy widać jak powinny być widoczne
jest ok (tzn nie widać tego typu błędów) - wysyła
coś nie tak - poprawia i testuje dalej.
Lokalnie, na komputerze wysyłającego indeks, nie dlatego, że to jedyne rozwiązanie, ale chyba najprostsze. Alternatywa do "lokalnie" oczywiście jest:)