Strona 91 z 230

Re: Lewicki Filip, Franciszek - prośba o odczytanie aktów

: czw 01 gru 2016, 17:03
autor: Lewicki_Przemysław
Rozumiem, najpewniej w najbliższym czasie skontaktuję się z archiwum w Częstochowie :) . Mam szczerą nadzieję, że będę mieć okazję przejrzenia ksiąg wierzchlaskich, napisałem również do archiwum w Łodzi z pytaniem, czy do aktu ślubu z 1825 znajdują się jakieś alegaty. Być może uda mi się dokopać do czegoś konkretnego w XVIII wieku.

Re: Lewicki Filip, Franciszek - prośba o odczytanie aktów

: pt 02 gru 2016, 10:06
autor: Lewicki_Przemysław
Niestety, po kontakcie z archiwum częstochowskim, oraz potem, po poleceniu, włocławskim, nie udało mi się ustalić położenia akt parafialnych dla Wierzchlasu. Ponoć jest to jedyna niezindeksowana parafia, której w Częstochowie z tego tytułu po prostu nie ma, archiwum nie realizuje też kwerend czy podobnych poszukiwań. Pozostaje nadzieja, że zachowały się jakieś alegaty, o których wspomniałem. Czy ma ktoś pomysł, gdzie te akta ewentualnie jeszcze mogą się znajdować :( ? Wygląda na to, że dotarłem do ściany.

Re: Lewicki Filip, Franciszek - prośba o odczytanie aktów

: pt 02 gru 2016, 10:27
autor: marzanna62
Lewicki_Przemysław pisze:Niestety, po kontakcie z archiwum częstochowskim, oraz potem, po poleceniu, włocławskim, nie udało mi się ustalić położenia akt parafialnych dla Wierzchlasu. Ponoć jest to jedyna niezindeksowana parafia, której w Częstochowie z tego tytułu po prostu nie ma, archiwum nie realizuje też kwerend czy podobnych poszukiwań. Pozostaje nadzieja, że zachowały się jakieś alegaty, o których wspomniałem. Czy ma ktoś pomysł, gdzie te akta ewentualnie jeszcze mogą się znajdować :( ? Wygląda na to, że dotarłem do ściany.
Ja tez rozmawialam w AD w Czestochowie i zapytalam o Twoj Wierzchlas ksiadz powiedzial ze u niego nie ma kierowal do AP w Lodzi nie do Wloclawka. Wg niego ksiegi starsze zostaly spalone przez Niemcow. Jedyna Twoja nadzieja to alegata masz przeciez w Szukaj w archiwach ze sa w AP Łodz alegata od 1808 niestety niektorych rocznikow brak.

http://szukajwarchiwach.pl/search?q=wie ... PEro%3Apra

Re: Lewicki Filip, Franciszek - prośba o odczytanie aktów

: pt 02 gru 2016, 10:39
autor: Lewicki_Przemysław
Tak, właśnie po alegaty do aktu ślubu z 1825 roku w którym jednym z małżonków był najdawniejszy z moich przodków, którego odnalazłem, napisałem do Łodzi. Wedle informacji uzyskanej telefonicznie coś powinno być. Zobaczymy co z tego wyjdzie, mnie ksiądz telefonicznie informacji o spaleniu przez Niemców akt nie przekazał.

Re: Lewicki Filip, Franciszek - prośba o odczytanie aktów

: pt 02 gru 2016, 12:43
autor: marzanna62
Widzisz Przemku pewnosc ksiedza w opiniach o istnieniu ksiąg łacińskich ksiag z Wierzchlasu nijak sie miala do stanu faktycznego. Alegata pewnie sa jezeli sa w Szukaj w archiwach.

Re: Lewicki Filip, Franciszek - prośba o odczytanie aktów

: pt 02 gru 2016, 12:47
autor: Lewicki_Przemysław
W archiwum łódzkim, w drodze kolejnego kontaktu, zasugerowano mi wycieczkę do Wierzchlasu, argumentując, że akta potrafią zachować się pod podłogą czy w innym miejscu, bądź ksiądz nie wie o ich istnieniu w samej parafii. Zobaczymy co da się zrobić, nie porzucam nadziei.

Re: Lewicki Filip, Franciszek - prośba o odczytanie aktów

: pt 02 gru 2016, 14:23
autor: marzanna62
Lewicki_Przemysław pisze:W archiwum łódzkim, w drodze kolejnego kontaktu, zasugerowano mi wycieczkę do Wierzchlasu, argumentując, że akta potrafią zachować się pod podłogą czy w innym miejscu, bądź ksiądz nie wie o ich istnieniu w samej parafii. Zobaczymy co da się zrobić, nie porzucam nadziei.
Przemysławie akta moga znajdowac sie wszedzie lub mogly ulec zniszczeniu. Ksiadz Ci naopowiadal bzdur niemajacych pokrycia w rzeczywistosci a Ty sie do nich przywiazales. W parafii ktora znam osobiscie ksiadz proboszcz znalazl ksiegi przy okazji remontu dachu rzeczywiscie byly schowane i sa tam nie tylko XIX wieczne ale XVIII i XVII wiek. Jedyne Co Ci radze to zapytaj w parafii czy remontowali dach jezeli remontowali to jakby byly musieliby je znalezc. Czy myslisz ze proboszcz dla Twojego widzimisie bedzie zrywal podlogi?.

Ksiegi sprzed kodeksu Napoleona były tylko w 1 egzemplarzu dopiero potem byl egzemplarz do USC. W AP sa te egzemplarze duplikaty.
Nie zasmiecaj juz tego watku swoimi dywagacjami czy sa ksiegi czy ich nie ma.

Re: Lewicki Filip, Franciszek - prośba o odczytanie aktów

: pt 02 gru 2016, 14:25
autor: Lewicki_Przemysław
Nie sądzę, żeby proboszcz zrywał podłogi z powodu mojego widzimisię, do tej pory także nie sądziłem, że można być tak pozbawionym ogłady :) .

Re: Lewicki Filip, Franciszek - prośba o odczytanie aktów

: pt 02 gru 2016, 15:01
autor: kwroblewska
marzanna62 pisze:Widzisz Przemku pewnosc ksiedza w opiniach o istnieniu ksiąg łacińskich ksiag z Wierzchlasu nijak sie miala do stanu faktycznego. Alegata pewnie sa jezeli sa w Szukaj w archiwach.
marzanna62 pisze:Przemysławie akta moga znajdowac sie wszedzie lub mogly ulec zniszczeniu. Ksiadz Ci naopowiadal bzdur niemajacych pokrycia w rzeczywistosci a Ty sie do nich przywiazales. W parafii ktora znam osobiscie ksiadz proboszcz znalazl ksiegi przy okazji remontu dachu rzeczywiscie byly schowane i sa tam nie tylko XIX wieczne ale XVIII i XVII wiek. Jedyne Co Ci radze to zapytaj w parafii czy remontowali dach jezeli remontowali to jakby byly musieliby je znalezc. Czy myslisz ze roboszcz dla Twojego widzimisie bedzie zrywal podlogi?.
We wstępie do "Katalogu mikrofilmów..." wyd. 2008r ks. prof. Władysław Wlazlak pisze " katalog mikrofilmów obejmuje ok. 3000 ksiąg metrykalnych, które zostały poddane procesowi mikrofilmowania w latach 2000-2002." Księgi/mikrofilmy w katalogu sa b.dokładnie opisane a katalog stron liczy ok.500.
Co za przypadek, ŻADNEJ! księgi metrykalnej z par. Wierzchlas nie ma na mikrofilmie, ani poniżej ani powyżej 1808, nie ma w wykazie w katalogu, bo co nikomu nie chciało się przywieź księg z parafii do archiwum w Częstochowie do mikrofilmowania, przypuszczam, że prof. Wlazlak ówczesny dyrektor archiwum nie dopuściłby do tego.
Baza pradziad dla ASC par. Wierzchlas http://baza.archiwa.gov.pl/sezam/pradzi ... Wierzchlas pokazuje, że owszem są alegata ale udostępniane częsciowo tzn. że ich stan zachowania jest po prostu ZŁY. Jeśli oboje małżonkowie pochodzili z tej parafii to w alegatach może nic nie być.
ASC par. Wierzchlas są od 1808 do 1914r w GenBazie http://metryki.genbaza.pl/genbaza,list,37897,1 [po zalogowaniu].

Na stronie par. Wierzchlas http://archiczest.pl/parafie/dekanaty/s ... m-maryjne/ mozna sprawdzić, że obecny proboszcz jest od 2015r.

Marzeno obawiam się opowiadasz bzdury o księgach kościelnych z par. Wierzchlas to wg ciebie jaka jest rzeczywistośc, ich stan faktyczny - są na strychu, pod podłogą, zakopano je gdzieś w skrzyniach?
___
Krystyna

Re: Lewicki Filip, Franciszek - prośba o odczytanie aktów

: pt 02 gru 2016, 16:00
autor: marzanna62
kwroblewska pisze:
marzanna62 pisze:Widzisz Przemku pewnosc ksiedza w opiniach o istnieniu ksiąg łacińskich ksiag z Wierzchlasu nijak sie miala do stanu faktycznego. Alegata pewnie sa jezeli sa w Szukaj w archiwach.
marzanna62 pisze:Przemysławie akta moga znajdowac sie wszedzie lub mogly ulec zniszczeniu. Ksiadz Ci naopowiadal bzdur niemajacych pokrycia w rzeczywistosci a Ty sie do nich przywiazales. W parafii ktora znam osobiscie ksiadz proboszcz znalazl ksiegi przy okazji remontu dachu rzeczywiscie byly schowane i sa tam nie tylko XIX wieczne ale XVIII i XVII wiek. Jedyne Co Ci radze to zapytaj w parafii czy remontowali dach jezeli remontowali to jakby byly musieliby je znalezc. Czy myslisz ze roboszcz dla Twojego widzimisie bedzie zrywal podlogi?.
We wstępie do "Katalogu mikrofilmów..." wyd. 2008r ks. prof. Władysław Wlazlak pisze " katalog mikrofilmów obejmuje ok. 3000 ksiąg metrykalnych, które zostały poddane procesowi mikrofilmowania w latach 2000-2002." Księgi/mikrofilmy w katalogu sa b.dokładnie opisane a katalog stron liczy ok.500.
Co za przypadek, ŻADNEJ! księgi metrykalnej z par. Wierzchlas nie ma na mikrofilmie, ani poniżej ani powyżej 1808, nie ma w wykazie w katalogu, bo co nikomu nie chciało się przywieź księg z parafii do archiwum w Częstochowie do mikrofilmowania, przypuszczam, że prof. Wlazlak ówczesny dyrektor archiwum nie dopuściłby do tego.
Baza pradziad dla ASC par. Wierzchlas http://baza.archiwa.gov.pl/sezam/pradzi ... Wierzchlas pokazuje, że owszem są alegata ale udostępniane częsciowo tzn. że ich stan zachowania jest po prostu ZŁY. Jeśli oboje małżonkowie pochodzili z tej parafii to w alegatach może nic nie być.
ASC par. Wierzchlas są od 1808 do 1914r w GenBazie http://metryki.genbaza.pl/genbaza,list,37897,1 [po zalogowaniu].

Na stronie par. Wierzchlas http://archiczest.pl/parafie/dekanaty/s ... m-maryjne/ mozna sprawdzić, że obecny proboszcz jest od 2015r.

Marzeno obawiam się opowiadasz bzdury o księgach kościelnych z par. Wierzchlas to wg ciebie jaka jest rzeczywistośc, ich stan faktyczny - są na strychu, pod podłogą, zakopano je gdzieś w skrzyniach?

___
Krystyna

Krystyno ja nie opowiadam bzdur to nie ja to Przemkowi jakis ksiadz naopowiadal o ksiegach łacinskich z Wierchlasu .
Co do mojego przypadku historia autentyczna parafii nie zdradze ksiegi zostaly znalezione przy remoncie dachu. Archiwum diecezjalne w regionie nie mialo pojecia o istnieniu ksiag sama widzialam w AD w wykazie ze w parafii ksiegi od 1810. Zaryzykowalam zadzwonilam i udalo sie dostac do parafii i okazalo sie ze sa ksiegi starsze XVIII i XVII wiek choc AD nie ma o nich pojecia. Fakt autentyczny.

Juz wiem dlaczego Krystyno napisals ze gadam bzdury w swoim poscie nie napisalam wyraznie ze przypadek z ksiegami pod dachem dotyczy innej parafii nie Wierzchlasu. Tam jest bardzo stary kosciol i dach byl remontowany przez proboszcza w trakcie jego bardzo dlugiego (50 lat) "urzedowania" nie wiem w ktorym roku ksiadz znalazl te ksiegi w tamtej parafi
Teoretycznie ujmujac cytowany przez Ciebie wykaz jest z 2008 roku wiec podobnie jak u mnie w tej parafii o ktorej ja pisze gdyby remont w Wierzchlasie byl po tym 2008 i dach bylby bardzo stary cos mogloby tam byc. Czytalam calkiem niedawno a znalezisku w kuli na dachu jakiegos kosciola. To calkowite gdybania ale zdumiewa mnie ten ksiadz ktory naopowiadal Przemkowi o ksiegach.

Re: Lewicki Filip, Franciszek - prośba o odczytanie aktów

: pt 02 gru 2016, 16:38
autor: marcinzabo
Witajcie, mam problem z odczytaniem przydomka w aktu 62/183/0/1/10 akt nr 16
Syn Antoniego już zmarlego i żyjącej jeszcze Katarzyny z Żelazowskich małżonków Wielądków .... zwanych

: pt 02 gru 2016, 16:44
autor: Litwos
Witam,
poprosze o nazwisko panienskie matki panny mlodej:
.."Marianna z ...."
https://zapodaj.net/9ce6970de5756.jpg.html

Dziekuje u gory.

Re: Lewicki Filip, Franciszek - prośba o odczytanie aktów

: pt 02 gru 2016, 16:45
autor: Andrzej75
marcinzabo pisze:Syn Antoniego już zmarlego i żyjącej jeszcze Katarzyny z Żelazowskich małżonków Wielądków .... zwanych
Skoro przy panu młodym napisano "Wielądkiem Tomaszem Kulakiem", to jego rodzice są tak samo określeni "małżonków Wielądków Kulaków zwanych".
Litwos pisze:.."Marianna z ...."
Według mnie "z Peciów".

Re: Lewicki Filip, Franciszek - prośba o odczytanie aktów

: pt 02 gru 2016, 16:50
autor: kwroblewska
marzanna62 pisze: Krystyno ja nie opowiadam bzdur to nie ja to Przemkowi jakis ksiadz naopowiadal o ksiegach łacinskich z Wierchlasu
Juz wiem dlaczego Krystyno napisals ze gadam bzdury w swoim poscie nie napisalam wyraznie ze przypadek z ksiegami pod dachem dotyczy innej parafii nie Wierzchlasu. Tam jest bardzo stary kosciol i dach byl remontowany przez proboszcza w trakcie jego bardzo dlugiego (50 lat) "urzedowania" nie. To calkowite gdybania ale zdumiewa mnie ten ksiadz ktory naopowiadal Przemkowi o ksiegach.
A mogłabyś mi zacytować bo ja widzę taki wpis:
Lewicki_Przemysław pisze:Niestety, po kontakcie z archiwum częstochowskim, oraz potem, po poleceniu, włocławskim, nie udało mi się ustalić położenia akt parafialnych dla Wierzchlasu. Ponoć jest to jedyna niezindeksowana parafia, której w Częstochowie z tego tytułu po prostu nie ma, archiwum nie realizuje też kwerend czy podobnych poszukiwań. Pozostaje nadzieja, że zachowały się jakieś alegaty, o których wspomniałem. Czy ma ktoś pomysł, gdzie te akta ewentualnie jeszcze mogą się znajdować :( ? Wygląda na to, że dotarłem do ściany.
Pytam, o precyzyjne określenie z którymi archiwami AP czy AA w Częstochowie?,

Przegladam ten Przemkowy wątek, niedawno sam napisał
Lewicki_Przemysław pisze: [..]
Poszukiwania genealogiczne zacząłem niedawno, jestem jeszcze świeży w temacie,[..]
Przemek, drogie panie, dostaje nie wędkę a podaną rybę z ości obraną, samodzielne szukanie czy odczytywanie metryk uczy też precyzyjnego zadawania pytań i wypowiedzi.

Marzeno, to co opisujesz z własnego doświadczenia to wyjątkowy przypadek, w wielu parafiach są braki w księgach i z tym albo trzeba się pogodzić albo podjąć działanie jak - moyra777 spisuje mieszkańców par. Mazew.
____
Krystyna

: pt 02 gru 2016, 17:03
autor: Litwos
Andrzeju,

dziekuje bardzo :-)