par. Bordziłówka, Huszlew, Międzyrzec ...
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
Prośba o przetłumaczenie aktu urodzenia- rosyjski
Witaj,
8 Droblin, Alojzy Bochenek
Działo się w osadzie Huszlewie, 02/ 14 czerwca 1890r. o godz. 5.00 po południu. Stawił się osobiście Adam Bochenek, rolnik, lat 37, zamieszkały w Droblinie, w towarzystwie Franciszka Pietruczuka, lat 29 i Daniela Pietruczuka, lat 40, rolników, zamieszkałych w Droblinie i okazał Nam dziecko płci męskiej, oświadczając, że urodziło się ono w Droblinie, w dniu wczorajszym, o godz. 4.00 po północy, z jego ślubnej żony Tekli z domu Pietruczuk (z Pietruczuków), lat 43. Dziecku temu, na chrzcie świętym, udzielonym w dniu dzisiejszym, przez Nas, niżej podpisanego, nadano imię Alojzy, a chrzestnymi jego byli Franciszek Pietruczuk i Katarzyna Pietruczuk. Akt ten oświadczającemu i świadkom przeczytany, z powodu ich niepiśmienności przez Nas podpisany.
Ks. Stefan Obłoza, Administrator Bordziłowskiej Parafii, Utrzymujacy Akta Stanu Cywilnego
dopisek z boku:
Alojzy Bochenek, 09/ 22 lutego 1914r. w Huszlewskim Kościele Parafialnym, zawarł związek małżeński z Marianną Ilczuk – IV t. 113 str.
Pozdrawiam Ela
8 Droblin, Alojzy Bochenek
Działo się w osadzie Huszlewie, 02/ 14 czerwca 1890r. o godz. 5.00 po południu. Stawił się osobiście Adam Bochenek, rolnik, lat 37, zamieszkały w Droblinie, w towarzystwie Franciszka Pietruczuka, lat 29 i Daniela Pietruczuka, lat 40, rolników, zamieszkałych w Droblinie i okazał Nam dziecko płci męskiej, oświadczając, że urodziło się ono w Droblinie, w dniu wczorajszym, o godz. 4.00 po północy, z jego ślubnej żony Tekli z domu Pietruczuk (z Pietruczuków), lat 43. Dziecku temu, na chrzcie świętym, udzielonym w dniu dzisiejszym, przez Nas, niżej podpisanego, nadano imię Alojzy, a chrzestnymi jego byli Franciszek Pietruczuk i Katarzyna Pietruczuk. Akt ten oświadczającemu i świadkom przeczytany, z powodu ich niepiśmienności przez Nas podpisany.
Ks. Stefan Obłoza, Administrator Bordziłowskiej Parafii, Utrzymujacy Akta Stanu Cywilnego
dopisek z boku:
Alojzy Bochenek, 09/ 22 lutego 1914r. w Huszlewskim Kościele Parafialnym, zawarł związek małżeński z Marianną Ilczuk – IV t. 113 str.
Pozdrawiam Ela
-
malgosia6011

- Posty: 183
- Rejestracja: ndz 02 paź 2011, 18:14
proszę o pomoc w tłumaczeniu z jęz. rosyjskiego
Witam, proszę o pomoc w przetłumaczeniu aktu ślubu mojego pradziadka Adama Bochenka z Teklą Pietruczuk z parafii Bordziłówka. Akt znajduje się pod adresem:
http://tinypic.com/r/20kuj2v/6
Z góry dziękuję za pomoc
Pozdrawiam
Małgosia
http://tinypic.com/r/20kuj2v/6
Z góry dziękuję za pomoc
Pozdrawiam
Małgosia
- Zieliński_Piotr

- Posty: 491
- Rejestracja: czw 16 cze 2011, 07:29
Akt 11/ Droblin, Adam Bochenek z Teklą z domu Pietruczuk wdową Hwedoruk
Wydarzyło się w siole Bordziłówka 14/26 listopada 1882 roku o godz. 3-ej po południu. Ogłaszamy, że w przytomności świadków Leona Adamowskiego lat 35 i Daniela Pietruczuka lat 30 mających, obydwu gospodarzy z Droblina; zawarty został w dniu dzisiejszym religijny związek małżeński pomiędzy Adamem Bochenkiem kawalerem (Adam Bochenek) mającym lat 29, synem zmarłego Łukasza i Maryjanny z domu Klimczuk małżonków Bochenków, urodzonym w Janowie a zamieszkującym w Droblinie cieślą ; i Teklą Hwedoruk wdową po Kajetanie Hwedoruk szeregowcu zmarłym 16 stycznia 1878 roku, zaświadczenie o śmierci którego wydane zostało przez Wójta gminy Witulin z datą 26 października tego roku za numerem rejestru 1953 na podstawie powiadomienia Komendanta Smoleńskiego Pułku Grenadierów z 6 października tego roku za numerem rejestru 4774, mającą lat 37, córką Adama i zmarłej Józefy z domu Pawłowskiej ślubnych małżonków Pietruczuków, urodzoną i zamieszkującą w Droblinie. Związek ten poprzedziły trzy zapowiedzi ogłaszane w dni świąteczne w Bardziłowskim Kościele parafialym 23 października/5 listopada; 30 października/12 listopada; 7/19 listopada bieżącego roku. Nowożeńcy oświadczyli, że umowy ślubnej nie zawierali. Religijne zaślubiny odprawił Ksiądz Izydor Połubiński Proboszcz miejscowej parafii. Akt ten nowożeńcom i świadkom odczytano a ponieważ niepiśmienni, Nami tylko podpisano.
Ks. Izydor Połubiński Utrzymujący Akta Stanu Cywilnego.
Pozdrawiam
Piotr
Wydarzyło się w siole Bordziłówka 14/26 listopada 1882 roku o godz. 3-ej po południu. Ogłaszamy, że w przytomności świadków Leona Adamowskiego lat 35 i Daniela Pietruczuka lat 30 mających, obydwu gospodarzy z Droblina; zawarty został w dniu dzisiejszym religijny związek małżeński pomiędzy Adamem Bochenkiem kawalerem (Adam Bochenek) mającym lat 29, synem zmarłego Łukasza i Maryjanny z domu Klimczuk małżonków Bochenków, urodzonym w Janowie a zamieszkującym w Droblinie cieślą ; i Teklą Hwedoruk wdową po Kajetanie Hwedoruk szeregowcu zmarłym 16 stycznia 1878 roku, zaświadczenie o śmierci którego wydane zostało przez Wójta gminy Witulin z datą 26 października tego roku za numerem rejestru 1953 na podstawie powiadomienia Komendanta Smoleńskiego Pułku Grenadierów z 6 października tego roku za numerem rejestru 4774, mającą lat 37, córką Adama i zmarłej Józefy z domu Pawłowskiej ślubnych małżonków Pietruczuków, urodzoną i zamieszkującą w Droblinie. Związek ten poprzedziły trzy zapowiedzi ogłaszane w dni świąteczne w Bardziłowskim Kościele parafialym 23 października/5 listopada; 30 października/12 listopada; 7/19 listopada bieżącego roku. Nowożeńcy oświadczyli, że umowy ślubnej nie zawierali. Religijne zaślubiny odprawił Ksiądz Izydor Połubiński Proboszcz miejscowej parafii. Akt ten nowożeńcom i świadkom odczytano a ponieważ niepiśmienni, Nami tylko podpisano.
Ks. Izydor Połubiński Utrzymujący Akta Stanu Cywilnego.
Pozdrawiam
Piotr
-
malgosia6011

- Posty: 183
- Rejestracja: ndz 02 paź 2011, 18:14
Tłumaczenie Aktu
Proszę o przetłumaczenie aktu urodzenia Jana Bochenka z języka rosyjskiego.
Akt dostępny jest pod adresem http://postimage.org/image/o0e9ptf1j/.
Z góry uprzejmie dziękuję,
Małgorzata Hejankowska
Akt dostępny jest pod adresem http://postimage.org/image/o0e9ptf1j/.
Z góry uprzejmie dziękuję,
Małgorzata Hejankowska
- Cieśla_Jerzy

- Posty: 1161
- Rejestracja: pn 25 gru 2006, 10:41
- Lokalizacja: Olsztyn
Nr 65 Jakówki Jan Bochenek
Działo się w mieście Janowie dwudziestego czwartego (dwunastego) sierpnia tysiąc osiemset sześćdziesiątego dziewiątego roku o godzinie dziesiątej wieczorem. Stawił się Józef Bochenek, lat trzydzieści dwa, gospodarz, chłop w Janówkach zamieszkały, rzymsko – katolickiego wyznania, w obecności świadków Pawła Mironiuka, lat czterdzieści i Onufrego Poleszuk, lat czterdzieści, chłopów w Janówkach zamieszkałych i okazał nam dziecię płci męskiej oświadczając, że urodziło się ono w Janówkach tego dnia o trzeciej rano z prawowitej jego małżonki Apolonii z domu Stefaniuk greko-unickiej, lat trzydzieści pięć. Dziecięciu temu na chrzcie świętym odbytym w dniu dzisiejszym przez księdza Józefa Chromińskiego wikariusza nadano imię Jan, a rodzicami chrzestnymi jego byli Paweł Mironiuk i Dominika Bazylczuk. Akt ten stawiającemu i świadkom przeczytany i przez nas podpisany, gdyż oni pisać nie umieją. Ks. Józef Pruszkowski

Działo się w mieście Janowie dwudziestego czwartego (dwunastego) sierpnia tysiąc osiemset sześćdziesiątego dziewiątego roku o godzinie dziesiątej wieczorem. Stawił się Józef Bochenek, lat trzydzieści dwa, gospodarz, chłop w Janówkach zamieszkały, rzymsko – katolickiego wyznania, w obecności świadków Pawła Mironiuka, lat czterdzieści i Onufrego Poleszuk, lat czterdzieści, chłopów w Janówkach zamieszkałych i okazał nam dziecię płci męskiej oświadczając, że urodziło się ono w Janówkach tego dnia o trzeciej rano z prawowitej jego małżonki Apolonii z domu Stefaniuk greko-unickiej, lat trzydzieści pięć. Dziecięciu temu na chrzcie świętym odbytym w dniu dzisiejszym przez księdza Józefa Chromińskiego wikariusza nadano imię Jan, a rodzicami chrzestnymi jego byli Paweł Mironiuk i Dominika Bazylczuk. Akt ten stawiającemu i świadkom przeczytany i przez nas podpisany, gdyż oni pisać nie umieją. Ks. Józef Pruszkowski
Jerzy Cieśla
Cieśla - Kownacica, Bednarczyk - Leonów
powiat garwoliński
Cieśla - Kownacica, Bednarczyk - Leonów
powiat garwoliński
-
malgosia6011

- Posty: 183
- Rejestracja: ndz 02 paź 2011, 18:14
par. Bordziłówka
Witam, proszę o pomoc w przetłumaczeniu aktu zgonu, znajduje się on pod poniższym adresem:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/02f ... 47859.html
Z góry dziękuję
Małgosia
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/02f ... 47859.html
Z góry dziękuję
Małgosia
- Zieliński_Piotr

- Posty: 491
- Rejestracja: czw 16 cze 2011, 07:29
Na przyszłość proszę zapoznać się z tematem :
http://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-12392.phtml
Akt 14/ Witulin
Wydarzyło się w siole Bordziłówka 19/30/ grudnia 1877 roku o godz. 4.00 po południu. Stawili się osobiście Łukasz Filipiuk mający lat 50 i Jan Osypiuk mający lat 50, obydwaj chłopi z Witulina i zgłosili, że 18/29/ grudnia bieżącego roku zmarł we wsi Witulin o godz. 11.00 przed południem – Józef Gniewuski w wieku lat 54, rolnik cząstkowy z Witulina, syn Grzegorza(?) i Heleny z domu Borkowskiej, pozostawiając po sobie owdowiałą żonę Jadwigę Krasucką z czworgiem drobnych dzieci. Po naocznym przekonaniu się o zejsciu Józefa Gniewuskiego, Akt ten zgłaszajacym i świadkom odczytałem, poczem Nami tylko podpisałem, ponieważ oni są niepiśmienni.
Ks. Michał Pióro(?) Administrator Parafii Utrzymujący Akta Stanu Cywilnego
Ksiądz ma trudności z pisaniem po rosyjsku i z prawidłowym przeliczaniem dat.
Pozdrawiam Piotr
http://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-12392.phtml
Akt 14/ Witulin
Wydarzyło się w siole Bordziłówka 19/30/ grudnia 1877 roku o godz. 4.00 po południu. Stawili się osobiście Łukasz Filipiuk mający lat 50 i Jan Osypiuk mający lat 50, obydwaj chłopi z Witulina i zgłosili, że 18/29/ grudnia bieżącego roku zmarł we wsi Witulin o godz. 11.00 przed południem – Józef Gniewuski w wieku lat 54, rolnik cząstkowy z Witulina, syn Grzegorza(?) i Heleny z domu Borkowskiej, pozostawiając po sobie owdowiałą żonę Jadwigę Krasucką z czworgiem drobnych dzieci. Po naocznym przekonaniu się o zejsciu Józefa Gniewuskiego, Akt ten zgłaszajacym i świadkom odczytałem, poczem Nami tylko podpisałem, ponieważ oni są niepiśmienni.
Ks. Michał Pióro(?) Administrator Parafii Utrzymujący Akta Stanu Cywilnego
Ksiądz ma trudności z pisaniem po rosyjsku i z prawidłowym przeliczaniem dat.
Pozdrawiam Piotr
-
malgosia6011

- Posty: 183
- Rejestracja: ndz 02 paź 2011, 18:14
Prośba o przetłumaczenie z jęz. rosyjskiego
Witam, ponownie zwracam się z prośbą o przetłumaczenie aktu z jęz. rosyjskiego. Akt znajduje się pod adresem:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/060 ... fa579.html
z góry dziękuję za pomoc
pozdrawiam
Małgosia
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/060 ... fa579.html
z góry dziękuję za pomoc
pozdrawiam
Małgosia
- Zieliński_Piotr

- Posty: 491
- Rejestracja: czw 16 cze 2011, 07:29
Akt 13/Bordziłówka Nowa
Wydarzylo się w siole Bordziłówka 6/19 grudnia 1877 roku o godz. 11.00 przed południem. Stawili się osobiście Mikołaj Hwedoruk 31-letni i Antoni Wielosiuk(?) 42-letni, obydwaj gospodarze z Nowej Bordziłówki i zgłosili, iż 5/18 grudnia bieżącego roku o godz. 5.00 wieczorem zmarła w Bordziłówce Nowej Maryjanna Hwedoruk przeżywszy 3 miesiące i 20 dni od urodzenia, córka wspomnianego wyżej Mikołaja i Anieli z domu Staszczuk prawnych małżonków Hwedoruków. Akt ten, po naocznym przekonaniu się o zejściu Maryjanny, zgłaszającym świadkom przeczytano po czym Nami tylko podpisano, ponieważ oni są niepismienni.
Ks. Michał (?) Adm. Parafii Utrz. Akta Stanu Cywilnego
Pozdrawiam
Piotr
Wydarzylo się w siole Bordziłówka 6/19 grudnia 1877 roku o godz. 11.00 przed południem. Stawili się osobiście Mikołaj Hwedoruk 31-letni i Antoni Wielosiuk(?) 42-letni, obydwaj gospodarze z Nowej Bordziłówki i zgłosili, iż 5/18 grudnia bieżącego roku o godz. 5.00 wieczorem zmarła w Bordziłówce Nowej Maryjanna Hwedoruk przeżywszy 3 miesiące i 20 dni od urodzenia, córka wspomnianego wyżej Mikołaja i Anieli z domu Staszczuk prawnych małżonków Hwedoruków. Akt ten, po naocznym przekonaniu się o zejściu Maryjanny, zgłaszającym świadkom przeczytano po czym Nami tylko podpisano, ponieważ oni są niepismienni.
Ks. Michał (?) Adm. Parafii Utrz. Akta Stanu Cywilnego
Pozdrawiam
Piotr
-
malgosia6011

- Posty: 183
- Rejestracja: ndz 02 paź 2011, 18:14
Proszę o przetłumaczenie z jęz rosyjskiego
Witam proszę o przetłumaczenie aktu. Skan znajduje się pod adresem:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bfd ... 86961.html
z góry dziękuję
Pozdrawiam
Małgosia
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bfd ... 86961.html
z góry dziękuję
Pozdrawiam
Małgosia
- Zieliński_Piotr

- Posty: 491
- Rejestracja: czw 16 cze 2011, 07:29
Akt 6/Droblin
Wydarzyło się w siole Bordziłówka 27 kwietnia/10 maja 1877 roku o godz. 4.00 po południu. Stawili się osobiście Adam Pietruczuk mąż zmarłej mający lat 70 i Jan Piwań lat 42 mający, obydwaj gospodarze z Droblina i zgłosili, iż 25 kwietnia/8 maja zmarła tegoż to roku o godz. 4.00 po południu we wsi Droblin Józefa Pietruczukowa w wieku lat 68, córka Andrzeja Pawłowskiego i Agnieszki z domu Osińskiej, pozostawiwszy po sobie owdowiałego męża Adama. Po naocznym przekonaniu się o zejściu Józefy Pietruczukowej, akt ten zgłaszającym odczytany został po czym nami tylko podpisany, ponieważ oni są niepiśmienni.
Ks. Michał Pióro Administrator Parafii Utrzymujący Akta Stanu Cywilnego
Piotr
Wydarzyło się w siole Bordziłówka 27 kwietnia/10 maja 1877 roku o godz. 4.00 po południu. Stawili się osobiście Adam Pietruczuk mąż zmarłej mający lat 70 i Jan Piwań lat 42 mający, obydwaj gospodarze z Droblina i zgłosili, iż 25 kwietnia/8 maja zmarła tegoż to roku o godz. 4.00 po południu we wsi Droblin Józefa Pietruczukowa w wieku lat 68, córka Andrzeja Pawłowskiego i Agnieszki z domu Osińskiej, pozostawiwszy po sobie owdowiałego męża Adama. Po naocznym przekonaniu się o zejściu Józefy Pietruczukowej, akt ten zgłaszającym odczytany został po czym nami tylko podpisany, ponieważ oni są niepiśmienni.
Ks. Michał Pióro Administrator Parafii Utrzymujący Akta Stanu Cywilnego
Piotr
-
malgosia6011

- Posty: 183
- Rejestracja: ndz 02 paź 2011, 18:14
Proszę o przetłumaczenie aktu z jęz rosyjskiego
Witam, proszę o przetłumaczenie aktu z języka rosyjskiego.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c87 ... 2154b.html
z góry dziękuję za pomoc
Pozdrawiam
Małgosia
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c87 ... 2154b.html
z góry dziękuję za pomoc
Pozdrawiam
Małgosia
Proszę o przetłumaczenie aktu z jęz rosyjskiego
Akty zawarcia związku małżeńskiego
Nr 1. | Franciszek Panasiuk z Ewą Sidoruk | wieś Zawadki
Działo się we wsi Tuszlewie w siódmy (dziewiętnasty) dzień stycznia, tysiąc osiemset sześćdziesiątego dziewiątego roku o godzinie dwunastej w południe. Oznajmiamy, że w obecności świadków: Wincentego Sulimy, rolnika mieszkającego we wsi Makarówce, lat trzydziestu siedmiu i Wincentego Kijko, rolnika mieszkającego we wsi Zawadki, lat trzydziestu pięciu, zawarty został religijny związek małżeński między Franciszkiem Panasiukiem, wdowcem po Anastazji z Sawczuków, zmarłej trzynastego (dwudziestego piątego) marca tysiąc osiemset sześćdziesiątego ósmego roku, lat dwudziestu czterech, rolnikiem, urodzonym we wsi Makarówce, synem Filipa Panasiuka i jego żony Anny Giereło, mieszkającym we wsi Makarówce i Ewą Sidoruk, panną, urodzoną we wsi Zawadki, córką zmarłego Kazimierza Sidoruk i pozostającej wśród żywych wdowy po nim Antoniny z domu Osiey, mieszkającej we wsi Zawadki, osiemnastoletnią, mieszkającą z matką. Ślub ten poprzedziły trzy tylko zapowiedzi, ogłoszone w tutejszym kościele parafialnym, dwudziestego drugiego grudnia (trzeciego stycznia), dwudziestego dziewiątego grudnia (dziesiątego stycznia) i piątego (siedemnastego) stycznia roku bieżącego. Przyzwolenie matki panny zostało zgłoszone ustnie. Nowozaślubieni oświadczyli, że umowy przedślubnej nie zawarli. Religijny obrzęd zawarcia związku małżeńskiego przeprowadził (odprawił, dokonał?) ksiądz Franciszek Garbaczewski, przełożony (dosł. opat, przeor - a może po prostu "proboszcz"?) tuszlewskiej parafii. Akt ten po przeczytaniu przez Nas został podpisany. Nowozaślubieni i świadkowie są niepiśmienni.
/-/ Ksiądz Franciszek Garbaczewski, proboszcz (uwaga jw.) tuszlewskiej parafii, utrzymujący Akty stanu cywilnego.
Pozdrawiam
Kazimierz
Nr 1. | Franciszek Panasiuk z Ewą Sidoruk | wieś Zawadki
Działo się we wsi Tuszlewie w siódmy (dziewiętnasty) dzień stycznia, tysiąc osiemset sześćdziesiątego dziewiątego roku o godzinie dwunastej w południe. Oznajmiamy, że w obecności świadków: Wincentego Sulimy, rolnika mieszkającego we wsi Makarówce, lat trzydziestu siedmiu i Wincentego Kijko, rolnika mieszkającego we wsi Zawadki, lat trzydziestu pięciu, zawarty został religijny związek małżeński między Franciszkiem Panasiukiem, wdowcem po Anastazji z Sawczuków, zmarłej trzynastego (dwudziestego piątego) marca tysiąc osiemset sześćdziesiątego ósmego roku, lat dwudziestu czterech, rolnikiem, urodzonym we wsi Makarówce, synem Filipa Panasiuka i jego żony Anny Giereło, mieszkającym we wsi Makarówce i Ewą Sidoruk, panną, urodzoną we wsi Zawadki, córką zmarłego Kazimierza Sidoruk i pozostającej wśród żywych wdowy po nim Antoniny z domu Osiey, mieszkającej we wsi Zawadki, osiemnastoletnią, mieszkającą z matką. Ślub ten poprzedziły trzy tylko zapowiedzi, ogłoszone w tutejszym kościele parafialnym, dwudziestego drugiego grudnia (trzeciego stycznia), dwudziestego dziewiątego grudnia (dziesiątego stycznia) i piątego (siedemnastego) stycznia roku bieżącego. Przyzwolenie matki panny zostało zgłoszone ustnie. Nowozaślubieni oświadczyli, że umowy przedślubnej nie zawarli. Religijny obrzęd zawarcia związku małżeńskiego przeprowadził (odprawił, dokonał?) ksiądz Franciszek Garbaczewski, przełożony (dosł. opat, przeor - a może po prostu "proboszcz"?) tuszlewskiej parafii. Akt ten po przeczytaniu przez Nas został podpisany. Nowozaślubieni i świadkowie są niepiśmienni.
/-/ Ksiądz Franciszek Garbaczewski, proboszcz (uwaga jw.) tuszlewskiej parafii, utrzymujący Akty stanu cywilnego.
Pozdrawiam
Kazimierz
- Jan.Ejzert

- Posty: 922
- Rejestracja: pt 25 mar 2011, 17:06
- Lokalizacja: woj. łódzkie
Re: Proszę o przetłumaczenie aktu z jęz rosyjskiego
antares pisze: ... ksiądz Franciszek Garbaczewski, przełożony [/i](dosł. opat, przeor - a może po prostu "proboszcz"?) tuszlewskiej parafii...
Witam,
настоятель прихода to po prostu proboszcz parafii
Pozdrawiam,
Czarek
Wesołowscy, Flatt, Zamojscy, Grochowscy, Ślascy.
Czarek
Wesołowscy, Flatt, Zamojscy, Grochowscy, Ślascy.
Re: Proszę o przetłumaczenie aktu z jęz rosyjskiego
Wielkie dzięki.
Intuicyjnie czułem to przez skórę i, zgodnie z "czuciem", tak właśnie (choć z zastrzeżeniem) przetłumaczyłem drugie wystąpienie tego słowa w tym tekście.
Jako непрофессионал(?) lubię podpierać się słownikiem, a ten - całkiem przyzwoity (moim zdaniem) słownik internetowy: http://pl.glosbe.com/pl/ - podpowiada mi określenia odpowiadające bardziej klasztorowi niż "jednostce otwartej" kościoła i stąd narodziła się wątpliwość. Natomiast tłumaczenie w drugą stronę dla słowa proboszcz podaje aż cztery odpowiedniki, z których żaden nie jest zgodny z terminem użytym w tekście.
I w ten sposób, podpierając się Mickiewiczem: "diabeł do niego pół ucha, pół oka zwrócił do samki..." przedstawiłem kliĘNtowi (bez obrazy) "towar" wszelki, z (domyślnym) komentarzem: wybieraaaać, przebieraaaać, braaać, pluć i chwalić

Czy próbowałem sprawdzić w innych słownikach?
Nie, choć to by było działanie wskazane (nakazane).
Nie, gdyż uznałem, że byłoby to (w tym, konkretnym przypadku) dobieraniem kalibru armaty przed ubiciem muchy - i niech mnie wybaczonem będzie
We fry-wolnem nastroju
Kazimierz
Intuicyjnie czułem to przez skórę i, zgodnie z "czuciem", tak właśnie (choć z zastrzeżeniem) przetłumaczyłem drugie wystąpienie tego słowa w tym tekście.
Jako непрофессионал(?) lubię podpierać się słownikiem, a ten - całkiem przyzwoity (moim zdaniem) słownik internetowy: http://pl.glosbe.com/pl/ - podpowiada mi określenia odpowiadające bardziej klasztorowi niż "jednostce otwartej" kościoła i stąd narodziła się wątpliwość. Natomiast tłumaczenie w drugą stronę dla słowa proboszcz podaje aż cztery odpowiedniki, z których żaden nie jest zgodny z terminem użytym w tekście.
I w ten sposób, podpierając się Mickiewiczem: "diabeł do niego pół ucha, pół oka zwrócił do samki..." przedstawiłem kliĘNtowi (bez obrazy) "towar" wszelki, z (domyślnym) komentarzem: wybieraaaać, przebieraaaać, braaać, pluć i chwalić
Czy próbowałem sprawdzić w innych słownikach?
Nie, choć to by było działanie wskazane (nakazane).
Nie, gdyż uznałem, że byłoby to (w tym, konkretnym przypadku) dobieraniem kalibru armaty przed ubiciem muchy - i niech mnie wybaczonem będzie
We fry-wolnem nastroju
Kazimierz