: sob 08 wrz 2012, 15:50
Zmarłych raczej na pewno nie przenoszono, np. cmentarz ewangelicki w Wilnie zamieniono na skwer, nagrobki posłużyly jako materiał budowlany na schody do domów mieszkalnych, dziś ocalały 3 czy 4 nagrobki w parku naprzeciw pałacu ślubów.
W Mińsku tak zniknęły cmentarz ewangelicki, mahometański , żydowski i chyba 2 katolickie, towarzyszyły tej profanacji rabunek wykopanych kosztowności, pierścionków kolczyków itp drobiazgów. Oczywiście bez żadnego nadzoru archelogicznego . Niemniej jednak niektóre małe cmentarzyki ocalały czy to dzięki trosce miejscowych , czy tez zabobonów (!), tak więc wydaje mi sie , że bez naocznej misji nie można przesądzić sprawy.
Paweł
W Mińsku tak zniknęły cmentarz ewangelicki, mahometański , żydowski i chyba 2 katolickie, towarzyszyły tej profanacji rabunek wykopanych kosztowności, pierścionków kolczyków itp drobiazgów. Oczywiście bez żadnego nadzoru archelogicznego . Niemniej jednak niektóre małe cmentarzyki ocalały czy to dzięki trosce miejscowych , czy tez zabobonów (!), tak więc wydaje mi sie , że bez naocznej misji nie można przesądzić sprawy.
Paweł