Drwalew-Goszczyn-Kamienica-Worów-Warszawa-Lewiczyn
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
dziękuję za wyjaśnienia!
Niestety, żetonu żadnego nie mam ani nic mi nie wiadomo, żeby takowy gdzieś w rodzinie się zachował.
Ignacy Sadowski to dziadek mojego dziadka.
Mój dziadek wspominał, że i jego ojciec służył w armii carskiej, gdzieś daleko w głębi Rosji. Ojciec dziadka urodził się w 1887, więc 21 lat miał w 1908. Czy myśli Pan, że w Archiwum w Krakowie poszukają mi jego karty poborowego, czy będą potrzebować więcej informacji, żeby ją znaleść? Jestem z Warszawy, więc jechać taki kawał i samemu szukać to problem dla mnie.
pozdrawiam
Paweł
Niestety, żetonu żadnego nie mam ani nic mi nie wiadomo, żeby takowy gdzieś w rodzinie się zachował.
Ignacy Sadowski to dziadek mojego dziadka.
Mój dziadek wspominał, że i jego ojciec służył w armii carskiej, gdzieś daleko w głębi Rosji. Ojciec dziadka urodził się w 1887, więc 21 lat miał w 1908. Czy myśli Pan, że w Archiwum w Krakowie poszukają mi jego karty poborowego, czy będą potrzebować więcej informacji, żeby ją znaleść? Jestem z Warszawy, więc jechać taki kawał i samemu szukać to problem dla mnie.
pozdrawiam
Paweł
- Aftanas_Jerzy

- Posty: 3287
- Rejestracja: śr 15 kwie 2009, 15:52
Witam!Wiciu pisze:dziękuję za wyjaśnienia!
Niestety, żetonu żadnego nie mam ani nic mi nie wiadomo, żeby takowy gdzieś w rodzinie się zachował.
Ignacy Sadowski to dziadek mojego dziadka.
Mój dziadek wspominał, że i jego ojciec służył w armii carskiej, gdzieś daleko w głębi Rosji. Ojciec dziadka urodził się w 1887, więc 21 lat miał w 1908. Czy myśli Pan, że w Archiwum w Krakowie poszukają mi jego karty poborowego, czy będą potrzebować więcej informacji, żeby ją znaleść? Jestem z Warszawy, więc jechać taki kawał i samemu szukać to problem dla mnie.
pozdrawiam
Paweł
Poszukiwać trzeba, choć nie jest to zadanie łatwe i nie zawsze kończy się sukcesem. Wiem to z forum rosyjskiego, gdzie podano, że odnotowano kilka przypadków odnalezienia śladów pisanych o szeregowych żołnierzach w armii carskiej. Natomiast losy i przebieg służby oficerów w wielu przypadkach udaje się odtworzyć na podstawie jeszcze zachowanych dokumentów. Spisy imienne stanu osobowego poszczególnych kompanii były sporządzane przez podporuczników. Z dyskusji na rosyjskim forum wiem, że trwają poszukiwania takich spisów i wierzą, że one gdzieś są i prędzej czy później się odnajdą.
Mam też własne doświadczenia: spełzły na niczym moje poszukiwania ‘urzędowych’ śladów służby wojskowej mojego dziada (był podoficerem dragonów i służył na przełomie wieku w Warszawie). A teraz przytoczę dosłowną wypowiedź na rosyjskim portalu (maxi-forum.ru/forum-istoriya-rossii) kuratora rozdziału (post z 23.11.2007r) na temat tych żetonów. Taki krótki tekst można sobie samemu przetłumaczyć:
…. у каждого начальника роты [в данном случае - фенриха(подпорутчика)] имелся список бойцов по фамилиям. Каждой фамилии назначался свой номер. После увольнения солдата, номер становился "свободным" или "вакантным". И на эту вакансию записывали нового рекрута.
В случае, когда солдат признавался "пропавшим без вести", номер становился "вакантным". Но, это случалось в императорской армии достаточно редко. Так как командирам давалась обязательная директива точного установления судьбы солдата. На столько точной, на сколько это было возможно.
Это, если боец пропал.
Если боец попадает в лазарет или госпиталь - у него остается личный жетон, по мере тяжести ранения:
Если ранение серьездное [т.е. боец не может восстановить свои боевые качества и вернутся в свою часть] - жетон изымается и дается рекрутам пополнения.
Если ранение легкое [т.е. боец в кратчайшие сроки может восстановить свои боевые качества и вернуться в свою часть] - жетон остается у него.
Вновь сформированным ротам, батальонам, полкам даются новые, соответственные жетоны... Опять же индекс дается в силу типа создаваемого подразделения.
Serdeczne pozdrowienia
Jerzy Aftanas
Jerzy Aftanas
akt małżeństwa po ros - prośba o pomoc
Witam,
czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć co mogło oznaczać "sadownik/ogrodnik" ? Ktoś kto pracował w folwarku w sadzie/ogrodzie czy właściciel sadu/ogrodu?
z góry dziękuję za sugestie/rady/pomoc
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a68 ... 6b466.html
pozdrawiam
Paweł
czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć co mogło oznaczać "sadownik/ogrodnik" ? Ktoś kto pracował w folwarku w sadzie/ogrodzie czy właściciel sadu/ogrodu?
z góry dziękuję za sugestie/rady/pomoc
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a68 ... 6b466.html
pozdrawiam
Paweł
-
Cieślak_Krystyna

- Posty: 574
- Rejestracja: pt 25 sie 2006, 20:08
akt małżeństwa po ros - prośba o pomoc
Nr 10
Działo się w Niegardowie pierwszego/trzynastego czerwca tysiąc osiemset siedemdziesiątego siódmego roku o godzinie dziesiątej rano. Ogłaszamy, że w obecności świadków Sebastiana Kubali pięćdziesiąt lat i Mateusza Szczerby dwadzieścia dziewięć lat, rolników mieszkających w Czechach zawarto w dniu dzisiejszym religijny związek małżeński pomiędzy: Ignacym Sadowskim kawalerem, dwadzieścia dziewięć lat mającym urodzonym i mieszkającym w Czechach przy matce swojej, żołnierzem urlopowanym czasowo w służbie wojskowej, synem zmarłego Błażeja Sadowskiego rolnika i Marianny z Natkańców, ślubnych małżonków; a Marianną Nowakówną panną osiemnaście lat mającą, urodzoną w Niegardowie i mieszkającą w Czechach z rodzicami, córką Jana Nowaka ogrodnika i Anny z Miłków, ślubnych małżonków. Małżeństwo to poprzedziły trzy zapowiedzi ogłoszone w tutejszym niegardowskim kościele w dniach: ósmego/dwudziestego; piętnastego/dwudziestego siódmego maja i dwudziestego drugiego maja/trzeciego czerwca roku bieżącego. Pozwolenie na zawarcie małżeństwa ze strony narzeczonego (oblubieńca) oświadczone oryginałem wydanym przez Miechowski Powiatowy Zarząd w dniu 5 maja tego roku pod numerem 192, ze strony kobiety oświadczenie słowne złożyli rodzice. Nowożeńcy oświadczają, że umowy przedślubnej nie zawarli. Religijny obrzęd zawarcia małżeństwa został dokonany przed księdzem Walentym Kubickim, proboszczem Niegardowa. Akt ten po przeczytano stawającym niepiśmiennym, My tylko podpisaliśmy,
Proboszcz niegardowski utrzymujący akta stanu cywilnego
Ksiądz Walenty Kubicki.
Tłumaczyła Krystyna Cieślak, w Gliwicach dnia 28.07.2009r.
Działo się w Niegardowie pierwszego/trzynastego czerwca tysiąc osiemset siedemdziesiątego siódmego roku o godzinie dziesiątej rano. Ogłaszamy, że w obecności świadków Sebastiana Kubali pięćdziesiąt lat i Mateusza Szczerby dwadzieścia dziewięć lat, rolników mieszkających w Czechach zawarto w dniu dzisiejszym religijny związek małżeński pomiędzy: Ignacym Sadowskim kawalerem, dwadzieścia dziewięć lat mającym urodzonym i mieszkającym w Czechach przy matce swojej, żołnierzem urlopowanym czasowo w służbie wojskowej, synem zmarłego Błażeja Sadowskiego rolnika i Marianny z Natkańców, ślubnych małżonków; a Marianną Nowakówną panną osiemnaście lat mającą, urodzoną w Niegardowie i mieszkającą w Czechach z rodzicami, córką Jana Nowaka ogrodnika i Anny z Miłków, ślubnych małżonków. Małżeństwo to poprzedziły trzy zapowiedzi ogłoszone w tutejszym niegardowskim kościele w dniach: ósmego/dwudziestego; piętnastego/dwudziestego siódmego maja i dwudziestego drugiego maja/trzeciego czerwca roku bieżącego. Pozwolenie na zawarcie małżeństwa ze strony narzeczonego (oblubieńca) oświadczone oryginałem wydanym przez Miechowski Powiatowy Zarząd w dniu 5 maja tego roku pod numerem 192, ze strony kobiety oświadczenie słowne złożyli rodzice. Nowożeńcy oświadczają, że umowy przedślubnej nie zawarli. Religijny obrzęd zawarcia małżeństwa został dokonany przed księdzem Walentym Kubickim, proboszczem Niegardowa. Akt ten po przeczytano stawającym niepiśmiennym, My tylko podpisaliśmy,
Proboszcz niegardowski utrzymujący akta stanu cywilnego
Ksiądz Walenty Kubicki.
Tłumaczyła Krystyna Cieślak, w Gliwicach dnia 28.07.2009r.
akt małżeństwa po ros - prośba o pomoc
bardzo dziękuję za tłumaczenie. Chodziło mi co prawda tylko o wytłumaczenie co też dokładnie może oznaczać to określenie ogrodnik bo akurat samo tłumacznie aktu już miałem
a może mogłaby mi Pani pomóc i przetłumaczyć ten akt malżeństwa cały też:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e98 ... 0b3e8.html
z góry bardzo dziękuję
pozdrawiam
Paweł
a może mogłaby mi Pani pomóc i przetłumaczyć ten akt malżeństwa cały też:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e98 ... 0b3e8.html
z góry bardzo dziękuję
pozdrawiam
Paweł
-
Cieślak_Krystyna

- Posty: 574
- Rejestracja: pt 25 sie 2006, 20:08
akt małżeństwa po ros - prośba o pomoc
Nr 12
Działo się we wsi Niegardowie piętnastego/dwudziestego siódmego września tysiąc osiemset siedemdziesiątego pierwszego roku o godzinie dziesiątej rano. Ogłaszamy, że w obecności świadków Stanisława Kasprzyk, czterdzieści siedem lat i Walentego Kozery czterdzieści osiem lat, rolników mieszkających we wsi Wierzbicy zawarto w dniu dzisiejszym religijny związek małżeński pomiędzy: Karolem Płowiskim kawalerem, służącym, dwadzieścia siedem lat mającym urodzonym we wsi Waganowicach i mieszkającym (pozostającym) w służbie w Wierzbicy, synem Bartłomieja Płowińskiego, służącego i Tekli z Miłkowiczów, ślubnych małżonków i Agnieszką Kozerówną, panną szesnaście lat mającą, służącą, urodzoną i mieszkającą w służbie w Wierzbicy, córką zmarłych Jacka Kozery, rolnika i Ewy z Gonciarzów, ślubnych małżonków. Małżeństwo to poprzedziły trzy zapowiedzi ogłoszone w tutejszym niegardowskim kościele w dniach: dwudziestego dziewiątego sierpnia/dziesiątego września; piątego/siedemnastego i dwunastego/dwudziestego czwartego września roku bieżącego. Nowożeńcy oświadczają, że umowy przedślubnej nie zawarli. Religijny obrzęd zawarcia małżeństwa został dokonany przed księdzem Walentym Kubickim, administrator Niegardowa. Akt ten po przeczytano stawającym niepiśmiennym, My tylko podpisaliśmy,
Administrator, utrzymujący akta stanu cywilnego
Ksiądz Walenty Kubicki.
Tłumaczyła Krystyna Cieślak w Gliwicach, dnia 29.07.2009r.
Działo się we wsi Niegardowie piętnastego/dwudziestego siódmego września tysiąc osiemset siedemdziesiątego pierwszego roku o godzinie dziesiątej rano. Ogłaszamy, że w obecności świadków Stanisława Kasprzyk, czterdzieści siedem lat i Walentego Kozery czterdzieści osiem lat, rolników mieszkających we wsi Wierzbicy zawarto w dniu dzisiejszym religijny związek małżeński pomiędzy: Karolem Płowiskim kawalerem, służącym, dwadzieścia siedem lat mającym urodzonym we wsi Waganowicach i mieszkającym (pozostającym) w służbie w Wierzbicy, synem Bartłomieja Płowińskiego, służącego i Tekli z Miłkowiczów, ślubnych małżonków i Agnieszką Kozerówną, panną szesnaście lat mającą, służącą, urodzoną i mieszkającą w służbie w Wierzbicy, córką zmarłych Jacka Kozery, rolnika i Ewy z Gonciarzów, ślubnych małżonków. Małżeństwo to poprzedziły trzy zapowiedzi ogłoszone w tutejszym niegardowskim kościele w dniach: dwudziestego dziewiątego sierpnia/dziesiątego września; piątego/siedemnastego i dwunastego/dwudziestego czwartego września roku bieżącego. Nowożeńcy oświadczają, że umowy przedślubnej nie zawarli. Religijny obrzęd zawarcia małżeństwa został dokonany przed księdzem Walentym Kubickim, administrator Niegardowa. Akt ten po przeczytano stawającym niepiśmiennym, My tylko podpisaliśmy,
Administrator, utrzymujący akta stanu cywilnego
Ksiądz Walenty Kubicki.
Tłumaczyła Krystyna Cieślak w Gliwicach, dnia 29.07.2009r.
-
andrzejkapron

- Posty: 227
- Rejestracja: sob 11 lip 2009, 18:13
akt małżeństwa po ros - prośba o pomoc
Z tego co ja wiem, to chodzi raczej o botanika, ktory opiekował sie ogrodem u jakiego własciciela majątku. Arystokraci mieli po prostu ogrody, popularne wtedy w stylu angielskiem. Ale mogł być tez ogrdonikiem, jako pracownik parku np. miejskiego.
Ogrodników raczej nie nazywano sadownikami, ale botaników czasami tak. Czasem łaczyli dzialasność, szczególnie w mniejszych majątkach.
Andrzej
Ogrodników raczej nie nazywano sadownikami, ale botaników czasami tak. Czasem łaczyli dzialasność, szczególnie w mniejszych majątkach.
Andrzej
prośba o tłumaczenie z rosyjskiego
Witam,
bardzo proszę o przetłumaczenie 3 poniższych aktów z języka rosyjskiego
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b48 ... 36ce1.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6c1 ... 76791.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/df4 ... bf305.html
bardzo dziękuję
pozdrawiam
Paweł
bardzo proszę o przetłumaczenie 3 poniższych aktów z języka rosyjskiego
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b48 ... 36ce1.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6c1 ... 76791.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/df4 ... bf305.html
bardzo dziękuję
pozdrawiam
Paweł
-
Cieślak_Krystyna

- Posty: 574
- Rejestracja: pt 25 sie 2006, 20:08
prośba o tłumaczenie z rosyjskiego
Nr 30
Zalesie
Działo się w Worowie dwudziestego drugiego/dziesiątego* kwietnia tysiąc osiemset siedemdziesiątego pierwszego roku o godzinie piątej po południu. Stawiła się osobiście Anna Gwiazda z Zalesia, trzydzieści sześć lat mająca krewna, w obecności Jana Katany, dwadzieścia dwa lata i Mikołaja Zakrzewskiego czterdzieści lat, obaj chłopi (włościanie) z Zalesia i okazała nam dziecko płci męskiej oświadczając, że urodziło się w Zalesiu dwudziestego drugiego/dziewiątego* kwietnia roku bieżącego o godzinie trzeciej po południu z Jadwigi Gwiazdy, niezamężnej służącej z Zalesia dwadzieścia dwa lata mająca i z ojca nieznanego. Dziecku na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym odbytym nadano imię Zofia a rodzicami chrzestnymi byli wspomniany Jan Katana i Anna Gwiazda. Akt ten oświadczającemu (sic!) i świadkom przeczytałem, następnie podpisałem. Oświadczająca i świadkowie pisać nie umieją.
Ksiądz Antoni Wojno, proboszcz worowski, utrzymujący księgi stanu cywilnego.
* daty w tym akcie są nieprawidłowo napisane.
Tłumaczyła Krystyna Cieślak w Gliwicach, dnia 11.09.2009r.
Zalesie
Działo się w Worowie dwudziestego drugiego/dziesiątego* kwietnia tysiąc osiemset siedemdziesiątego pierwszego roku o godzinie piątej po południu. Stawiła się osobiście Anna Gwiazda z Zalesia, trzydzieści sześć lat mająca krewna, w obecności Jana Katany, dwadzieścia dwa lata i Mikołaja Zakrzewskiego czterdzieści lat, obaj chłopi (włościanie) z Zalesia i okazała nam dziecko płci męskiej oświadczając, że urodziło się w Zalesiu dwudziestego drugiego/dziewiątego* kwietnia roku bieżącego o godzinie trzeciej po południu z Jadwigi Gwiazdy, niezamężnej służącej z Zalesia dwadzieścia dwa lata mająca i z ojca nieznanego. Dziecku na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym odbytym nadano imię Zofia a rodzicami chrzestnymi byli wspomniany Jan Katana i Anna Gwiazda. Akt ten oświadczającemu (sic!) i świadkom przeczytałem, następnie podpisałem. Oświadczająca i świadkowie pisać nie umieją.
Ksiądz Antoni Wojno, proboszcz worowski, utrzymujący księgi stanu cywilnego.
* daty w tym akcie są nieprawidłowo napisane.
Tłumaczyła Krystyna Cieślak w Gliwicach, dnia 11.09.2009r.
-
Cieślak_Krystyna

- Posty: 574
- Rejestracja: pt 25 sie 2006, 20:08
prośba o tłumaczenie z rosyjskiego
Nr 53
Zalesie
Działo się w Worowie czternastego/dwudziestego szóstego października tysią osiemset osiemdziesiątego czwartego roku o godzinie drugiej po południu. Stawili się Teofil Witczak mąż zmarłej, dwadzieścia trzy lata mający i Stanisław Witczak, sześćdziesiąt lat, obaj chłopi z Zalesia i oświadczyli, że dwunastego/dwudziestego szóstego października bieżącego roku o godzinie jedenastej w nocy zmarła w Zalesiu tamże urodzona i mieszkająca Józeffa Witczak, córka Wojciecha i Anny małżonków Gwiazdów, dwadzieścia lat mająca, zostawiając po sobie owdowiałego męża Teofila Witczaka. Po naocznym przekonaniu się o śmierci Józeffy Witczak, akt ten obecnym przeczytałem i podpisałem. Obecni pisać nie umieją.
Ksiądz Antoni Wojno, proboszcz worowski, utrzymujący akta stanu cywilnego.
Tłumaczyła Krystyna Cieślak w Gliwicach, dnia 11.09.2009r.
Pawle, link nr 2 zawiera akt napisany po polsku i nie wymaga tłumaczenia, wystarczy zrobić transkrypt.
Pozdrawiam
Krystyna Cieślak
Zalesie
Działo się w Worowie czternastego/dwudziestego szóstego października tysią osiemset osiemdziesiątego czwartego roku o godzinie drugiej po południu. Stawili się Teofil Witczak mąż zmarłej, dwadzieścia trzy lata mający i Stanisław Witczak, sześćdziesiąt lat, obaj chłopi z Zalesia i oświadczyli, że dwunastego/dwudziestego szóstego października bieżącego roku o godzinie jedenastej w nocy zmarła w Zalesiu tamże urodzona i mieszkająca Józeffa Witczak, córka Wojciecha i Anny małżonków Gwiazdów, dwadzieścia lat mająca, zostawiając po sobie owdowiałego męża Teofila Witczaka. Po naocznym przekonaniu się o śmierci Józeffy Witczak, akt ten obecnym przeczytałem i podpisałem. Obecni pisać nie umieją.
Ksiądz Antoni Wojno, proboszcz worowski, utrzymujący akta stanu cywilnego.
Tłumaczyła Krystyna Cieślak w Gliwicach, dnia 11.09.2009r.
Pawle, link nr 2 zawiera akt napisany po polsku i nie wymaga tłumaczenia, wystarczy zrobić transkrypt.
Pozdrawiam
Krystyna Cieślak
prośba o tłumaczenie z rosyjskiego
bardzo dziękuję za tłumaczenia, Pani Krystyno.
Faktycznie, załączyłem nie ten akt, miały być oczywiście wszystkie 3 po rosyjsku
jak znajdę ten o który mi chodziło to zamienię
pozdrawiam
Paweł
Faktycznie, załączyłem nie ten akt, miały być oczywiście wszystkie 3 po rosyjsku
pozdrawiam
Paweł
prośba o przetłumaczenie z rosyjskiego 2 aktów
Witam,
bardzo proszę o pomoc i przetłumaczenie z rosyjskiego dwóch aktów stanu cywilnego
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6f7 ... 14e08.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c8e ... 90576.html
z góry bardzo dziękuję za pomoc!
pozdrawiam
Paweł Witczak
bardzo proszę o pomoc i przetłumaczenie z rosyjskiego dwóch aktów stanu cywilnego
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6f7 ... 14e08.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c8e ... 90576.html
z góry bardzo dziękuję za pomoc!
pozdrawiam
Paweł Witczak
prośba o przetłumaczenie z rosyjskiego 2 aktów
Witaj Pawle.
Tłumaczenie pierwszego aktu:
Nr.125 Wieś Sielec
Działo się w Osadzie Goszczyn dnia 30 Października/11 Listopada 1871 roku o godzinie piątej wieczorem.
Stawił się Antoni Gwardyak służący z Sielca, lat 20 mający, w obecności: Jana Gregorczyka lat 26 gospodarza z Sielca i Wojciecha Piwnika kościelnego sługi lat 70 z Goszczyna i okazał Nam dziecię płci żeńskiej urodzone w Sielcu dnia wczorajszego o godzinie jedenastej w nocy, z jego prawowitej małżonki Elżbiety z Gregorczyków lat 20 mającej. Dziecięciu temu na Chrzcie Świętym w dniu dzisiejszym odprawionym przez tutejszego Proboszcza nadano imię Maryanna, a rodzicami chrzestnymi byli: Jan Gregorczyk i Karolina Włodarczyk. Akt ten oświadczającemu i świadkom niepiśmiennym przeczytano przez Nas tylko podpisany został.
Ksiądz [ podpis nieczytelny]
Pozdrawiam, Danuta
Tłumaczenie pierwszego aktu:
Nr.125 Wieś Sielec
Działo się w Osadzie Goszczyn dnia 30 Października/11 Listopada 1871 roku o godzinie piątej wieczorem.
Stawił się Antoni Gwardyak służący z Sielca, lat 20 mający, w obecności: Jana Gregorczyka lat 26 gospodarza z Sielca i Wojciecha Piwnika kościelnego sługi lat 70 z Goszczyna i okazał Nam dziecię płci żeńskiej urodzone w Sielcu dnia wczorajszego o godzinie jedenastej w nocy, z jego prawowitej małżonki Elżbiety z Gregorczyków lat 20 mającej. Dziecięciu temu na Chrzcie Świętym w dniu dzisiejszym odprawionym przez tutejszego Proboszcza nadano imię Maryanna, a rodzicami chrzestnymi byli: Jan Gregorczyk i Karolina Włodarczyk. Akt ten oświadczającemu i świadkom niepiśmiennym przeczytano przez Nas tylko podpisany został.
Ksiądz [ podpis nieczytelny]
Pozdrawiam, Danuta
prośba o przetłumaczenie z rosyjskiego 2 aktów
Tłumaczenie drugiego aktu:
Nr.9 Wieś Dylówki
Działo się w osadzie Goszczyn dnia 14/26 Kwietnia 1891 roku o godzinie pierwszej po południu.
Oznajmiamy, że w obecności świadków: Ignacego Szwacha służącego ze wsi Dylówki i Wojciecha Strzeleckiego kowala ze wsi Sielec obu pełnoletnich, w dniu dzisiejszym zawarte zostało religijne małżeństwo pomiędzy:
Jakubem Krawczyk kawalerem, synem Pawła i Józefy z Romanków małżonków Krawczyk służących; urodzonym we wsi Dobiecin, a teraz we wsi Dylówki przy rodzicach mieszkającym i 23 lata mającym,
I panną Marianną Gwardyak córką Antoniego i Elżbiety z Grzegorczyków małżonków Gwardyak, urodzonej we wsi ….? a teraz we wsi Dylówki przy rodzicach mieszkającej i 19 lat mającej.
Małżeństwo to poprzedziły trzy zapowiedzi ogłoszone w parafialnym kościele w dniach: 31 Marca, 7 i 14 Kwietnia/ 12,19 i 26 Kwietnia bieżącego roku. Pozwolenie ojca narzeczonej udzielone zostało ustnie. Religijny obrzęd zawarcia małżeństwa odprawiony został przez podpisanego Proboszcza. Nowożeńcy oświadczają, że nie zawarli umowy przedślubnej. Akt ten obecnym i nowożeńcom niepiśmiennym przeczytano , przez Nas tylko podpisany został.
Ksiądz Jakub Gozdek
Pozdrawiam Danuta
Nr.9 Wieś Dylówki
Działo się w osadzie Goszczyn dnia 14/26 Kwietnia 1891 roku o godzinie pierwszej po południu.
Oznajmiamy, że w obecności świadków: Ignacego Szwacha służącego ze wsi Dylówki i Wojciecha Strzeleckiego kowala ze wsi Sielec obu pełnoletnich, w dniu dzisiejszym zawarte zostało religijne małżeństwo pomiędzy:
Jakubem Krawczyk kawalerem, synem Pawła i Józefy z Romanków małżonków Krawczyk służących; urodzonym we wsi Dobiecin, a teraz we wsi Dylówki przy rodzicach mieszkającym i 23 lata mającym,
I panną Marianną Gwardyak córką Antoniego i Elżbiety z Grzegorczyków małżonków Gwardyak, urodzonej we wsi ….? a teraz we wsi Dylówki przy rodzicach mieszkającej i 19 lat mającej.
Małżeństwo to poprzedziły trzy zapowiedzi ogłoszone w parafialnym kościele w dniach: 31 Marca, 7 i 14 Kwietnia/ 12,19 i 26 Kwietnia bieżącego roku. Pozwolenie ojca narzeczonej udzielone zostało ustnie. Religijny obrzęd zawarcia małżeństwa odprawiony został przez podpisanego Proboszcza. Nowożeńcy oświadczają, że nie zawarli umowy przedślubnej. Akt ten obecnym i nowożeńcom niepiśmiennym przeczytano , przez Nas tylko podpisany został.
Ksiądz Jakub Gozdek
Pozdrawiam Danuta
prośba o przetłumaczenie z rosyjskiego
Witam,
bardzo proszę o pomoc i przetłumaczenie z rosyjskiego poniższych dokumentów
Są to tabele likwidacyjne i nadawcze miejscowości Czechy oraz Niegardów z lat 1867-1869, sporządzone w związku z uwłaszczeniem gruntów.
Osoby, których dotyczą te akty to Błażej Sadowski i Jan Nowak.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/36a ... 5dbd0.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/718 ... d7379.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a5e ... 36199.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/784 ... d1122.html
z góry bardzo dziękuję za pomoc
pozdrawiam
Paweł Witczak
bardzo proszę o pomoc i przetłumaczenie z rosyjskiego poniższych dokumentów
Są to tabele likwidacyjne i nadawcze miejscowości Czechy oraz Niegardów z lat 1867-1869, sporządzone w związku z uwłaszczeniem gruntów.
Osoby, których dotyczą te akty to Błażej Sadowski i Jan Nowak.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/36a ... 5dbd0.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/718 ... d7379.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a5e ... 36199.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/784 ... d1122.html
z góry bardzo dziękuję za pomoc
pozdrawiam
Paweł Witczak
