Strona 2 z 2

: wt 07 sty 2020, 20:45
autor: Sroczyński_Włodzimierz
nie jest to brakiem konsekwencji w zasadach
zapisy wyobrażeń o zdarzeniach można, a nawet należy robić
nie należy jednak nazywać tego indeksacją ksiąg
a o tym wątek

czy jest sens indeksacji? nie każdemu ona potrzebna, fakt
ale nie musi być potrzebna każdemu, by miała jakiś sens

pytanie sensowne : co najbardziej warto indeksować :)

: wt 07 sty 2020, 21:05
autor: t.dzwonkowski
Cóż, źródła nie są tak doskonałe jak byśmy chcieli. Cieszmy się, że je mamy. Swego czasu student na pytanie , dlaczego nie ma w Archiwum dokumentacji technicznej katedry z końca XIII w. otrzymał odpowiedź, że budowniczy nie wiedział, że taka dokumentacja będzie studentowi potrzebna. Pozdrawiam Tadeusz Dzwonkowski :wink:

: wt 07 sty 2020, 21:18
autor: Albin_Kożuchowski
Miałem już nie zabierać głosu, ale wpis Włodka mnie sprowokował. Uważam, że p. Jerzy bardzo trafnie oddał sens indeksacji. Ma pomagać, a nie być odbiciem jakichś tam dogmatycznych zasad. Przecież to forum nie jest jakąś wyspecjalizowaną naukową instytucją, gdzie obowiązują sztywne reguły. Zawodowcy i naukowcy mają swoje uniwersytety czy inne uczelnie, gdzie mogą dywagować tak czy owak. Tu jest rodzaj jakby zabawy w genealogię, a nie naukowe wywody. Żeby stosować się do dogmatycznego podejścia przy indeksacji, to tych indeksów zostałoby może z 10%, bo po porównaniu ich z zapisami w księgach okazałoby się, że w większości są z błędami. I po drugie, przepisując dokładnie dane z ksiąg doszlibyśmy do takich absurdów, że mało kto w tym wszystkim by się połapał. To wiedzą wszyscy indeksujący i na pewno żadna osoba nie wpisuje oczywistych absurdów i zauważonych błędów do indeksów, tylko od razu je poprawia. A że dla poprawności politycznej czy innej mówi się inaczej, to inna sprawa. Jeżeli dalej będzie taka wykładnia, że jednak obowiązuje dogmat, to trochę osób zastanowi się nad dalszą indeksacją.

: wt 07 sty 2020, 21:27
autor: Sroczyński_Włodzimierz
widzę, że słówko dogmatyczne robi karierę
sprowokował? teraz? oj to co teraz mogłoby się dziać, jeśli pierwszą reakcją na przypomnienie zasad jest " nie wkurzaj mnie":)
poprawność polityczna objawia się (jeśli) nie używaniem ścisłych określeń na rezultaty indeksacji, gdy czytający wie lepiej co powinno być:)
niech się zastanowi, czy parę tysięcy ma podważyć sens 30 milionów

grozisz?
po co?

: wt 07 sty 2020, 21:31
autor: jamiolkowski_jerzy
Włodku -nie rozumiem Twoich niejasnej riposty ale we własnej samoobronie myślę że moje refleksje jak najbardziej dotyczą dylematu który postawił Albin. A jego dylemat rozwiązałbym następująco .Albo bym w ogóle zrezygnował z indeksacji takiej księgi albo – narażę się na herezje - zindeksowałbym tylko to co jest prawda . Resztę opisałbym jako błąd a przynajmniej taka uwagę bym zawarł. Takie sygnały w rodzaju uwaga pole minowe są bardziej przydatne niż wierność fałszującemu dokumentowi. .
I jeszcze jedno mam nadzieję ze na tym forum można jeszcze się różnic w poglądach

: wt 07 sty 2020, 21:40
autor: Sroczyński_Włodzimierz
Indeksujesz nie prawdę, a księgę.
a uwagę, vela masz prawo dodać
nawet wskazane

Opracowania ksiąg, spisanie pełnej treści, tłumaczenia, historia rodów, genealogie mieszkańców, demograficzne etc nie są tematem ... chyba?

Dobrze, że i takie pogłębione powstają. Nawet chyba lepiej, że osoby mające ku temu możliwości i chęci wybierają takie aktywności , nie proste indeksowanie

a propos tłumacza nieliterackiego, takiego od ASC..też powinien"wiedzieć lepiej" bo pomoże bardziej pisząc czego nie ma w tłumaczonym?
za to może (chyba) np licencję przysięgłego stracić
i słusznie:)

: wt 07 sty 2020, 21:42
autor: Albin_Kożuchowski
Wiedziałem, że taka odpowiedź będzie. Są ludzie reformowalni i nieomylni, a Włodek jest wyrocznią w naszych tu sprawach. A milionami nie ma co tak za bardzo się chwalić, bo to praca wielu ludzi /między innymi i moja i Twoja cegiełka/. I ci indeksujący działają prawidłowo, bzdur nie piszą, tylko je korygują /może za wyjątkiem nielicznych dogmatyków/. A w wycieczkach osobistych Włodek nie ma sobie równych.
Na pocztę mailową do Włodka chciałem wysłać tylko jedną stronę metryk, żeby pokazał mi, jak to się robi prawidłowe indeksy /bo instrukcję czytałem, ale życie jest życiem/, tylko jest problem z adresem. Więc zdjęcia tych metryk zamieszczam tu, może i inni zobaczą, jak to wygląda. To są metryki z dwóch ksiąg.

https://images92.fotosik.pl/302/b11172648f909d27med.jpg

https://images89.fotosik.pl/302/20bf92d2b6327626med.jpg

: wt 07 sty 2020, 21:48
autor: Sroczyński_Włodzimierz
nie
nie ma ludzi nieomylnych
dlatego są procedury, szczególnie istotne przy zorganizowanych masowych działaniach

problemu z adresem nie ma żadnego
odpowiedź dostałeś, a podzielić się możesz z każdym czytelnikiem linkując

mam nadzieję, że zdecydowana większość indeksów w genetece ( o tym piszemy?) jest mniej "twórcza", a w metryki - silne podstawy by tak sądzić

: czw 16 sty 2020, 11:07
autor: Virg@
Kto lepiej znał i wiedział jak należy poprawnie zapisać nazwiska parafian jak nie wieloletni proboszcz w parafii?
Jak on się musiał „wkurzać’ (mówiąc kolokwialnie) sporządzając odpisy wielu ksiąg metrykalnych, skoro zaopatrywał te odpisy notatkami.

Przykład takiej adnotacji z wyjaśnieniami dotyczącymi zapisanymi w księdze metrykalnej nazwiskami loco (łac.) ‘zamiast’ właściwych – czyli korektorskiego zapisu kopisty księgi (ówczesnego proboszcza parafii), datowany: 15 Octobris 1950 (zamieszczony na ostatniej stronie księgi z 1925 roku).

Może to dobry przykład, częściowego rozwiązania problemu, który zgłosił doświadczony w indeksacji ksiąg metrykalnych Albin?

Przy okazji, byłabym wdzięczna za dokładne przetłumaczenie tego zapisu.

Łączę pozdrowienia –
Lidia

: czw 16 sty 2020, 11:56
autor: Michał_Kazimierz
Praca przy indeksacji wymaga przekazania tego, co zapisano w księgach,
ma pomóc poszukującym odnaleźć ścieżkę do jak najbardziej prawdopodobnej informacji o osobach, które żyły przed nami.
Błędy, omyłki, mniejsze i większe były prawie w każdej parafii.
Moim zdaniem wszelkie wątpliwości, które przy indeksacji konkretnej parafii da się wychwycić szczególnie przy większym zakresie lat, warto wpisać w rubrykach do tego przeznaczonych vel lub w uwagach.
Inaczej będzie to spis według widzimisię indeksującego, a nie pokazywanie odwzorowania zapisu w księgach.
_________________________
Pozdrawiam Michał Kazimierz