Strona 109 z 167

Re: Mogę indeksować Częstochowę

: pt 30 sty 2015, 08:24
autor: CzuczuStanisław
Nazwisko Figura jest w miejscowości Ołpiny.
Czyżowiczów dużo w Żółkowie[/quote]

Witam. Dzięki za podpowiedź. Interesuje mnie akt małżeństwa Anny Figury z Andrzejem Czyżowiczem. To w przybliżeniu lata 70., 80. i 90. XIX wieku.
Gdzie dostępne są księgi z Ołpin.?

Re: Mogę indeksować Częstochowę

: pt 30 sty 2015, 10:06
autor: keret
Witaj
niedomnie pisze:witam,
ciagle nierozumiem - bo uzytkownicy forum pisza tu, ze beda cos robic albo w metrykach, albo w genetece - zatem to zadania rozlaczne.
Prosta sprawa geneteka to zbiór indeksów opracowanych przez wolontariuszy na podstawie 99% ksiąg metrykalnych, a metryki to skatalogowane kopie cyfrowe ksiąg metrykalnych . Dla geneteki możesz indeksować czyli opracować indeksy a dla metryk np. możesz pomóc w numerowaniu plików .

M.Terek

: pt 30 sty 2015, 10:10
autor: Sroczyński_Włodzimierz
wbrew powyższemu

Prosta sprawa:
geneteka to zbiór indeksów
metryki.genealodzy.pl zbiór kopii oraz zweryfikowanych indeksów plus informacje o parafii, mapki, info o zasobie, trochę linków etc

Możesz indeksować w formie jaką wybierzesz, wereyfikowac już stworzone indeksy, pomóc przy opracowaniu materiałów do publikacji etc

Re: Mogę indeksować Częstochowę

: pt 30 sty 2015, 10:43
autor: mmaziarski
CzuczuStanisław pisze:Nazwisko Figura jest w miejscowości Ołpiny.
Czyżowiczów dużo w Żółkowie
Witam. Dzięki za podpowiedź. Interesuje mnie akt małżeństwa Anny Figury z Andrzejem Czyżowiczem. To w przybliżeniu lata 70., 80. i 90. XIX wieku.
Gdzie dostępne są księgi z Ołpin.?[/quote]

Nie znalazłem takiego małżeństwa w moich indeksach z Ołpin .
Nazwisko Maczuga w Ołpinach nie występuje.
W Pilżnie znalazłem zgon Józefa Figury w 1858.

Re: Mogę indeksować Częstochowę

: pt 30 sty 2015, 22:44
autor: niedomnie
dziekuje OlaH, p. Wlodzimierzowi i keretowi, w koncu wyklikalem te indeksy z metryk i zajarzylem w czym jest roznica, a przede wszystkim jak sie do tego dostac :)

odpowiedz kereta podsunela nastepne pytanie: numerowanie plikow - czyli nadawanie jakims nazwom automatycznym z aparatu (np po dacie) konkretnych numertow np. stron,
np. http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 178&y=1104
sa strony 60,61,62 (ciekawe czemu 3, a nie 2 strony),
daje nastepna strona i mam plik 063-065.jpg, czyli
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 25&x=0&y=0
zespol to pewnie 1417, a archiwum 3, czego nie trzeba robic,
czy zatem ta praca polega na zamienieniu kolejnych zdjec (j. ktos kolejno robil) na nazwy ze stronami np ten 063-065.jpg?
bo j. tak to rozumiem, ze to moze zrobic jakis automat, wiec nie wiem gdzie tu praca, no chyba, ze zdjecia nie sa wykonywane po kolei - zatem to manualna praca?

a moze jest zupenie inaczej .......?

Re: Mogę indeksować Częstochowę

: pt 30 sty 2015, 22:56
autor: sebastian_gasiorek
Witaj niedomnie,

Proszę o podpisywanie postów zgodnie z regulaminem http://genealodzy.pl/index.php?module=ptg&op=regulamin
Zapraszamy do numerowania to przekonasz się jak ta praca wygląda. :)

Re: Mogę indeksować Częstochowę

: pt 30 sty 2015, 22:57
autor: Sroczyński_Włodzimierz
to numery aktów nie stron zazwyczaj decydyją o nazwie
praca oprócz rzeczywiście dość mechanicznego procesu zmiany nazw (pwoodzenia z automatem we wczesnych "nierówno" numerowanych) polega przede wszytskim na sprawdzeniu poprawności kopii, kompletności, integralności materiału, zgodności z opisem
podziału na typy aktów wewntrz księgi lub roczniki

poza tym zmianie romzairu w pikselach czasem
i kompresji do albo z góry założonej wielkości, albo ze stałym współczynnikiem (przy skanach i bardzo dobrych kpiach stały współczynnik kompresji na ogół bywa wystarczający - przy materiale (kopiach lub źródle) takim sobie - stała wielkość, by przy założonym zajmowoanym miejscu jak najmniej utracić z jakości

teraz jest kilka rzeczy do przygotowonia do publikacji, dobrej jakości (patrz watek AP Łomża) - przekonaj się na ile to jest mechaniczne. Akurat to co jest jest bardzo blisko mechaniczności;) o wiele bliżej niż dominujący materiał

: sob 31 sty 2015, 00:29
autor: Sroczyński_Włodzimierz
Proponowałbym próby szersze, ale nie tak daleko idące.
Tzn nie w genetece ale przy innej bazie, będącej w trakcie tworzenia. Mniejsza baza, mniej ryzykowne dociążenie, ale za to można poszaleć i z raportami i z wyszukiwarką. Można na boku, niespecjalnie przejmując się dotychczas stosowanymi strukturami, interfacem (w metryki.genealodzy.pl, w genetece, w meldunkowe.genealodzy.pl) puścić wodze fantazji na wydzielonej części. MySQL ale nie pomysł, a całe wdrożenie nowej części serwisu związanej z notariatami, księgami wieczystymi. Kopie+indeksy+może nawet możliwość pozostawiania uwag prez zalogowanych użytkowników przy każdym rekordzie, raprty może nawet gromadzone/wysyłane.
Od fundamentów, od sruktury rekordu, a może nawet niżej - do zrobienia, zaproponowania. Nawiązując, ael niekoniecznie trzymając się bardzo blisko estetyki już istniejących.
Tylko to już nie w tym wątku może rozwijajmy:)

: sob 31 sty 2015, 12:23
autor: keret
Witam

Odnośnie tych nieszczęsnych poprawek, problem istnieje od momentu istnienia geneteki i nie został rozwiązany tzn. według niektórych został rozwiązany powstał oddzielny wątek osoby zgłaszają "błędy" (teoretycznie błędy, część zgłoszeń nie ma nic wspólnego z błędami ) i zrzucono wszelkie korekty na administratorów geneteki. Administratorzy tracą mase czasu nad identyfikacją błędu, nad pozyskaniem informacji czy zgłoszony bład jest błędem czy tylko udaje błąd a najbardziej intrugujące jest to że sprawdzają dany rekord w nieskończonośc bo dziś poprawią a jutro ktoś znowu zgłosi błąd do tego samego rekordu i za miesiąc tez ale inna osoba i za dwa lata również.

Od samego początku zaisnienia tego problemu komunikowałem tu na forum że POPRAWIAM JEDYNIE BŁĘDY ZGŁOSZONE OD AUTORÓW INDEKSÓW są to osoby które według mnie są wpełni kompetentne do stwierdzenia czy błąd zgłoszony jest błędem czy tylko "udaje błąd" ja się tego trzymam i tu nic nie zmieni.

Nie wiem w czym jest problem aby podjąć decyzje aby wolontariusze którzy znaleźli błędy kierowali je do autorów indeksów ? a nie do wątku tu na forum. Jasne usłysze że autorzy indeksów nie odpowiadają na pocztę że nie będą tracić czasu na weryfikacje tego co zrobili. Nie sądze aby autor indeksu nie był zainteresowany tym aby poprawić błędy w swojej pracy nad którą siedzi godzinami, dniami, miesiącami,latami nie po to tyle pracuje aby efekt końcowy był z błędami. Zresztą tu powinni się wypowiedzieć autorzy indeksów, wiem wiem powiedzą że gro zgłoszeń to nie błędy i też tracą czas niepotrzebie. Oczywiście zawsze będą wyjątki o reguły

Drugą sprawą są zgłaszane błędy, trzeba je w jakiś sposób "sformatować" trzeba podjąć decyzje co jest błędem krytycznym i umieścić taką informacje gdzieś pod ręką aby jakoś nad tym zapanować, dzisiaj błędem może być kaźdy wpis

Trzecia rzecz nie ma rozwiązania od lat , czytałem dzisiaj na formu wypowiedz użytkownika Niedomnie podpinam link http://genealodzy.pl/index.php?name=PNp ... 382#260382

Dajmy mu szance wiem wiem wiem to rozwiązanie nie jest doskonałe ale jest to jakaś propozycja. wiem Preses administrator tylko dostęp do bazy inne piętrzące się problemy, ale Niedomnie moze zaprezentować swoje rozwiązanie gdzieś na boku a może gdzieś na jakiejś stronie testowej Świętogen testowo może udostępnić jakąć cząstkę indeksów z jakieś parafii myśle że 100 wystarczy aby zaprezentować przedstawić tu na forum swoje rozwiazanie dotyczące uwag (czytaj błędów) nanoszonych przez użytkowników.

Jeżeli rozwiązanie Niedomnie ktoś uzna że nadaje się tylko do kosza to chciałbym aby zaproponował swoje.

komentarze typu widziały gały co brały zbędne.
Maciej Terek

Re: Wyszukiwanie w Genetece

: pt 20 lut 2015, 22:14
autor: janden
Dzisiaj liczba rekordów w bazie Geneteki przekroczyła 15 milionów :)

Dziękuję licznej grupie osób indeksujących, których praca przekłada się na szybki wzrost liczby rekordów.

Szczególne podziękowania należą się osobom, które wprawdzie nie mają na forum plakietki "Admin GENETEKI", ale również ciężko pracują, pomagając nam obrabiać indeksy czy robić porządki w bazie.

Zachęcam do indeksowania i tworzenia wspólnymi siłami kolejnych milionów rekordów w Genetece.

Re: Wyszukiwanie w Genetece

: pt 20 lut 2015, 22:41
autor: Sroczyński_Włodzimierz
Gratulacje!

Re: Wyszukiwanie w Genetece

: pt 20 lut 2015, 22:43
autor: OlaH
Super!
Cieszy bardzo, kiedy widać, że indeksów przybywa.

A ja jestem pełna uznania dla nowych Administratorów. W niedzielę wysłałam indeks do Karoliny, a dziś już jest w Genetece :)

Dziękuję i pozdrawiam,
Ola

Geneteka - dublowanie się indeksów z różnych źródeł

: ndz 22 lut 2015, 08:03
autor: bazie
Witam,
Załóżmy, że podczas przygotowywania indeksów dla Geneteki (na podstawie różnych źródeł) okazuje się, że część danych może się zdublować. Przykładowo, są dostępne skany ksiąg w języku polskim oraz np. łacińskie "w tabelkach". Jak należy postąpić w takiej sytuacji?
Moim zdaniem nic nie stoi na przeszkodzie, aby Geneteka zawierała dane spisane z różnych ksiąg, nawet jeśli się dublują. Tym bardziej, jeśli skany są dostępne na sieci. Daje to możliwość porównania pisowni nazwisk, zweryfikowania ewewntualnych błędów podczas indeksacji itp.
Ale ciekaw jestem Państwa opinii w tej sprawie.

Geneteka - dublowanie się indeksów z różnych źródeł

: ndz 22 lut 2015, 08:28
autor: Marials
Moim zdaniem,to że istnieją różne księgi daje możliwość samodzielnego poszukiwania ,zwłaszcza że dzięki indeksacji uzyskujemy już najważniejszą informację,gdzie szukać.Ja zaczynałam swoje poszukiwania przodków 10 lat temu,kiedy w genetece było około 200 tysięcy indeksów.Teraz kiedy jest ich 15 milionów można nie wychodząc z domu w ciągu jednego popołudnia ustalić nawet pięć pokoleń.Niuanse w zapisie nazwisk,imion,czasem zawodu czy statusu to sa te smaczki,które i radość,kiedy coś nowego się znajdzie.sprawiają ,że genealogia to nie tylko zwykła buchalteria i dodawanie kolejnych rekordów,ale właśnie poszukiwania Pozdrawiam Maria Lipka-Stępniewska

Geneteka - dublowanie się indeksów z różnych źródeł

: ndz 22 lut 2015, 08:36
autor: luigi37
Oczywiście indeksy dublują się już teraz i jest to w porządku jeśli mamy kilka źródeł. Np. w mojej parafii w latach 1808-1828 prowadzono jednocześnie 3 księgi. O ile oryginał na parafii i duplikat obecnie w archiwum się pokrywają, to w księdze łacińskiej już nazwiska są nieco inne, wiek też bardziej zaokrąglony.
Zauważyłem że w niektórych duplikatach nie ma podpisów, choć rzekomo świadkowie podpisali. Czyżby niedopatrzenie względem oryginału? Akurat w tych przypadkach oryginałów nie widziałem.... Jeśli pojawiają się skany z różnych źródeł to w porządku, wtedy można korygować.
Niedopuszczalne według mnie jest istnienie dwóch indeksów z tego samego źródła. Należy dążyć do wypełniania Geneteki pełnymi indeksami i o ile wiem to właśnie taka jest doktryna administracji, chwała im za to.
Indeksy mało wartościowe np. z sumariuszów powinno się publikować tylko i wyłącznie gdy brak całej księgi z danego roku, lub jest z jakiegoś powodu niedostępna.

Pozdrawiam,
Adam