Strona 20 z 167

: śr 11 lut 2009, 12:58
autor: kuba_ch
No cóż.
Przykro czytać takie słowa.
Zgadza się prawda potrafi zaboleć.Nie możecie mieć pretencji do Michała.
Michał wyrażnie napisał jesli otrzymuje zdjęcia od Tow Regionalnego to w pierwszej kolejności umieści indeksy na ich stronie, jako zadośc uczynienie za czas poświęcony i czasem opłaty aby uzyskać fotokopie do indeksacji.
Czym innym jest indeksacja z indywidualnych fotokopi łatwą ręka zrobioną np w CHR a czym innym gdy Tow Regionalne przez pół roku prowadzi rozmowy z Archiwum lub Kurią i musi podpisywac różnego rodzaju oświadczenia. I w tym przypadku rozumiem Tow Regionalne że chcą to mieć u siebie na stronie.
Ale nie o tym.
Oburzacie się, że indeksy nie trafiają do Geneteki ale czy zastanawialiście się dlaczego tak jest ???
Czy nie jest możliwe stworzenie wspólnej bazy ??? O tym, że osoby indeksujące działają we wspólnej sprawie, nie podlega dyskusji.
...ale czy PTG i Reg Tow. działają w wspólnej sprawie ???
Co takiego PolTG robi lub zrobiło aby indeksy trafiły w jedno miejsce np Geneteka. -Odpowiedż "
1-Każda baza ma swój indywidualny charakter i na pewno jest pomocna dla nas wszystkich.
2- Wielość baz nie jest niczym złym. Niebawem zacznie powstawać nowa - baza indeksów do skanów publikowanych przez Narodowe Archiwum Cyfrowe.
Więc skoro PolTG ma takie zdanie i daje przyzwolenie nie robiąc nic aby połączyć bazy nie można do nikogo mieć pretencji że indeksy nie trafiaja do Geneteki i mówić o jego "EGO"
Zresztą to PolTG skupia sie nad nowym projektem otwarcie mówiąc iż żadne indeksy z geneteki nie zastaną wykorzystane z przyczyn technicznych a w zamian powstanie kolejna baza danych.!!!
Dopóki PolTG poważnie się nie zastanowi nad całością problemu -będzie dalej wielki bałagan i niesnaski pomimo Naszych dobrych chęci
Kuba Ch

: śr 11 lut 2009, 13:07
autor: aerbert
Nie wiem co PolTG robi w tym kierunku i czy w ogole cokolwiek robi, ale takie nastawienie "nie dam i nikt mnie do tego nie zmusi" do niczego konstruktywnego nie prowadzi.
Pozdrawiam,
Ola

: śr 11 lut 2009, 13:28
autor: asska1
Witam,
Myślę, że nikt tu nie mówi, że"nie dam i nikt mnie do tego nie zmusi", bo Michał wyraźnie napisał, że dzieli się czyli udostępnia swoją pracą umieszczając indeksy na stronie Pomorskiego, bo stamtąd też je otrzymał (chociaż wystarczy spojrzeć do Geneteki, żeby się przekonać o tym, że Michał podzielił się swoją ogromną pracą i z tą bazą). Zatem tylko od nas zależy znalezienie czasu na nasze własne poszukiwania. A problem jest raczej w nas samych - poszukiwaczach, przyzwyczajonych przez coraz większą dostępność (czytaj internet) do wygody. Nie ruszając się z fotela, jednym kliknięciem chcemy uzyskać informację o naszej rodzinie na terenie całego kraju, a w perspektywie świata. (sama mam takie potrzeby :) ). Z drugiej strony wiem jaka to frajda przeszukiwać różne bazy, na wielu stronach by w końcu coś połączyć. To taka namiastka szperania w archiwum. Zostaje chociaż drobny posmak poszukwań archiwalnych.
Sama umieszczam zrobione przez siebie indeksy zarówno na stronie PomTG jak i Geneteki, chociaż do końca nie jestem przekonana czy takie powielanie tego samego w dwóch miejscach jest zasadne. Poza tym trzeba pamiętać, że nie zawsze centralizacja prowadzi tylko do dobrych skutków. :)
pozdrawiam Asia Grochowska

: śr 11 lut 2009, 13:33
autor: kuba_ch
Nie wiem co PolTG robi w tym kierunku i czy w ogole cokolwiek robi
No właśnie to POLTG jest administratorem Geneteki i jeśli im nie zależy to nie wymagaj Olu aby innym zależało

Ale pomyśl jak by było gdyby PolTG spowodowało iż te same indeksy z stron Regionalnych czy innych znalazły by się w genetece i na odwrót. Miałabyś jedną dużą bazę -geneteka i mniejsze regionalne które mogły by zawierać więcej szczegółowych informacji np imiona rodziców, chrzestnych. historie parafi itp. i wzajemnie by się uzupełniały.
Czy to naprawdę jest tak trudne do wykonania ????
Bo wg mnie brakuje tylko chęci

: śr 11 lut 2009, 13:37
autor: Łopiński_Jacek
kuba_ch pisze:
No cóż.
Przykro czytać takie słowa.
Zgadza się prawda potrafi zaboleć.
Ta "prawda" nie zabolała, po prostu przykro się czyta takie słowa.
Nie ma jednej obiektywnej prawdy.
Każdy ma swoją - subiektywną.
Druga prawda jest taka, że ludzie siedzą miesiącami w Archiwach i indeksują z ksiąg lub mikrofilmów, a nie tylko w domu z fotokopii.
I nie chodzi tu już o te grosze, które płaci się z własnej kieszeni za przesyłanie mikrofilmów z Archiwum do Archiwum, czy tez podróże na drugi koniec Polski.
kuba_ch pisze:Ale nie o tym.
Ja też nie o tym, hehe :)
kuba_ch pisze:Więc skoro PolTG ma takie zdanie i daje przyzwolenie nie robiąc nic aby połączyć bazy nie można do nikogo mieć pretencji że indeksy nie trafiaja do Geneteki i mówić o jego "EGO"
Żeby było jasne: Opinia wyrażona przeze mnie jest moją prywatna opinią i proszę nie łączyć jej w żaden sposób z opiniami członków PolTG lub Stowarzyszenia jako całości.
Zresztą dziwi mnie, że każdy głos w obronie Geneteki traktowany jest jako głos PolTG, wszak na Forum wypowiedzieć może się każdy.
A jeżeli chodzi już o "EGO", to
JA również indeksowałem i wszystko to jest do dyspozycji wszystkich, możecie kopiować sobie na swoje strony bez względu na to ile MNIE to kosztowało. Będzie mi miło jeżeli MOJA praca przyniesie komuś korzyść.
Pozdrawiam serdecznie :)

: śr 11 lut 2009, 13:53
autor: kuba_ch
Jacku nie chciałem abyś odebrał to personalnie.

Cytat 1 to słowa Administratora Geneteki p.Leszka Ćwiklińskiego
Cytat 2 to słowa Prezesa PTG p.Jacka Młochowskiego.

Nie moim celem jest negowanie Geneteki a jedynie zastanowienia się dlaczego jest jak jest.
Dlaczego tylko indywidualnym osobom (zarówno z Towarzystw jak i z poza nich) zależy aby zmienić coś na lepsze.

Wiele osób ponosi koszty i indeksuje dzieląc sie pożniej z innymi. Ale w żaden sposób nie można tego komuś narzucić, czy bedzie to Geneteka czy inna baza danych, bo to ich wybór.

: śr 11 lut 2009, 14:05
autor: Łopiński_Jacek
kuba_ch pisze:Jacku nie chciałem abyś odebrał to personalnie.

Cytat 1 to słowa Administratora Geneteki p.Leszka Ćwiklińskiego
Cytat 2 to słowa Prezesa PTG p.Jacka Młochowskiego.

Nie moim celem jest negowanie Geneteki a jedynie zastanowienia się dlaczego jest jak jest.
Dlaczego tylko indywidualnym osobom (zarówno z Towarzystw jak i z poza nich) zależy aby zmienić coś na lepsze.
Wszystko ok.
Personalnie odebrałem tylko odniesienie Twoje, Kubo, do mojego postu, w którym było o "EGO".
Poczułem się w obowiązku wyjaśnienie tego, a tak poza tym szkoda, że słowo pisane nie oddaje ekspresji słowa mówionego, a emotikony tego nie zastąpią.
Pozdrawiam serdecznie :)
Jacek

: śr 11 lut 2009, 14:50
autor: Kaminski_Adam
Taki już jest Internet, że nie ma w nim jednego jedynego słusznego miejsca. Tak jak pisał Leszek są różne bazy, jedne zawierają mniej danych, inne więcej. W jednych się szuka łatwiej w innych trudniej. Różne są też reguły indeksowania. Ale nie jest to powód, żeby je wszystkie zlikwidować i wszystko zebrać w jednym miejscu. E pluribus unum. Właśnie ta różnorodność baz, poglądów i sposobów działania stanowi naszą siłę. Ważne tylko, żeby dyskutując z innymi poglądami, atakować problem a nie dyskutanta.

Rację ma Michał pisząc o tym, że jeśli otrzyma się skany do indeksowania w ramach jakiegoś towarzystwa to indeksy należy umieścić po pierwsze w bazie danego towarzystwa. To jest zupełnie naturalne. Tak jak pisze Kuba, to towarzystwo ( = jego członkowie) zdobyło te skany. Osoba indeksująca nie staje się automatycznie jedynym właścicielem praw autorskich do tego indeksu. To jest własność wspólna udostępniana za darmo wszystkim potrzebującym.

Nie jest to sprzeczne z zasadą, że każdy ma prawo umieszczać indeksy tam gdzie mu się podoba. Ta zasada ma zastosowanie tylko do osób indeksujących zasoby pozyskane w inny sposób, niezależnie od tego czy są, czy nie są członkami jakiegokolwiek towarzystwa.

Wiele osób zapomina, że te wszystkie bazy danych, serwery webowe, itp. też kosztują. Za to płacą członkowie towarzystw. Płacą, wykonują dużo pracy i udostępniają wszystkim potrzebującym. Jest też wiele osób nigdzie nie zrzeszonych, które też włączają się np. w tworzenie indeksów. W efekcie końcowym wszyscy dostajemy po głowie, bo np. trzeba szukać danych w wielu różnych miejscach.

Osobiście jestem przeciwnikiem dublowania indeksów we wielu bazach. Wynika to z teorii baz danych (a nie z mojego ego ;-). Nieprzestrzeganie podstawowych zasad organizacji baz danych prędzej czy później doprowadzi do bałaganu. O praktycznych problemach z tym związanych pisał już tu Jarek.


Adam Kamiński

: śr 11 lut 2009, 15:51
autor: aerbert
Skoro Archiwa Państwowe moga mieć swojego Pradziada, to dlaczego Towarzystwa Genealogiczne też nie moga mieć czegos podobnego, rozbudowanego w mniej lub większym stopniu. Cóz w tym złego? Pamiętajcie, o osobach słabo znających j.polski, które będą musiały sie przedzierac przez strony wszystkich towarzystw i innych stron o tematyce genealogicznej (próbowaliscie szukac czegos na stronach rosyjskojezycznych-sama przyjemność :). Gdyby chociaż było wiadomo co sie gdzie znajduje to juz byłby nielada sukces. A tak caly czas tylko nie bo moje, a może twoje, nic nie robicie, w końcu wszyscy się pobrażają, pokłócą i bedzie jak zawsze.

Pozdrawiam,
Ola

: śr 11 lut 2009, 16:13
autor: aerbert
Najlepiej byłoby utworzyć taką genealogiczną wyszukiwarkę, do której miałyby dostęp WSZYSTKIE Towarzystwa posiadajac własny login i hasło. Same by wprowadzały dane i tak po wpisaniu nazwiska pojawiałaby sie informacja, gdzie to nazwisko występuje, w jakiej parafii i na stronie jakiego Towarzystwa można znaleźć dalsze informacje. ????

Pozdrawiam,
Ola

: śr 11 lut 2009, 16:34
autor: Kaminski_Adam
Pewną namiastką takiego rozwiązania jest strona http://www.ksiegi-parafialne.pl/. Swoją drogą świetny pomysł. Jest przynajmniej jedno miejsce gdzie można się dowiedzieć gdzie można czego szukać.

Zrobienie jednej wyszukiwarki, która potrafiłaby przeszukać wszystkie bazy z indeksami byłoby może najlepszym docelowym rozwiązaniem. Porządne zrobienie takiej maszynki będzie jednak trudne. Nie znaczy, że niemożliwe.

Adam

: śr 11 lut 2009, 17:30
autor: aerbert
Taka jedna wyszukiwarka rozwiązałaby problem tego, która baza jest lepsza, a dlaczego ta, a nie inna. Tutaj kazdy autor indeksu (Towarzystwo) byłoby odpowiedzialne za zamieszczanie swoich danych, zobowiązane do ich korygowania i uaktualniania. Ta strona http://www.ksiegi-parafialne.pl/ jest wartosciowa, ale niestety nie wyłapuje nazwisk. Prototyp takiej wyszukiwarki o której myslę jest na Genetece. Jak wpiszemy nazwisko to wyskakuje w jakim województwie ono wystepuje i w jakiej liczbie. Tutaj można by dorzucic jeszcze opcję, jaka parafia i jakie towarzystwo zamieściło te dane. Byłaby jedna olbrzymia wyszukiwarka ponad podziałami. Kazdy by sie czuł dowartosciowany :) Każde Towarzystwo byloby odpowiedzialne za jej kształt. Może warto by rozważyć taka propozycje i raz na zawsze jakoś uporzadkować dane, których bedzie coraz więcej. W ten sposób z czasem nie pogubimy się w natłoku informacji, a i dostęp bedzie DLA WSZYSTKICH czytelny, jasny i prosty. Nawet dla tych co nie znają polskiego. Łatwo przeciez zrobić taka wyszukiwarke kilkujęzyczną :)

Pozdrawiam,
Ola

: śr 11 lut 2009, 17:49
autor: ozanka
I o to chodzi Olu, samo sedno :!:

A, że to rozsądnie przedstawiłaś masz ode mnie :k:

Pozdrawiam

Bożenna

: śr 11 lut 2009, 18:34
autor: bozenabalaw
Ja odniosę się do wypowiedzi wcześniejszych. Jako indeksująca różne parafie nie będące w kręgu moich zaiteresowań (nigdy tam nie byłam i pewnie nie będę) czuję się zniesmaczona takimi informacjami. Takie kłótnie między poszczególnymi Towarzystwami Genaalogicznymi nie powinny pojawiać się na forum. Ja jako wolontariusz źle czuję się w takim Towarzystwie.Robiąc indeksację myślałam, że robię dobrą robotę dla wszystkich a nie tylko dla jednego forum. Teraz nie jestem pewna czy dobrze robię?
Czy też taka dyskusja jest po to aby zniechęcić takich wolontariuszy jak ja?
Tak jak pisze Ozanka i Ola też widziałabym taką wyszukiwarkę dla wszystkich indeksów znajdujących się w Internecie co ułatwiło by poszukiwania dla takich amatorów jak ja.
Pozdrawiam Bożena

: śr 11 lut 2009, 19:39
autor: kuba_ch
Ta strona http://www.ksiegi-parafialne.pl/ jest wartosciowa, ale niestety nie wyłapuje nazwisk.
Odpowiedż szukaj na Forgenie, który jako pierwszy zaczął promować tę stronę. Choć strona istnieje juz prawie rok
Robiąc indeksację myślałam, że robię dobrą robotę dla wszystkich a nie tylko dla jednego forum.
Bozeno zarówno Ty jak i Inni robicie ogromna pracę bez której kilka portali by nie istniało. Brak słów jak mozna by podziękować osobom które siedzą godzinami i indeksują dla innych.

Temat podziałów baz danych powraca jak bumerang, a zarząd PolTG nic nie robi aby naprawić tę sytuację. I Tutaj tkwi prawdziwy problem.Nawet wątpie czy po obecnej dyskusji coś sie zmieni i powstaną wspólne prace nad połaczeniem informacji o wyszukiwarce już nie wspomnę.
I dopóki tego się nie rozwiąże problemy i kłótnie (czyja baza danych, dlaczego tutaj a nie tam) będą powracać i sie nasilać.

Kuba Ch