Mateuszu,
pismo jest dość czytelne - skoro zaczynasz, to poniżej transkrypcja, ale satysfakcję miałbyś z własnego odczytu.
77/1838
Działo się we wsi Pawłowicach dnia 29 sierpnia 1838 roku o godzinie czwartej po południu. Stawił się
Grzegorz Szymanowski czynszownik, kolonista we wsi Słuszczynie zamieszkały, lat 23 mający w obecności Stanisława Kalinowskiego lat 35 i Jana Benrotch lat 29 mających obydwóch włościan, kolonistów we wsi Słuszczynie zamieszkałych i okazał nam dziecię płci męskiej urodzone we wsi Słuszczynie dnia 28 sierpnia roku bieżącego o godzinie trzeciej rano z jego małżonki
Marianny z Mazurkiewiczów lat 18 mającej. Dziecięciu temu na chrzcie świętym odbytym w dniu dzisiejszym nadane zostało imię
Jan, a rodzicami jego chrzestnymi byli wyżej wspomniany Stanisław Kalinowski i Jadwiga Szymanowska, w asystencji zaś byli wyżej wspomniany Jan Benrotch i Marianna Wrzocholawa. Akt ten stawającemu i świadkom przeczytany, a że pisać nie umieją przez nas tylko podpisy został. X Jacek Korecki komendarz i Urzędnik Stanu Cywilnego parafii Pawłowice
21/1831
Działo się w mieście Solcu dnia 14 listopada 1831 roku o godzinie czwartej z południa. Wiadomo czynimy, że w przytomności świadków Jana Woleniaka lat 35 i Stanisława Świecha lat 35 mających obydwóch włościan we wsi Dziurkowie zamieszkałych. Na dniu dzisiejszym zawarte zostało religijne małżeństwo między
Janem Benrotem młodzianem kolonistą na Słuszczynie przy swych rodzicach zamieszkałym, w wsi Rudelsheim[?] w departamencie de Mendoneur[?] we Francji zrodzonym, synem Konrada i Maryi Magdaleny z Kalazów małżonków Benrotów na wsi Słuszczynie zamieszkałych, lat 22 mającym, a panną
[Marianną] Rychterówną we wsi Dziurkowie przy matce zamieszkałą w wsi Daniszowie w parafii Lipskiej zrodzoną córką już nieżyjącego Jana i Justyny z Saynogów małżonków Rychterów w Dziurkowie zamieszkałych lat 16 mającą. Małżeństwo to poprzedziły trzy zapowiedzi w dniach 23, 30 miesiąca października i 6 miesiąca listopada roku bieżącego w parafii Soleckiej i Pawłowieckiej jako też zezwolenie ustne obecnych aktowi małżeństwa rodziców nowozaślubionych uczynione było. Tamowanie małżeństwa nie zaszło. Małżonkowie nowi oświadczają, że żadnej umowy przedślubnej nie uczynili. Akt ten stawającym i świadkom przeczytany, a że pisać nie umieją przez nas podpisany został. X Anas. Pętkowski
Pozdrawiam,
Monika