Strona 3 z 3

: czw 01 lis 2012, 14:37
autor: eellaa
Podepnę się pod temat, ponieważ wczoraj poszukując aktu urodzenia mojej babci (dziękuję pomocnej p.Kierownik USC :) okazało się, że była ochrzczona dopiero jako 5-latka, no i stąd mieliśmy problem z odnalezieniem jej dokumentów.
Jako uzasadnienie widnieje: "akt ten nie spisany w swoim czasie z powodu niestawienia się ojca dziecięcia."
Rzecz się działa w 1938r. - czy założyć, że to mogło być normalne, że tak późno, czy jednak to się nie zdarzało tak często w tamtych czasach na wsi?

: pt 02 lis 2012, 09:19
autor: Józef_Lis
Zdarzało sie . Jak często ,nie wiem . Mam w rodzinie kilka takich przypadków. Zdarzyła się też taka sytuacja , że dwójka dzieci , jedno urodzone w 1914 a drugie w 1916 przyjeły chrzest w 1919 roku . Jako usprawiedliwienie wpisano cyt. akt ten opóźniony z powodu choroby ojca . Nie wiem jaka to była choroba , która opóżniła chrzest dziecka jednego o pięć , a drugiego o trzy lata . Jednocześnie ta sama choroba nieprzeszkodziła spłodzić kolejne dziecko , którego chrzest odbył się pięć miesięcy po poprzednim.
Pozdrawiam
Józek

: pt 02 lis 2012, 21:02
autor: Wlodzimierz_Macewicz
o mój dziadek zgłaszał swoje córki hurtem (do urzędu) -- w rezultacie tak na prawdę nie wiadomo kiedy jedna z nich się urodziła, jak było z chrztem nie wiadomo

pozdr WM