: pt 12 paź 2012, 19:23
Tylko widzisz, nie wiem czy pamiętasz co było przed powstaniem genbazy. Tak naprawdę dostępu do zdjęć nie było. Zrobił się straszliwy zastój i przez długi czas nie pojawiła się ani jedna nowa parafia. Indeksy powstawały i powstają w takim tempie a nie innym i pomimo że załóżmy moja parafia jest sfotografowana to będę czekał ponad pół roku na jakieś dane, bo zdjęcia się nie pojawiają, a załózmy że przy dobrym tempie tyle będzie trwać indeksacja jakiegoś zakresu lat. Problem w tym że nie każdy może indeksować, a trzeba postawić sobie pytanie po co tak naprawdę to robimy. Przecież po to są fotografowane zasoby, żeby uzyskać swobodny dostęp i w tym celu również powstają indeksy.kasiek pisze:Alez ma. Do indeksow. A do zdjec powinien miec jak sie pojawia w metrykach.Gol pisze: Dziwi mnie trochę postawa: kto nie indeksuje ten nie ma dostępu.
Pozdrawiam
Michał Golubiński
Jeszcze raz podkresle: celem powstania Genbazy byl szybki dostep indeksujacych (!) do materialu. Sytuacje zmienila troche umowa podpisana z AP Lodz, wymagajaca "szybkiej" publikacji. I ja to rozumiem, ale... naprawde przegladajacy nie czuja sie, z braku lepszego okreslenia "w obowiazku" moralnym wesprzec?
Odbiegacie panstwo od tematu dyskusji. Nie o prawach autorskich mialo byc.
Ja się z tobą zgadzam, tylko niestety zdaje sobie sprawę że nie zmusisz nikogo na siłę. Część ludzi może i czuje jakiś moralny obowiązek odwdzięczyć się, ale nie ma możliwości. Ja uważam, że cześć tych ludzi którzy teraz żerują w pewnym momencie dojdzie do takiego etapu poszukiwań, że być może zdecyduje się indeksować, ale nie tutaj bym się dopatrywał rozwiązania problemu.
Zacznijmy od tego, że genealogia trzeba promować. Czym więcje ludzi się zainteresuje tym większe potencjalne grono indeksująych, płacących składki, należąych do towarzystwa itd i nie chodzi tu o masówkę, ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy: pomimo że coraz więcje osób interesuje się genealogią to nadal jest to bardzo mała liczba. A tych którzy nie indeksując na pewno nie zmusisz siłą, ja bym próbował zachęcać.
Załóżmy że piszę do ciebie osoba która dopiero co zaczyna i piszę np. w sprawie zrobionego przez ciebie indeksu; załózmy że chce zdjęcie aktu który dotyczy jej pradziadka. Oczywiście mozesz się zapytać czy coś zindeksowała i jeśli nie to zakończyć temat tylko zastanów się czy zachęcisz tą osobę czy zniechęcisz; a przecież niektórzy w podobny sposób postępują!!
Pozdrawiam
Michał Golubiński