Strona 38 z 120

: pn 30 cze 2014, 14:01
autor: Czerkawska_Ewa
Dziękuję z dołu za wszelką dotychczasową pomoc i z góry za przyszłą.

Czy ktoś jest w stanie odczytać nazwisko matki dziecka, wydaje mi się, że zaczyna się na Ei..., ale nie znalazłam podobnego w tej parafii. To prawdopodobnie koloniści, akt nr 38:

http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 34-039.jpg

Pozdrawiam,

Ewa

: pn 30 cze 2014, 14:07
autor: MonikaNJ
Witam,
ja bym obstawiała - Eirpern.
pozdrawiam monika

: pn 30 cze 2014, 14:14
autor: Komorowski_Longin
Witam
Ja odczytuję Eispern lub Eisper (z Eisperów)
Longin.

: pn 30 cze 2014, 14:16
autor: Agnieszka_Wójcik
witam
Ja widzę : Elżbieta Eispern

: pn 30 cze 2014, 16:25
autor: Rutar
Witam,

Ja odczytuje Eirpennd

Pozdrawiam

Artur

: pn 30 cze 2014, 17:46
autor: Sawicki_Julian
Witam Ewa, z tej metryki niczego już nie odgadnie, najbardziej chyba trafnie czyta Monika, tyko kolejna z tej rodziny metryka rozwieje wątpliwości ; pozdrawiam - Julian

: pn 30 cze 2014, 18:31
autor: Czerkawska_Ewa
Dziękuję. I kolejna ciekawostka. Powrót do niemieckich imion w czasie II w. św. akt nr 72 i urzędowe pismo w jezyku niemieckim u dołu po prawej stronie:

http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 70-072.jpg

Jak to się indeksuje i czy w ogóle ?

I jak brzmi nazwisko panieńskie matki Kreu ?

Pozdrawiam,

Ewa

: pn 30 cze 2014, 20:50
autor: Rutar
Witam,

W akcie urodzenia nazwisko ojca/dziecka to CEREDYSZ, coś mnie tchnęło i zajrzałem do indeksu nazwisk i tam nazwisko to CZEREDYSZ. Inne akty tej rodziny w genetece to też CZEREDYSZ. Mam wpisać z velem? Proszę o podpowiedź.

Pozdrawiam

Artur

: pn 30 cze 2014, 21:20
autor: Czerkawska_Ewa
Rutar pisze:Witam,

W akcie urodzenia nazwisko ojca/dziecka to CEREDYSZ, coś mnie tchnęło i zajrzałem do indeksu nazwisk i tam nazwisko to CZEREDYSZ. Inne akty tej rodziny w genetece to też CZEREDYSZ. Mam wpisać z velem? Proszę o podpowiedź.

Pozdrawiam

Artur
Moi Czerkawscy raz są Czerkawskimi, a innym razem Cerkawskimi, Cerkaskimi, Cyrkaskimi lub Czerkaskimi. I wiem, że oni wszyscy to jedna rodzina, ale długo to trwało zanim do tego doszłam czytając metryki. Dlatego wpisałabym z velem.

Pozdrawiam,

Ewa

: pn 30 cze 2014, 21:23
autor: Rutar
Jak to się indeksuje i czy w ogóle ?

I jak brzmi nazwisko panieńskie matki Kreu ?

Pozdrawiam,

Ewa
Witam,

Jak dla mnie Kreuocs.

A adnotacja to zmiana imienia z polskiego na niemiecki to bym wpisał w uwagach


Pozdrawiam

Artur

Rozterki indeksującego księgi, jak poprawnie wpisać...

: pn 30 cze 2014, 21:34
autor: WaldemarChorążewicz
Artur,
w tym przypadku wpisz druga wersje nazwiska w ,,vel".
Waldemar

: pn 30 cze 2014, 21:40
autor: Czerkawska_Ewa
Rutar pisze:
I jak brzmi nazwisko panieńskie matki Kreu ?
Witam,

Jak dla mnie Kreuocs.

A adnotacja to zmiana imienia z polskiego na niemiecki to bym wpisał w uwagach


Pozdrawiam

Artur
Nie znam niemieckiego i nie wiem, dlaczego w 1943 roku zmienili imiona z polskich na niemieckie osobie urodzonej w 1830 roku, która pewnie już wtedy nie żyła.

Pozdrawiam,

Ewa

: pn 30 cze 2014, 21:45
autor: Rutar
Dziękuję Ewie i Waldemarowi za podpowiedź.

Ewo a może to chodzi o wpisanie rodziny na listę Volksdojczy? I trzeba było poprawić historię rodziny?Ale to już trzeba pytać specjalistów.

I czy na pewno to rok 1943 a nie 1843.Z jakiego rejonu Polski są akta które indeksujesz?

Pozdrawiam

Artur

: pn 30 cze 2014, 22:06
autor: Czerkawska_Ewa
Rutar pisze:Dziękuję Ewie i Waldemarowi za podpowiedź.

Ewo a może to chodzi o wpisanie rodziny na listę Volksdojczy? I trzeba było poprawić historię rodziny?Ale to już trzeba pytać specjalistów.

I czy na pewno to rok 1943 a nie 1843.Z jakiego rejonu Polski są akta które indeksujesz?

Pozdrawiam

Artur
Napisana jest data 1943 rok i adnotacja na maszynie. Może ktoś kto zna język niemiecki się wypowie.

Pozdrawiam,

Ewa

: pn 30 cze 2014, 23:02
autor: Radosław.Konca
Czerkawska_Ewa pisze:
Rutar pisze:Dziękuję Ewie i Waldemarowi za podpowiedź.

Ewo a może to chodzi o wpisanie rodziny na listę Volksdojczy? I trzeba było poprawić historię rodziny?Ale to już trzeba pytać specjalistów.

I czy na pewno to rok 1943 a nie 1843.Z jakiego rejonu Polski są akta które indeksujesz?

Pozdrawiam

Artur
Napisana jest data 1943 rok i adnotacja na maszynie. Może ktoś kto zna język niemiecki się wypowie.

Pozdrawiam,

Ewa
Spójrzmy na to od innej strony. Ten "poprawiony" po 100 latach prawie na pewno nazywał się Johann Gottlieb (nazwiska rodziców + bogata historia osadnictwa niemieckiego w Sieradzkiem do takich wniosków prowadzą), a jedynie w księgach zapisano ich w spolszczonej wersji, więc jak były po temu warunki, to potomni naprawili nadgorliwość polskojęzycznej administracji. A na marginesie piszą, że na podstawie zarządzenia (w dokumencie drukowanym postanowienia) sądu grodzkiego w Łodzi imiona dziecka brzmią nie Jan Bogusław, a Johann Gottlieb. Zapis Litzmannstadt ostatecznie rozstrzyga też wiek - w 1843 tego Litzmanna jeszcze na świecie nie było. Tego orzeczenia nikt nie zmienił (bo nie było nikogo zainteresowanego taką zmianą powrotną), utrzymujący akta naniósł ją w księdze, więc moim zdaniem wypada ująć w indeksie jako podstawowe imiona Johann Gottlieb, a te pierwotnie wpisane ewentualnie ująć w uwagach.
Pozdrawiam,
Radek Konca