Strona 1 z 2
Indeksacja FamilySearch - parafia w Chicago
: sob 04 lut 2012, 14:57
autor: Nieprzecka_Justyna
Witajcie
Podjęłam się indeksacji parafii w Chicago (urodzenia w latach 1910-1915) przez FS ponieważ w 99% są tam polskie nazwiska. I jak nie trudno się domyśleć dla "nie-Polaka" zlepienie literek nie zawsze dawało sensowne imię czy nazwisko

Ale nie w tym rzecz..
księga , którą wypełniał ksiądz jest po łacinie, w związku z czym imiona są również odmienione np.
"Die 2 mensis Martii A.D.1910 baptisavi Adelam natam die Februarii A.D.1910 ex Leopoldo Sobczyński i Anna Nowak (...) "
Wyniki roztrzygnięcia mojej pracy są takie, że tam gdzie ja wpisałam "Adela" wartość po roztrzygnięciu jest "Adelam", tam gdzie ja "Leopold" to oni poprawiają to na "Leopoldo..... Josepho, Valentino" etc....
Czy należy coś z tym zrobić, interweniować? Czy ja się za bardzo czepiam?
Justyna
: sob 04 lut 2012, 15:17
autor: kaphis
Witam
Mysle , ze bedzie Ci ciezko cos z tym zrobic , widac ze przewazyla zasada wiernego odpisania z ksiegi. Wedle arbitra "zjadlas" widniejace w ksiedze litery.
Pozdrawiam
: sob 04 lut 2012, 16:43
autor: Nieprzecka_Justyna
aha....zapomniałam dopisać, że pod numerem aktu figuruje pełne imię i nazwisko osoby chrzczonej, oczywiście w mianowniku

Nie wykluczone, że to JA mam z tym problem. Kłuje mnie to w oczy.
JN
: sob 04 lut 2012, 18:23
autor: mmaziarski
Mnie też denerwuje tłumaczenia nazwisk i imion przez amerykanów.Jest tyle błędów,które chciałbym zgłosić ale do kogo
i w jaki sposób.Może podpowiedzą ci co robią indeksację dla mormonów i mają z nimi kontakt.
A co mogą zrobić Polacy na Litwie ,którym ustawowo zmienia się nazwiska.
Pozdrawiam
Mieczysław
: sob 04 lut 2012, 19:38
autor: Greg40
Wszystkie projekty FSI nie mające solidnego opiekuna i fachowego supportu generują w efekcie takie błędy jakie opisujecie. Z pozycji arbitra otworzyłem do sprawdzenia jedną paczkę. Głowa boli. Żeby to puścić dalej musiałbym praktycznie usunąć wszystkie wpisy i zrobić je na nowo.
Czy należy coś z tym zrobić, interweniować? Czy ja się za bardzo czepiam?
Możesz bezpośrednio z tego miejsca gdzie podglądasz swoje błędy, kliknąć na pole gdzie pokazano Ci błędny wpis i po otworzeniu sie okienka zaznaczyć że prosisz o ponowne sprawdzenie. Wada tego rozwiązania jest taka że nie możesz opisać z czym się nie zgadzasz. Możesz również w miarę porządnie opisać problem i wysłać go do centrali z prośbą by zrobili właściwą pomoc w zakładce programu Field Help
https://www.familysearch.org/help/contact?lang=pl. Wada tego rozwiązania taka że musisz pisać po angielsku. Z punktu widzenia polskiego użykownika najlepszym wyjściem byłoby gdybyś została arbitrem i poprawiała w tym projekcie
Mnie też denerwuje tłumaczenia nazwisk i imion przez amerykanów.Jest tyle błędów,które chciałbym zgłosić ale do kogo
i w jaki sposób.Może podpowiedzą ci co robią indeksację dla mormonów i mają z nimi kontakt.
Możesz Mieczysławie spróbować zgłaszać poprawki po angielsku za pomocą powyższego linku. Czy to będzie skuteczne - nie wiem.
: sob 04 lut 2012, 22:30
autor: Nieprzecka_Justyna
no cóż.... ciekawe, że nawet w zaleceniach do tego konkretnego projektu jest wyraźnie zaznaczone " (...) If you have multiple options, choose the nominative case, or the name as it is written in the margin (...) "
Nasuwa się pytanie kto jest arbitrem tej parafii??? Aż szkoda bo to polska parafia
: sob 04 lut 2012, 22:49
autor: Greg40
Nasuwa się pytanie kto jest arbitrem tej parafii??? Aż szkoda bo to polska parafia
Arbiter nie jest przypisany tylko do jednego projektu. Ma prawa do sprawdzania praktycznie we wszystkich ogólnodostępnych . W tym przypadku sprawdza osoba nie mająca pojęcia o łacinie więc skąd ma wiedzieć jak brzmi imię w mianowniku.
Dla dobra projektu możesz spróbować napisać na podany link, wyłuszczyć problem i poprosić o nadanie praw arbitra.
: ndz 05 lut 2012, 13:10
autor: stanislaw_pikul
Mysle , ze bedzie Ci ciezko cos z tym zrobic , widac ze przewazyla zasada wiernego odpisania z ksiegi.
Ależ to jest jedyna reguła która obowiązuje w indeksowaniu na Familysearch - oto właściwy zapis z 'instrukcji':
Wpisujący zapisał coś, co jest z pewnością błędem w dokumencie. Jak mam to zindeksować?
Istotną kwestią jest to, żeby indeksujący nie interpretowali informacji, powinieneś po prostu wpisać to, co widzisz. Poszukiwacze, którzy później znajdą rekord, będą mogli dojść do własnych wniosków opartych na zawartych tam informacjach. Nie ma wyjątków od tej reguły...
Oczywiście próbować można ale to raczej trudne ...

: ndz 05 lut 2012, 13:57
autor: Jado
Nieprzecka_Justyna pisze:no cóż.... ciekawe, że nawet w zaleceniach do tego konkretnego projektu jest wyraźnie zaznaczone " (...) If you have multiple options, choose the nominative case, or the name as it is written in the margin (...) "
Nasuwa się pytanie kto jest arbitrem tej parafii??? Aż szkoda bo to polska parafia
Zgłoś problem do suportu jak pisał Grzegorz,opisz im sytuację może znajdą rozwiązanie.Podobnie na czasie mają problemy niemcy z polskimi parafiami które znajdowały się pod zaborem czy też okupacją,zwrócili się do koordynatora i on szuka rozwiązania nawiązując kontakt z naszymi arbitrami.W zasadzie jak wspomniał Grzegorz każdy z nas roztrzygających może sprawdzać również tę parafię dla nikogo nie ma ograniczeń w FSI.
Jacek
Ps. Ja pisząc szczerze nie widzę projektu w latach 1910-1915 widzę inny
US Ilinois Chicago Catolic Church Records 1833-1910....................i strasznie dużo niezgodności również w tym projekcie.
: ndz 05 lut 2012, 14:16
autor: Greg40
Ależ to jest jedyna reguła która obowiązuje w indeksowaniu na Familysearch - oto właściwy zapis z 'instrukcji':
Stanisławie przytoczyłeś regułę która mówi o unikaniu interpretowania podczas indeksacji oczywistych omyłek pisarskich popełnionych przez osobę spisującą akt.
Jedyną regułą w przypadku o którym rozmawiamy jest zapisanie imienia w formie w jakiej ono brzmi w mianowniku.
: ndz 05 lut 2012, 18:41
autor: Nieprzecka_Justyna
Do "Jado":
to jest ten projekt, który wymieniłeś tylko, że ja trafiłam w paczkach akurat a te roczniki 1910-1915. Za brak precyzji przepraszam
do "stanislaw_pikul" :
absolutnie nie zgadzam się, że "czepiając się" o odmianę imienia interpretuję informację zawartą w tekście aktu. Idąc tym tokiem rozumowania to powinieneś z aktu np.takiego (...) został zawarty związek małżeński między Zdzisławem Nowakiem ...... blablabla....(...) w odpowiednich kolumnach wpisać "Zdzisławem" i "Nowakiem".
do "Greg40":
Chyba wolę być sprawdzana niż sprawdzać innych (w tej sytuacji oczywiście

) Myślałam, że arbiter jest przypisany do konkretnego projektu a nie, że każdy może sprawdzać wszystko. A arbitra kto pilnuje?
JN
: ndz 05 lut 2012, 19:07
autor: stanislaw_pikul
absolutnie nie zgadzam się, że "czepiając się" o odmianę imienia interpretuję informację zawartą w tekście aktu. Idąc tym tokiem rozumowania to powinieneś z aktu np.takiego (...) został zawarty związek małżeński między Zdzisławem Nowakiem ...... blablabla....(...) w odpowiednich kolumnach wpisać "Zdzisławem" i "Nowakiem".
Ależ to nie do mnie uwaga.

Opisałem tylko oficjalne stanowisko właściciela projektu. Sam zgadzam się z Tobą że to trochę bez sensu, ale dla nich Kowalski i Kowalskim to potrafią być różne osoby.
: ndz 05 lut 2012, 19:17
autor: Nieprzecka_Justyna
a to przepraszam! Zagalopowałam się

: ndz 05 lut 2012, 19:32
autor: Jado
Nieprzecka_Justyna pisze:?.................. A arbitra kto pilnuje?
JN
Indekserem można zostać poprzez akceptację regulaminu,ściągnięcie programu FSI,arbitrem nie zostaje się ot tak,albo poprzez mianowania w poszczególnych projektach albo pisząc do FSI i oni decydują na podstawie tego jakie masz doświadczenie itd.Co trzeba zrobić już wiecie napisać do suportu,poważnie,oni odnoszą się do wszystkich problemów z uwagą,sam tego doświadczyłem.
Jacek
: ndz 05 lut 2012, 20:24
autor: kaphis
stanislaw_pikul pisze:.
Oczywiście próbować można ale to raczej trudne ...

Witam
Nie neguje checi ulatwienia innym odszukania swoich przodkow. Jednak ja jestem za zasada wiernego przepisania zarowno imienia jak i nazwska. Denerwuje mnie kiedy robia Irena z Irmgard ( ewentualnie powinno byc Irma ) kiedy z Xavier robia Rupert. W ten sam sposob naciagane sa nazwiska. Ktos rodzacy sie pod nazwiskiem KOT bierze slub jako KOTKOWSKI a umiera jako KOTTEK podczas gdy jego dzieci nosza nazwisko KOŁEK lub KOŁKOWSKI. To typowe bledy indeksujacych ale mylic sie jest rzecza ludzka.Indeksujcie wersje ktore widzicie w ksiegach a ten kto chce znalesc - znajdzie.Po co tworzyc nowe wersje ? Znam 9 wersji swojego nazwiska i z tego 4 do dzisiaj zostaly jako prawidlowe. Indeksujac mam sprowadzac wszystko do wersji nazwiska jaka ja nosze czy jaka nosza moi kuzyni? a moze kazdy indeks mam "velowac" w kazdej z mozliwych wersji? Nalezalo by sobie odpowiedziec na pytanie - na czym bardziej zalezy indeksujacemu? Na rzetelnym oddaniu materialu indeksowanego czy liczbie wykonanych indeksow ? Moim zdaniem zaden Józef nie obrazi sie na Was jak go zapiszecie Joseph lub Josef. A co z imionami Johann , Johannes , Hans , Jon ? Kto daje prawo decyzji ktory byl Janek a ktory Janusz? Niby to samo a jednak jest drobna roznica bo na 34 lat mojego zycia jakos nie przypomina mi sie by ktos zwrocil sie do mojego ojca Janusz...
pozdrawiam i naprawde Wam zycze rzetelnych indeksow kilku a nie setek wedle waszych wyobrazen.