Strona 1 z 2
100% Polak
: pn 05 lis 2012, 09:17
autor: Pieniążek_Stanisław
W księdze metrykalnej jednego z USC na Pomorzu znalazłem karteczkę z taką uwagą syna nowożeńców z tej strony:
"Nie życzę sobie, aby w akcie urodzenia mojego nr.155/1937/6 wpisywano imiona moje jak i rodziców w brzmieniu polskim.
xxx,18 sierpnia 1962 r."
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fbe ... 7a249.html
Staszek
100% Polak
: pn 05 lis 2012, 09:33
autor: Sroczyński_Włodzimierz
zastrzeżenie rozumiem, post też
tytułu wątku -ni w ząb
100% Polak
: pn 05 lis 2012, 09:36
autor: Wiśniowiecki_Marek
Hm, rok 1962? Nie bał się?
Pozdrawiam, Marek
100% Polak
: pn 05 lis 2012, 09:40
autor: Sroczyński_Włodzimierz
rok 2012
nie bał się ?
(Staszek) napisać, że miał dostęp do księgi w USC z 1937 z załącznikiem z 1962 i opublikować kopie (z podpisem?:) i namiary?
100% Polak
: pn 05 lis 2012, 10:57
autor: Virg@
Przypuszczam, iż mamy tu pokłosie zaostrzenia polityki wyznaniowej i narodowościowej w drugiej połowie lat trzydziestych, w II Rzeczypospolitej Polskiej.
Wtedy to bowiem polityka państwa polskiego wobec mniejszości narodowych i wyznaniowych uległa wyraźnemu zaostrzeniu, co wiązało się z coraz szybszym ewoluowaniem Polski w kierunku państwa autorytarnego.
Kierunkami zmiany ideowej obozu rządzącego stały się w tym okresie nacjonalizm, katolicyzm i autorytaryzm. Jednoznacznie utożsamiano interes państwa z interesem narodu polskiego. W polityce narodowościowej nastąpiło ostateczne przejście od koncepcji asymilacji państwowej ku asymilacji narodowej. Uważano, że państwo powinno czuwać nad przebiegiem procesów narodowościowych i sprzyjać zwiększaniu potencjału narodu polskiego.
Wiadomo, że każda akcja wywołuje kontrakcję.
Wygląda na to, że jest to interesujący przykład protestu przeciw wynarodowieniu, w tym przypadku przeciw polonizacji.
Łączę pozdrowienia –
Lidia
100% Polak
: pn 05 lis 2012, 11:13
autor: Sroczyński_Włodzimierz
pokłosie (reakcję) to widziałbym (w1937) w próbie dojścia do symetrii w traktowaniu mniejszości w sąsiadujących państwach:) jak juz przyczyna-skutek się pojawia
62..tak czy inaczej - miał facet cojones -oby więcej takich obywateli w Polsce
to było 5 lat przed "wybaczamy i prosimy o wybaczenie" (też odważne swoją drogą)
wątek o odwadze się robi?:)
PS oops 3 lata nie 5..ale przed:)
100% Polak
: pn 05 lis 2012, 11:59
autor: beatabistram
Moj dziadek, byl Czechem , w latach 40-stych Niemcy wywiezli go z Czech na roboty do Rzeszy Uciekal, byl lapany i wysylany do innych obozow pracy . Na koncu wyladowal na pomorzu . Po wojnie postanowil zostac w Polsce (zalozyl rodzine) Opowiadal mi kiedys , ze mocno go naciskano na przyjecie polskiego obywatelstwa i zmiane nazwiska z Ammer ..na Amerski

(bedzie mogl awansowac itp.) Dziadek pozostal do konca zycia na "paszporcie konsularnym ". Jedyne co zostalo zmienione , to w pozniejszych dokumentach wpisywano mu imie Ottokar, a faktycznie byl- czeska wersja Ottokara- Otakar

, ale nie mam pojecia czy jakis urzednik sie pomylil i juz tak zostalo , czy byly inne przyczyny.
Nie wiemy co "zmusilo" pana z adnotacji do jej napisania , ale pewnie jakis powod mial
pozdrawiam Beata dd Ammer

100% Polak
: pn 05 lis 2012, 12:07
autor: Virg@
Włodzimierz Sroczyński pisze:[…] pokłosie (reakcję) to widziałbym (w1937) […]
Włodku,
czy aby na pewno?
W 1937 roku to „facet” się dopiero urodził. Nie spodziewałabym się u noworodka, czy niemowlęcia, świadomości narodowej, umiejętności pisania oraz możliwości podjęcia takiej kontracji.
W 1962 roku był już, jak widać, 25. latkiem z rozbudzoną świadomością narodową.
Łączę pozdrowienia –
Lidia
: pn 05 lis 2012, 12:13
autor: Sroczyński_Włodzimierz
o reakcji to dotyczyło Twoich sugestii o traktowaniu mniejszości (w tym niemieckiej) po śmierci Piłsudskiego (i co może zaskakujące prawie wycofaniu się Dmowskiego)
to nie było "tylko" po śmierci Marszałka
ale i po objęciu urzędu kanclerskiego przez Adolfa i zmianach traktowania Polaków w rzeszy
a podejście do mniejszości na ogół bywa lustrzane - w tym wypadku pełni symetrii nie było, lekka "korekta w stronę"
bez analogii pełnych
czyli komentarz do komentarza, nie do faktu
faktu tak naprawde nie znamy
nie wiem jakie Pomorze, księga z 37 czy po polsku prowadzona...
może ksega niemieckojęzyczna a facet dostał odpis "Jan z Agnieszką" nie jak stał "Johan z "
etc etc
: pn 05 lis 2012, 14:16
autor: Dławichowski
Dzień dobry!
Fotografując kiedyś księgi metrykalne warszawsko-praskie spotkałem wklejone przez księdza dwie kartki (podania). Pierwsza, datowana gdzieś na 1948 rok miała treść miej więcej taką:Proszę o wykreślnie mejgo aktu urodzenia z księgi metrykalnej ponieważ nie jestem wyznania katolickiego i nie życzę sobie był w takowej księdze figurował. //podobnych podań było więcej//. Ale w tym konkretnym przypadku do tej pierwszej ksiądz dokleił następną datowaną gdzieś na rok 1970 któryś o treści: Serdecznie proszę o ponowne wpisanie mej metryki urodzenia do katolickiej księgi metrykalnej. Poprzednie pismo musiałem napisać bo starałem się o przyjęcie mnie do Służby Bezpieczeństwa a teraz chcę zawrzeć ślub kościelny i metryka urodzenia jest mi niezbędna. (sic!)
Nie komentuje:
Krzycho z Koszalina
: pn 05 lis 2012, 15:16
autor: Sawicki_Julian
Witam, ten gość myślał ze wróci państwo niemieckie na polskie Pomorze, przewrót był w świecie wtedy, bo Rosja wycofała swe rakiety z Kuby, a 12 listopada 1963 r. , to zabicie jednego z dwu prezydentów Kennedych w USA ; pozdrawiam - Julian
: pn 05 lis 2012, 15:51
autor: dpawlak
Równie dobrze gość siedział dawno w RFN. Potrzebował papiery do niemieckiego obywatelstwa w czym wybitnie pomogłyby mu imiona Agnes i Johann, a nie Agnieszka i Jan. Nie wiemy czy księga była z polskiego pomorza, czy niemieckiego, czy była po polsku, czy niemiecku. Wielu rzeczy nie wiemy, bo Staszek nie podał, ciekawe czemu?

Wszak według Włodka się nie bał.

: pn 05 lis 2012, 16:09
autor: egopol
"Nie wiemy czy księga była z polskiego pomorza, czy niemieckiego,"
A w jakich granicach było "pomorze polskie" a w jakich granicach "pomorze niemieckie" ???
Krzysiek
: pn 05 lis 2012, 16:15
autor: dpawlak
Jeśli to dla Ciebie takie istotne to poszukaj map przedstawiających przedwojenne granice wszak o 1937 roku rozmowa, tak ciężko znaleźć?
: pn 05 lis 2012, 16:26
autor: egopol
Na żadnej z map nie ma nazwy "pomorze polskie, pomorze niemieckie" nawet w 1937 roku.
Możesz mi podpowiedzieć coś więcej.
Krzysiek