Strona 1 z 1

Prawo a publikacja materiału archiwalnego

: sob 09 mar 2013, 19:07
autor: to.j
Witajcie,
interesuje mnie, czy publikacja skanów materiałów archiwalnych (nie podlegających prawu autorskiemu w świetle polskiego prawa) jest zgodna z prawem. Archiwa rezerwują sobie prawo do wydawania zgody na publikację materiałów pochodzących z ich zasobów, ale nie jestem pewien, na jakiej podstawie prawnej.
Sprawa teoretycznie dotyczy wszelkich publikacji, nawet niewinnych aktów metrykalnych w internecie z prośbą o pomoc w ich odczytaniu.
W problemie mamy dwa pod warianty:
1) gdy autorem fotografii jest pracownik archiwum,
2) gdy sami wykonaliśmy fotografię.

Wikipedia przyjęła, iż wierne reprodukcje nie podlegają ochronie prawa autorskiego, tj. autorowi zdjęcia dokumentu nie przysługują żadne prawa z tytułu wykonania tego zdjęcia. Takie stanowisko jednak nie znajduje jasnego oparcia w prawie, skoro jest to "oświadczenie".

Czy ktoś z szanownych forumowiczów ma doświadczenie w tej sprawie?
Tomek

: sob 09 mar 2013, 21:20
autor: Sroczyński_Włodzimierz
moim zdaniem: "rezerwują sobie prawo" prawem kaduka (jeśli mowa ogólnie - o każdej publikacji, nie o segmencie komercyjnym)
orzecznictwa brak (brak odważnych i do oskarżenia o publikacje wbrew "rezerwacji prawa" i do zaskarżenia takiej "rezerwacji w imieniu skarba państwa poczynionej" - delegacji do takiego rozporządzenia majątkiem SP ograniczającego dostęp nie ma, wręcz jest odwrotnie i ustawa i "strategia.." stawiają upowszechnienie i dostęp ponad hipotetycznym czerpaniu korzyści w jakoby imieniu SP (bez delegacji w tym celu!) z faktu udostępnienia do publikacji

można snuć analogie z orzecznictwa dot. zbiorów muzealnych (moim zdaniem: pełna zbieżność, tj wystarczająca do sniucia rozważań i wyciągania wniosków)

ostatnie (tzn już trwa to lata) działania NDAP raczej sprzyjają temu spojrzeniu (tj że SP APowi żadnemu nie dał prawa ograniczenia dostępy z uwagi, że ogranizyłoby to dochody z majątku SP - jakimi są archiwalia)

podsumowując: problem ciekawy, ale coraz mniej istotny:) na szczęście
ale jeśliby sie komuś chciało odmienić, to raczej są narzędzia, aby taką "odmianę" aktualnej linii, strategii skutecznie negować