Strona 1 z 3

Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

: wt 27 paź 2015, 20:34
autor: michalp
Można użyć takiego wyrażenia, że o tożsamości człowieka, o tym czy ona będzie i jaka będzie decydują dwa przeciwstawne sobie czynniki - pamięć oraz zapomnienie.

Po tych krótkich słowach wstępu, chciałbym zwrócić się do Was z nieco może nietypowym zapytaniem dotyczącym genealogii przodków :)

Mianowicie pytanie brzmi tak: Czy dla Was wiedza o przodkach, o ich życiu i tym kim byli stanowi źródło Waszej tożsamości, czy zgromadzoną wiedzę o nich zachowujecie w pamięci i co z tego wynika ? Czy ma to wpływ na wartości, przekonań, przywiązania do danej kultury, zwyczajów, a może stanowi to jakieś wzory w Waszym życiu ? Czy po prostu poszukiwanie wiedzy o swoich przodkach traktujecie jako hobby, uzupełnienie informacji i zaspokojenie ciekawości wyłącznie ?

Zapraszam do dyskusji, aby każdy kto chętny wypowiedział się czym dla niego jest, a jeśli tak to na ile ważna, pamięć o swoich przodkach we własnym życiu.

Pozdrawiam serdecznie, Michał :)

Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

: wt 27 paź 2015, 20:43
autor: Wojciechowska_Ewka
To ma być rozprawka, esej czy...
A może zacznij od Siebie.
Jest tu wiele wątków, które zawierają odpowiedź na Twoje pytania. Tylko czytać z uwagą, w wierszach i między wierszami.
pozdrawiam z całą serdecznością
ewa

Re: Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

: wt 27 paź 2015, 21:00
autor: piotr_nojszewski
[quote="Wojciechowska_Ewka"] czytać z uwagą, w wierszach i między wierszami.
[/quote]

Nie rozumiem. Kolega otwiera temat dyskusyjny, prosi o wypowiedzi a Ty sugerujesz, żeby czytał między wierszami co ludzie myślą?
Nie wydaje mi się, żeby zajmował się czytelnictwem śledczym. Ale może znakomicie przeczytałaś "między wierszami" jego intencje? ;-)

Re: Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

: wt 27 paź 2015, 21:23
autor: Wojciechowska_Ewka
Tyle historii, tyle zagadek, tyle tragicznych wydarzeń, tyle zawiłych historii rodzinnych, tyle godzin i lat spędzonych na poszukiwaniach, tyle pytań i rozterek, tyle nieprzespanych nocy, tyle papierów w szufladach...
Wszystko tu na tym forum jest w wierszach i międy wierszami.
Tylko trochę wysiłku by zebrać, zaopatrzyć wstępem, rozwinięciem i zakończeniem...
Czy się mylę?
Nikt za nikogo tej pracy nie wykona.
ewa

Re: Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

: wt 27 paź 2015, 21:29
autor: piotr_nojszewski
Chyba muisz przeczytaj jeszcze raz post autora wątku.
On pyta o pogląd człowieka. Konkretnego.
Zapewne czytam inne forum, bo nie wiem o czym piszesz. ;-)

Re: Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

: wt 27 paź 2015, 21:44
autor: jakozak
No i już jestem zniechęcona. :-(
Dlaczego nie może być tak po prostu?
Dlaczego zaraz zaczynają się jakieś filozofie?

Re: Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

: wt 27 paź 2015, 21:57
autor: piotr_nojszewski
Niepotrzebnie się zniechęcasz.

Ja sie podłożę. Genealogia to dla mnie hobby. Ma wpływ na moje życie bo "konsumuje lubieżnie co wieczór w ciepłych dekoracjach pokoju" masę czasu.

Ale trudno mi sobie wyobrazic by kształtowało to moje poglądy. Nie mam być może zbyt wiele dowodów na przekonania moich przodków, ale mogę - choćby z racji ich różnego pochodzenia- domniemywać, że ich przekonania mogły być zwyczajnie różne.
A wśród osób jakie genealogicznie odkryłem - choć niekoniecznie moich przodków - były też takie, z których poglądami zdecydowanie się nie zgadza. Zreszta nie zgadzali się z nimi tez ich rodzice. ;-)

Ludzie kiedys byli tak samo jak dziś dobrzy i źli, mądrzy i głupi. Moża sobie kogos znaleść z kim człowiek jakoś się utożsamia. Ale nasza wiedza zawsze jest cząstkowa. Nie na darmo mówi się "o zmarłych tylko dobrze". I nam jako genealogom często zostaje tylko to dobre w papierach.

: wt 27 paź 2015, 22:10
autor: Warakomski
Wydaje mi się że Michał zagadnął nas o to po lekturze „Pamięć i tożsamość”, czyli rozmowy dwóch filozofów J. Tischnera i K Michalskiego z Janem Pawłem II.
Krzysztof

Re: Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

: wt 27 paź 2015, 22:10
autor: Piotr_Anna
Zgadzam się z Piotrem. U nas przeważa ciekawość i całkowity brak informacji o niektórych przodkach. Dodatkowo, ich status społeczny, stan posiadania, przekonania czy realigia nie mają żadnego znaczenia. Byli przodkami i pewnie genetycznie wpłynęli na nas, jako swoich potomków, ale trudno mówić o kształtowaniu w ten sposób tożsamości czy kultywowaniu zwyczajów, zwłaszcza gdy się o tym niewiele wie. Raczej dominuje ciekawość i wyjaśnianie różnych zawiłości. A że przy okazji odkrywa się różne tajemnice? Tym ciekawiej, bo to oznacza, że byli zwykływmi ludźmi ze wszystkimi słabościami :)

Re: Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

: wt 27 paź 2015, 22:11
autor: Wojciechowska_Ewka
Jolu i Piotrze,
Nikogo nie chciałam zniechęcić.
To tylko moja odpowiedż na wpis otwierający temat, każdy może go odczytać jak chce.
pozdrawiam
ewa

: wt 27 paź 2015, 22:15
autor: krystyna_skawinska
Piotrze, podpisuję się obiema rękami pod Twoją wypowiedzią.
Ująłeś doskonale sedno sprawy.

To jest hobby pasjonujące, czasem denerwujące, dające taką czy inną satysfakcję. Na poglądy nie ma wpływu, na wydatki o tyle, że przybyło trochę dawno zapomnianych mogił na których stawiam świeczkę - symbol rodzinnej pamięci.

Krystyna

Re: Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

: wt 27 paź 2015, 22:15
autor: jakozak
Trudno mi jest na razie określić, jak moje hobby wpływa na mnie.
Jedno jest tylko pewne: znalazłam jakąś tożsamość. Właściwie nie wiedziałam skąd jestem i kim jestem. Każde kolejne pokolenie mojej rodziny zmieniało miejsca pobytu kilkakrotnie w ciągu swojego życia. Moi dziadkowie, rodzice, a i ja sama jako dorosła osoba, też.
Teraz już wiem, że mocno stoję na nogach w parafii Zagość i że mam mocne korzenie w Ziemi Sandomierskiej. To miła wiadomość. Jestem "umiejscowiona". Na pewno od 1700 roku.

Re: Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

: wt 27 paź 2015, 22:17
autor: Tomek9877
Moje poszukiwania trwają już 4 lata. Jestem młodym człowiekiem, ale nie mogę powiedzieć, że genealogia i te wszystkie odnalezione osoby wywarły jakiś duży wpływ na moje życie. Mam inne spojrzenie na wiele spraw związanych z moimi przodkami co moi krewni. Poddają czasami oni czyny i decyzje naszych przodków bardzo krytycznej ocenie. Ja mam na to inne, pewnie świeższe, spojrzenie. Myślę, że decyzje podjęte przez moich przodków np. w czasie wojny lub tuż po niej były pokierowane ówczesnym położeniem. Mój wujek potępia niektórych z nich i się ich wypiera. Kim my jesteśmy, żeby ich oceniać?
Myślę, że genealogia ma delikatny wpływ na mój światopogląd, lecz nie mogę powiedzieć, że jest to diametralny wpływ na moje życie. To moja tożsamość. Cieszę się, że mogę być częścią tej pięknej historii.

Pozdrawiam
Tomasz

Re: Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

: wt 27 paź 2015, 22:24
autor: Sroczyński_Włodzimierz
anegdotycznie: z przyjemnością ostatnio kupiłem jajka zapakowane w stronach rodzinnych mojej przodkini:)
ciut poważniej: niektóre miejsca na mapie czy trasie przejazdów zaczęły do mnie bezpośrednio, nie z kart Wielkiej Historii, przemawiać. Ba! stały się miejscem docelowym podróży
a zupełnie serio: za mało jeszcze wiem o "głębokiej historii rodziny", by budować na tej wycinkowej wiedzy swoją tożsamość w szerszym i głębszym znaczeniu niż "mniej więcej wiem skąd się wziąłem, a czasem..jakich wyborów dokonywali przodkowie"

Re: Genealogia rodzinna, a pamięć i tożsamość - Wasze zdanie

: wt 27 paź 2015, 22:26
autor: wiwisniewski
To może ja kilka słów skreślę.

Wierzę, że to jakimi jesteśmy ludźmi zależy przede wszystkim od nas samych. Żaden przodek, czy to ten zacnie zapisany, czy też ten niekoniecznie, nie sprawia że stajemy się lepsi lub gorsi. Owszem, może wpływać pośrednio na nas, np. jako motywując do większego życiowego wysiłku, wpływając na miejsce/sytuację/pozycję w której rozpoczniemy naszą przygodę, itp. ale nie sprawia że z zasady jesteśmy lepsi/gorsi/mądrzejsi/głupsi itp.

Po tym wstępie natury ogólnej, pozwól, że odpowiem na Twoje pytanie. Tak, genealogia ma wpływ na moją tożsamość. Staram się aby kształtowanie mojej tożsamości było procesem świadomym. Dzięki temu wpływa ona na mnie w sposób konstruktywny. Pozwala lepiej zrozumieć mi kim jestem, dlaczego jestem tu gdzie jestem, oraz to co robię. Sprawia, że przestaje być elementem oderwanym od całości - stając się częścią procesu historyczno-społecznego. I to jest fajne.
Nie pozwalam jej natomiast na wywieranie wpływu szufladkująco-ograniczającego. I to też jest fajne.

Genealogię traktuję jak przygodę w prywatnym wehikule czasu. To lepsze określenie niż nazwanie jej tylko hobby ;)

Pozdrawiam
Witold