Od pary dni zakładam tematy z prośbą o tłumaczenie ich, i nigdy nie doczekałem się odpowiedzi. I moje pytanie jest następujące. Czy coś z tymi aktami jest nie tak? Czy po prostu mam takiego pecha
103 Tychów Stanisław Sobczyk
Wydarzyło się we wsi Mirzec dziewiątego/dwudziestego drugiego czerwca 1904r o godzinie dziewiątej rano. Zjawili się: Jan Gizan? lat pięćdziesiąt i Andrzej Banio? lat sześćdziesiąt rolnicy zamieszkali we wsi Tychów i oświadczyli, że siódmego/dwudziestego czerwca bieżącego roku o godzinie szóstej rano zmarł we wsi Tychów Stanisław Sobczyk ………….( ale nie rolnik)urodzony i zamieszkały we wsi Tychów lat 73, syn Franca i jego żony Marianny z domu Pachniek? wdowiec po zmarłej żonie Katarzynie z domu Gralec. Po naocznym stwierdzeniu zgonu Stanisława Sobczyka akt ten został przeczytany obecnym niepiśmiennym, przez nas samych podpisany. Podpis nieczytelny.
Nie znam z tej okolicy nazwisk, to postawiłem znaki zapytania gdzie do końca nie wiem czy jest prawidłowe, nie umiałem też określić zawodu zmarłego, nic mi nie pasowało.
Drugi akt przetłumaczę dzisiaj lub jutro wieczorem
Pozdrawiam
Waldek
133 Tychów Kajetan Pralec
Wydarzyło się we wsi Mirzec siódmego/dziewiętnastego kwietnia 1879r o godzinie dziesiątej po północy zjawili się: Andrzej Niewczas? lat siedemdziesiąt i Antoni Surdej lat sześćdziesiąt rolnicy zamieszkali we wsi Tychów i oświadczyli, że piątego/siedemnastego kwietnia bieżącego roku o godzinie ósmej po północy zmarł we wsi Tychów Kajetan Pralec rolnik urodzony i zamieszkały we wsi Tychów lat 80, syn zmarłych Wawrzyńca i jego żony Marianny z domu Derlatka owdowiwszy żonę Agnieszkę z domu Ścibisz. Po naocznym stwierdzeniu zgonu Kajetana Pralca akt ten został przeczytany obecnym niepiśmiennym, przez nas samych podpisany. Ksiądz Jan Łukowski (dalej skrótami prawdopodobnie: Administrator parafii Mirzec utrzymujący akta)