Witam
Bardzo proszę o przetłumaczenie poniższego aktu zgonu Rozalii Petrykowskiej:
http://91.207.156.23/scans/72/158/0/0/92/1323.jpg
Czy jest w nim zawarta wzmianka o przyczynie śmierci (została zamord.)
Pozdrawiam i z góry dziękuję
Edyta
Akta zgonu - Rozalia Petrykowska - Warszawa
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
Akta zgonu - Rozalia Petrykowska - Warszawa
Ostatnio zmieniony wt 11 maja 2010, 11:19 przez Editche, łącznie zmieniany 2 razy.
Akt zgonu - Rozalia Petrykowska - Warszawa
Witaj Edyto.
1589.
Działo się w Warszawie w Parafii Św. Krzyża dnia 14/26 Lipca 1873 roku o godzinie dziesiatej rano. Stawili się: Stanisław Kulet? lat 39 i Józef Podgórski lat 45, służący, w Warszawie w Szpitalu Dziecięcym zamieszkali i oświadczyli, że w tymże Szpitalu wczoraj umarła Rozalia Petrykowska lat 49, urodzona w Brześciu Kujawskim, córka Józefa i Salomei małżonków, pozostawiając po sobie męża Wincentego. Po przekonaniu się o śmierci Rozalii Petrykowskiej Akt ten został przeczytany obecnym, przez Nas podpisany , obecni są niepiśmienni.
Ks. A. Jakubowski
W akcie nie ma wzmianki o przyczynie śmierci.
Pozdrawiam
Danuta
1589.
Działo się w Warszawie w Parafii Św. Krzyża dnia 14/26 Lipca 1873 roku o godzinie dziesiatej rano. Stawili się: Stanisław Kulet? lat 39 i Józef Podgórski lat 45, służący, w Warszawie w Szpitalu Dziecięcym zamieszkali i oświadczyli, że w tymże Szpitalu wczoraj umarła Rozalia Petrykowska lat 49, urodzona w Brześciu Kujawskim, córka Józefa i Salomei małżonków, pozostawiając po sobie męża Wincentego. Po przekonaniu się o śmierci Rozalii Petrykowskiej Akt ten został przeczytany obecnym, przez Nas podpisany , obecni są niepiśmienni.
Ks. A. Jakubowski
W akcie nie ma wzmianki o przyczynie śmierci.
Pozdrawiam
Danuta
Akt zgonu - Rozalia Petrykowska - Warszawa
Świadek - Stanisław Kulesz[a?]
Jesli została zamordowana, to być może była jakaś wzmianka w prasie.
tomek
Jesli została zamordowana, to być może była jakaś wzmianka w prasie.
tomek
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Akt zgonu - Rozalia Petrykowska - Warszawa
Podziwiam ! Ja mam spore problemy (może przemęczenie?:) z odczytaniem
Pytanie dotyczy "Szpitalu Dziecięcym"
nie twierdzę, że jest inaczej ale mam wątpliwości czy zapis nie brzmi czasem
"w Bolnicy Mładieńca Jezusa" czyli w Szpitalu Dzieciątka Jezus (nazwa własna - do pozostawienia)
a przyczyny zgonu również nie widzę (zresztą nie oczekiwałbym że ASC z tego okresu w Warszawie gdziekolwiek będzie podana, może w aktach zgonu sporządzanych nie na podstawie zgłoszeń świadków a protokołów wojskowych, policyjnych, sądowych.
Pozdrawiam
Pytanie dotyczy "Szpitalu Dziecięcym"
nie twierdzę, że jest inaczej ale mam wątpliwości czy zapis nie brzmi czasem
"w Bolnicy Mładieńca Jezusa" czyli w Szpitalu Dzieciątka Jezus (nazwa własna - do pozostawienia)
a przyczyny zgonu również nie widzę (zresztą nie oczekiwałbym że ASC z tego okresu w Warszawie gdziekolwiek będzie podana, może w aktach zgonu sporządzanych nie na podstawie zgłoszeń świadków a protokołów wojskowych, policyjnych, sądowych.
Pozdrawiam
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Akt zgonu - Rozalia Petrykowska - Warszawa
Zdecydowanie: "w Bolnicy Mładienca Jesusa" (Иесуса). W Szpitalu Dzieciątka Jezus (parafia św. Krzyża) umierało wielu mieszkańców (nie wiem, czy tylko z tej parafii), a także działał tam Instytut księdza Baudouina, który przyjmował podrzutki i dzieci oddane na wychowanie - stąd bardzo wiele chrztów par. św. Krzyża to chrzty takich dzieci (nie tylko z parafii, w wielu wypadkach zapisano: miejsce urodzenia nieznane). Zgłaszającymi byli służący szpitala, np. chrzty zgłaszała służąca lub "dyżurna kołyski dzieciatka Jezus" w towarzystwie dwóch męskich pracowników szpitala (po rosyjsku pisano, że dziecko było "słożenno w kacziele Mładienca Jesusa... dniej at radu" - złożone do kołyski Dzieciątka Jezus... dni po urodzeniu). W przypadku zupełnych podrzutków (bez znanej matki) przy okazji chrztu prócz imienia nadawano dziecku również nazwisko.
Jako że dotyczy to wielu aktów z parafii św. Krzyża informacje te mogą się przydać.
Marek.
Jako że dotyczy to wielu aktów z parafii św. Krzyża informacje te mogą się przydać.
Marek.
-
Gruszczynski_Piotr

- Posty: 16
- Rejestracja: śr 02 cze 2010, 18:35
Akt zgonu - Rozalia Petrykowska - Warszawa
Nawiązując do tematu Szpitala Dzięciątka Jezus. Mam też taki przypadek w drzewie, zabawne bo też Rozalia. Czy to może oznaczać " ślepy zaułek" bez szans na dalsze poszukiwania??
Piotr
Piotr
