Imiona: zdrobnienie, użycie codzienne

Wzajemna pomoc w problemach natury genealogicznej. Przed wysłaniem zapytania proszę sprawdzić podforum tematyczne : Tłumaczenia metryk: łacina, niemiecki, rosyjski, ukraiński, angielski, francuski ; także tematy : Poszukiwania lub Stronę Główną Forum

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Imiona: zdrobnienie, użycie codzienne

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Może macie własne doświadczenia z pierwszej, drugiej ręki
tzn jeśli było u Was to:
W XX wieku Scholastyka to na co dzień?
Martyna oryginalnie przy chrzcie Marianna?,Marcjanna? inaczej?
Irka tylko od Ireny czy zjedzona Mirka/Mirosława?
Marta bywała oryginalnie przy chrzcie Marianną, Marcjanną
Kuba z Bartłomieja często?
z Jakuba? (tj nie Tykuba, onkuba, mykuba:) ale czy np przy dwóch stryjecznych braciach w podobnym wieku Bartłomieju i Jakubie obydwaj wołani Kuba?

Agnieszka Agata równie często na Aga?

Mania..temat rzeka:)
Maniek ...
Ziutek i Ziuta - tylko od Józefy, Józefa? ("tylko" tzn nie chodzi mi czy jeden na tysiąc..jakoś rozsądnie)

Stan często wracał z saksów zamiast Staszka, który wyjechał...Staśka?

jak ktoś ma wiedzę (listy? tradycja ustna? NIE LITERATURA POPULARNA) o swoich - proszę o zabranie głosu

Teodozje, Teodory, Antoniny tak ot cuzamen do Tosiek wszystkie jak leci?
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Zofia_Brzeska

Sympatyk
Posty: 382
Rejestracja: wt 11 lis 2014, 15:13

Re: Imiona: zdrobnienie, użycie codzienne

Post autor: Zofia_Brzeska »

Sroczyński_Włodzimierz pisze:Może macie własne doświadczenia z pierwszej, drugiej ręki
tzn jeśli było u Was to:
.....
Irka tylko od Ireny czy zjedzona Mirka/Mirosława?
Marta bywała oryginalnie przy chrzcie Marianną, Marcjanną ......
Na mamę mojej koleżanki mówiono Irka a miała na imię Zefiryna.
Natomiast moja babcia była Martą przez całe życie (od chrztu).

Z. B.
Awatar użytkownika
Grażyna_Przybysz

Członek PTG
Legenda
Posty: 72
Rejestracja: ndz 12 maja 2013, 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Re: Imiona: zdrobnienie, użycie codzienne

Post autor: Grażyna_Przybysz »

U mnie Sławomira zawsze była Mirką, Antoni jak był mały Niuniek a większy Tosiek, Danuta zwana Daną, Krystyna Krychą a Maniek to Marian.
Michaliny, Stefani się nie odmieniało, bo to były imiona babć. Na dziadka chyba tylko babcia mówiła Józek, inni Józef.
GP
Awatar użytkownika
magda_lena

Sympatyk
Legenda
Posty: 758
Rejestracja: sob 05 sty 2013, 22:29

Re: Imiona: zdrobnienie, użycie codzienne

Post autor: magda_lena »

Znałam Bolesławę, na którą mówiono Sławka.
Antoni - standardowo Tosiek.
Marian, Maria i Marianna-Maniek i Mania.
Maria, na którą mówiono Majka.
Agata, Agnieszka i Jadwiga - Jaga/Jagusia.
Moja mama Zdzisława - Dzidzia :) Dla rodziny także w dorosłym życiu.
Halina i Helena - Halka.
Teodozja, siostra mojej babci - Tedzia/Todzia.
Temat rzeka ;)
Pozdrawiam, Magdalena
danisha

Nieaktywny
Tytan
Posty: 1136
Rejestracja: wt 01 maja 2007, 21:32

Post autor: danisha »

Teodora - Dorka
Teodozja - Todzia Todka
Scholastyka - Schola
Klementyna - Klima
Agnieszka - Jaga Jagienka
Michalina - Michała Miśka
Zenobia - Zenia
Andrzej - Jędrek
Bartłomiej - Bartek
Alina - Lusia
Stefania - Stenia
Edmund - Mundek
Zygmunt - Zyga
Hieronim - Rutek Rucio
Dana
arnel

Sympatyk
Adept
Posty: 67
Rejestracja: pn 19 cze 2017, 12:50

Post autor: arnel »

Są różne zdrobnienia i "zdrobnienia" (z rodziny i "okolic"):
Oprócz typowych: Andzia (Anna), Bartek (Bartłomiej lub Bartosz), Dziunia (Elżbieta), Asia (Joanna), Jasia (Janina lub Joanna), Isia (Agnieszka), Lodzia (Leokadia) ...
Bywają też "zdrobnienia" dziecinne: np. Doda (Dorota), Kika (Krystyna), Olima (Olimpia), Dyta (Edyta), etc.
Bywają też dziwne: Dita (Dorota), Mośka (Małgorzata) ...
I, takie indywidualne: Waldek (Walenty), Rysiek (Eugeniusz) - trochę "pokręcone", ale można je uzasadnić ...

Andrzej
Gocha_D

Sympatyk
Mistrz
Posty: 461
Rejestracja: sob 11 sty 2020, 18:47
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post autor: Gocha_D »

Karol -Lolek, Loluś
Tadeusz - Tadzik, Dziunia
Aleksandra - Ola, Olcia
Anastazja - Nastka
Marian - Maniek, Maniuś
Walenty - Waluś
Julian - Juluś
Bolesław - Bolek, Boluś
Bogdan - Boguś

Pozdrawiam
Gocha_D
Nagórski_Bogusław

Sympatyk
Mistrz
Posty: 680
Rejestracja: czw 29 gru 2011, 11:24

Post autor: Nagórski_Bogusław »

Wita z Krakowa!

Leonard = Leon, Lolo, Lolek.

Ale czy:
Balcer to Baltazar? Może to dwa różne imiona?

Pozdrawiam
Bogusław, zwany też Bogdanem, Bogumiłem, Boguchem ...
Awatar użytkownika
magda_lena

Sympatyk
Legenda
Posty: 758
Rejestracja: sob 05 sty 2013, 22:29

Post autor: magda_lena »

Bogusław, Bogdan i Bogumił to Boguś ;)
Kobieta analogicznie - Bogusia :)
Zarówno w moich rodzinnych stronach, jak i mojego męża.

Balcera i Baltazara spotkałam tylko w indeksacji, w życiu niestety nie.

Potwierdzam też, że Klementyna to Klima z Zenobia to Zenia.
Natomiast Natalia to Nacia i Niusia. Przy czym znałam też Niusię, która była Zenobią.
I jeszcze Edek - zarówno Edward jak i Edmund.
Pozdrawiam, Magdalena
Marek70

Sympatyk
Ekspert
Posty: 13550
Rejestracja: wt 22 mar 2016, 14:05
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marek70 »

Znałem 2-e Agnieszki (już nie żyją), na które rodziny mówiły Jadzia.

Leokadia - Lodzia, Lotka.
Pozdrawiam
Marek
Akceptujesz moje tłumaczenie - wpisz w temacie posta OK.
"O dziękowaniu" https://forum.genealodzy.pl/viewtopic.php?t=112847
"Jak napisać prośbę o tłumaczenie..." https://forum.genealodzy.pl/viewtopic.php?t=12392
Awatar użytkownika
pen60

Sympatyk
Posty: 940
Rejestracja: wt 18 maja 2010, 20:55

Post autor: pen60 »

W moim drzewku też mam taki przypadek. Mój daleki kuzyn, w akcie urodzenia
Łukasz, w życiu codziennym używano imię Józef, do jego śmierci.
Żył 20 lat.
Pozdrawiam
Marek
Awatar użytkownika
MonikaNJ

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 1584
Rejestracja: ndz 03 lut 2013, 18:57

Post autor: MonikaNJ »

siostra mojej babci na chrzcie Helena , mówiono Halina
mój dziadek ojczysty na chrzcie Władysław, mówiono Wacek
mój dziadek macierzysty Józef, mówiono Józiek lub Ziutek
co ciekawe na jego bratanka Kazimierza też mówiono Ziutek
stryjeczni dziadkowie męża
Leon , mówiono Lolek
Bolesław, mówiono Bolek
dziadek macierzysty męża Witold, mówiono Tuniek
dziadek ojczysty męża Rudolf , mówiono Rudek
moja prababcia Anna , mówiono Andzia
na moją córkę Helenę wszyscy mówią Lusia
pozdrawiam monika
pozdrawiam monika
>Wanda>Feliksa>Anna>Józefa>Franciszka>Agnieszka>Helena>Agnieszka
Emerald

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 358
Rejestracja: śr 14 lis 2018, 20:45

Post autor: Emerald »

Ziutek to u mnie także Kazimierz (Kaziu - Kaziutek - Ziutek). Antoniny to rzeczywiście Tośki, ale Teodozje i Teodory - Toćki, a same Teodory to nawet Doroty.
Mam problem z prababcią, zastanawiam się, czy Irena mogło być użwane w stosunku do... Reginy. Pradziadkowie to Regina i Ignacy, prababcia dostała od swojego brata zdjęcie z dedykacją "... IRenie K." (nazwisko pradziadków), tak jak widać, dwie pierwsze litery wielkie. No i nie wiem czy to miało znaczyć "I(gnacemu i) Reginie", gdzie zdrobnieniem od Reginy byłaby "Rena", czy jednak nazwał ją Ireną.
O oczywistych, typowych zdrobnieniach w stylu Anna - Ania, Aleksander - Olek, to chyba nie ma sensu wspominać bo każdy to zna :D
Izabela
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

jest sens, są regionalizmy nie każdy zna
a wyjaśnić imiona przy zgonach zgłaszanych przez obcych - może
Olek na Aleksander (nie Alek) to chyba końcówka XX wieku, wcześniej (w opowieściach pokolenia ur. 1910-1930 (pomimo, że Aleksander niejeden w okolicach rodzinnych bywał) Aleksander - Alek. W moim otoczeniu
ale już Olka to z Aleksandry, nie z Olgi "od zawsze"
Alka z Alicji nie z Aleksandry (o swoich piszę;)

Mikołaj->?
Norbert, Norbertyna->?

Może kiedyś jakoś podsumujemy takimi zestawieniem udokumentowanych zamienników co przełoży się na argument dlaczego ten AZ może być tej osoby, choć imiona/imiona rodziców inne
nie "bo bywało, że się mylili"
a "bo jak wskazuje badanie - taka akurat zmiana/pomyłka występowała "często" w życiu codziennym"
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Ewafra

Sympatyk
Posty: 895
Rejestracja: czw 02 sie 2012, 08:45

Re: Imiona: zdrobnienie, użycie codzienne

Post autor: Ewafra »

[quote="Sroczyński_Włodzimierz"]Może macie własne doświadczenia z pierwszej, drugiej ręki
tzn jeśli było u Was to:
W XX wieku Scholastyka to na co dzień?
Martyna oryginalnie przy chrzcie Marianna?,Marcjanna? inaczej?
Irka tylko od Ireny czy zjedzona Mirka/Mirosława?
Marta bywała oryginalnie przy chrzcie Marianną, Marcjanną
Kuba z Bartłomieja często?
z Jakuba? (tj nie Tykuba, onkuba, mykuba:) ale czy np przy dwóch stryjecznych braciach w podobnym wieku Bartłomieju i Jakubie obydwaj wołani Kuba?

Agnieszka Agata równie często na Aga?

Mania..temat rzeka:)

Marta, Martyna, Marianna i Marcjanna to są różne imiona, każde z nich występuje samodzielnie. Marta nigdy nie była zdrobnieniem od Marianny, którą nazywano Manią, Marysią, Maryśką. Marcjannę mogli zwać Marcysią, Marcelą, raczej nie Martyną. No chyba, że ktoś używał innego imienia niż to nadane na chrzcie.
Nigdy nie słyszałam, żeby Bartłomieja wołano Kubą, skąd taki pomysł? Bartłomiej to Bartek, Bartosz, a Kuba to skrót od Ja-kuba wyłącznie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Potrzebuję pomocy”